W sobotę mija rok od wybuchu skandalu korupcyjnego w Parlamencie Europejskim. Dokumenty, które wyciekły w piątek wskazują, że proceder korupcyjny w PE trwał od lat.

Afera dotyczy łapówek za wpływy w Parlamencie Europejskim. Dokumenty, które opisuje portal Politico zawierają transkrypcje wstępnych przesłuchań policyjnych z czterema osobami podejrzanymi o udział w sprawie znanej jako Katargate: Pierem Antonio Panzeri, Francesco Giorgi, Evą Kaili i Andreą Cozzolino.

Okazuje się, że były poseł do PE Pier Antonio Panzeri i jego doradca Francesco Giorgi prowadzili notatki, dokładnie zapisując swoje działania, które miały mieć wpływ na decyzje Parlamentu.

Działania podejrzanych w aferze miały znaczący wpływ na funkcjonowanie PE. Miały związek z m.in. sześcioma rezolucjami potępiającymi sytuację w zakresie praw człowieka w Katarze oraz prac nad osiągnięciem umowy o ruchu bezwizowym między tym państwem a UE.

Serwis Politico dotarł do plików związanych ze śledztwem, m.in. do arkusza kalkulacyjnego z laptopa Giorgiego. Okazuje się, że zawierał on wykaz aktywności, które podejrzani mieli podjąć w latach 2018–2022. Zapisano w nim ponad 300 działań, za które otrzymali oni wysokie wynagrodzenie.

Akta śledztwa wskazują, że korzystali oni z sieci współpracowników pracujących w PE, których nazywali swoimi “żołnierzami”.

Podejrzani usiłowali też wykorzystać brak wiedzy zagranicznych urzędników na temat mechanizmów działania PE. Jak Giorgi zeznał przed policją, on i jego szef czasami opowiadali swoim płatnikom o operacjach, na które nie mieli praktycznego wpływu. W dokumentach podkreślono, że Panzeri nieprawdziwie przedstawiał im zakres swoich uprawnień w kształtowaniu pracy parlamentu.

“Te dokumenty pokazują nam, że była to ciągła, wieloletnia próba wywarcia nikczemnego wpływu na procedury parlamentarne” – Politico cytuje Nicka Aiossa, pełniącego obowiązki dyrektora Transparency International EU.

“Reakcja Parlamentu była słaba, skromna i z pewnością nie oddaje powagi skandalu, który miał miejsce w grudniu ubiegłego roku” – dodaje Aiossa.

Dokumenty śledztwa rzucają też nowe światło na działalność głównej podejrzanej, greckiej socjalistki i europoseł Evy Kaili, byłej wiceszefowej PE. Po zatrzymaniu przez policję powiedziała, że chciała jedynie “otworzyć dialog” między UE a państwem Zatoki Perskiej, ponieważ była bardzo zaangażowana w “dyplomację parlamentarną”.

Miała zaprosić na piłkarski mundial przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertę Metsolę. Rzecznik Metsoli przekazał, że szefowa PE “nigdy nie odpowiedziała na nieformalną wiadomość wysłaną przez Kaili”, w której Kaili zapraszała ją na na turniej, ponieważ “wszelkie prośby o jej obecność na oficjalnych wydarzeniach należy kierować do niej oficjalnymi kanałami”. Podkreślił, że przewodnicząca nie przyjęła też żadnych biletów na Mundial.

Katar miał korumpować ważnych przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, wysyłając im “znaczne kwoty pieniędzy” i “ważne prezenty”. W grudniu ub. roku w sprawie zostało zatrzymanych łącznie 5 osób.

Eva Kaili usłyszała zarzuty dotyczące korupcji, udziału w grupie przestępczej i prania pieniędzy.

Zobacz także: KE uznała reformy na Węgrzech za niewystarczające do odblokowania funduszy

politico.eu / forsal.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    Podstawową cechą każdego komunistycznego kołchozu z doktrynami ideologicznymi jest KORUPCJA!
    Tak było i tak będzie!
    Każdej maści komunizm taki czy siaki bez względu na miejsce geograficzne, czas i społeczeństwo prowadzi ludzi do DZIADOSTWA ekonomicznego i moralnego!