Europejska Agencja Obrony (EDA) wezwała do wspólnych zakupów broni, celem uzupełnienia zapasów, uszczuplonych przez wysyłanie uzbrojenia na Ukrainę.

Jak podaje agencja Reuters, w piątek szef EDA, Jiří Šedivý, stały przedstawiciel Republiki Czeskiej przy NATO ostrzegł, że USA mogą nie być w stanie ochronić Unii Europejskiej przed zagrożeniami. Podkreślił w związku z tym znaczenie wspólnego zamawiania uzbrojenia i sprzętu wojskowego przez państwa członkowskie UE.

Rosyjska agresywna wojna przeciwko Ukrainie pokazuje nasze braki w zdolnościach” – oświadczył Šedivý. Dodał, że w tej sytuacji EDA omawia z unijnymi producentami broni możliwość zwiększenia produkcji. Jego zdaniem, trzeba połączyć siły, żeby kupować więcej broni i amunicji. Uważa, że takie działania pozwoliłyby Unii Europejskiej stać się „wiarygodnym dostawcą bezpieczeństwa w zakresie ochrony obywateli”.

Szef EDA przypomniał też, że Stany Zjednoczone za kadencji prezydenta Donalda Trumpa wezwały kraje członkowskie UE, by więcej inwestowały we własne bezpieczeństwo. Uważa, że Unia powinna wziąć to pod uwagę.

„USA nieuchronnie będą zaangażowane w regionie Azji-Pacyfiku i nie będą w stanie zapewnić części niezbędnych środków, takich jak strategiczny transport powietrzny, lotnictwo rozpoznawcze, rakiety precyzyjnego rażenia i obrona powietrzna” – powiedział Šedivý.

Według raportu Parlamentu Europejskiego z 2020 roku, UE nie byłaby w stanie obronić się samodzielnie, bez pomocy Stanów Zjednoczonych. Tłumaczono to m.in. brakiem lotnictwa rozpoznawczego, systemów wywiadowczych, obrony rakietowej średniego zasięgu, okrętów podwodnych czy możliwości w zakresie desantu morskiego.

Czytaj także: Europejski czołg przyszłości i okręt patrolowy: główne kierunki rozwoju współpracy wojskowej w Europie wg EDA

Reuters / brusselsmorning.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    “tępe dzidy” może przypomną sobie jak Trump został wyśmiany gdy wspominał o zadeklarowanych 2% PKB każdego członka NATO przeznaczone na obronność.
    Zapomniałem, Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Włochy byli zainteresowani tylko “parasolem” militarnym USA i interesami z Rosją.
    Teraz budzą się z myślą że ponownie kolaborowali z agresorem (Putinem) tak jak kiedyś z Hitlerem, ale głośno tego nie powiedzą bo wyszło by że “wartości” to tylko pieniądze a nie idee.