Rosyjskie ministerstwo obrony ostrzegło, że islamistyczni rebelianci w Syrii przygotowują atak z użyciem broni chemicznej. Wcześniej USA groziły władzom w Damaszku uderzeniem, jeśli siły rządowe użyją broni chemicznej.

Rosyjski resort obrony podał w sobotę, powołując się na niewymienione z nazwy źródła, że ugrupowanie Komitet Wyzwolenia Lewantu przygotowuje atak chemiczny na ludność cywilną w opanowanej przez islamistów prowincji Idlib, na północnym zachodzie kraju, zamierzając zrzucić odpowiedzialność na rząd syryjski.

Źródła, na które powołuje się rosyjskie MON twierdzą, że kilka pojemników z chlorem dostarczono do jednego z miast, po czym przerzucono je do sąsiedniej wsi. Rosjanie uważają, że w przygotowaniu ataku syryjskim rebeliantom pomaga prywatny brytyjski instruktor.

 

Wcześniej ostre stanowisko ws. ewentualnych ataków chemicznych w Syrii zajęli Amerykanie. W środę doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton ostrzegł, że USA „bardzo mocno” zareagują, jeśli syryjskie władze z prezydentem Baszarem el-Asada użyją broni chemicznej w prowincji Idlib.

Według agencji Bloomberg, w czwartek Bolton powtórzył to ostrzeżenie w Genewie, w rozmowie z sekretarzem rady bezpieczeństwa narodowego Rosji Nikołajem Patruszewem. Powiedział wówczas, że Stany Zjednoczone są gotowe zareagować na tego rodzaju atak z użyciem jeszcze większej siły militarnej niż ta, jakiej użyli wobec Damaszku w przeszłości.

Bloomberg podał informacje nt. spotkania Bolton-Patruszew w sobotę, powołując się na informatorów, którzy zastrzegli sobie anonimowość, gdyż treści rozmowy nie podano do wiadomości publicznej.

Agencja ta zwraca też uwagę na słowa wiceszefa MSZ Rosji Siergieja Riabkowa, który wyraził zaniepokojenie groźbą ze strony USA. Zasugerował, że może chodzić o „prowokacje” z użyciem broni chemicznej w Syrii, organizowane przy wsparciu amerykańskich agencji szpiegowskich. To z kolei miałoby być pretekstem do nowej operacji militarnej Stanów Zjednoczonych w tym kraju. Riabkow uczestniczył w genewskich rozmowach. Jak powiedział, przedstawiciele Rosji powiadomili Boltona o swoich obawach.

– Przestrzegamy Waszyngton przed kolejną eskapadą militarną – powiedział wiceszef rosyjskiej dyplomacji w rozmowie z Bloomberg. – Kiedy sprawy nie układają się po myśli USA i ich sojuszników, przygotowywane są nowe prowokacje.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Ministerstwo obrony Rosji poinformowało w sobotę, że w stronę syryjskiego wybrzeża skierowano trałowiec Walentin Pikul oraz fregaty Admirał Grigorowicz i Admirał Essen, uzbrojone w pociski manewrujące Kalibr-NK.

W lipcu br. Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) po długich badaniach poinformowała, że podczas ataku w syryjskiej Dumie w lutym użyto chloru. Państwa zachodnie oskarżyły o użycie broni chemicznej Asada. USA, a także Francja i Wielka Brytania przeprowadziły w związku z tym naloty na syryjskie cele. Według władz syryjskich i rosyjskich, za atakami chemicznymi stoją islamistyczni rebelianci.

Przeczytaj: OPCW potwierdziło użycie chloru w Syrii

CZYTAJ TAKŻE: Ataki z użyciem broni chemicznej w Syrii: krótka historia

Wokół prowincji Idlib, jedynym terytorium syryjskim ze znaczącą obecnością rebeliantów, wśród których dominują dżihadyści z Al-Kaidy i innych ugrupowań, pozycje zajmują syryjskie wojska rządowe, wspierane z powietrza przez Rosjan.

Przeczytaj: Syryjska armia przygotowuje ofensywę na ostatnią prowincję opanowaną przez islamistów [+MAPA]

Dwa tygodnie temu pisaliśmy, że oczyszczanie północnej części prowincji Hama z dżihadystów jest przygotowaniem do ofensywy sił rządowych w prowincji Idlib. To ostania syryjska prowincji w znacznej części opanowana przez islamistyczne ugrupowania zbrojne. W zachodniej jej części, w rejonie miejscowości Hakura pojawiły się już elitarne Siły Tygrysa, każdorazowo kierowane przez sztab syryjskiej armii w najbardziej priorytetowe regionu walk, gdzie mają być prowadzone kluczowe ofensywy.

RIRM/ PAP / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Skoro jankesi ostrzegają przed konsekwencjami użycia broni chemicznej w Syrii,to na 100% broń ta będzie użyta.A wina tradycyjnie spadnie na Asada. Zbyt “długo” jest spokój w tym kraju.