W podręczniku do nauki historii Ukrainy dla uczniów 11 klasy wydanym w 2019 roku akcję Wisła zilustrowano zdjęciem Żydów wywożonych do obozów śmierci. Błąd zauważył przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Dolinski.
Dolinski zamieścił we wtorek w mediach społecznościowych niewyraźne zdjęcie pokazujące ładowanie ludzi do towarowych wagonów z opisem w języku ukraińskim: “Wysiedlenia ludności ukraińskiej przez żołnierzy batalionu Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego +Poznań+ podczas akcji +Wisła+”. Jak napisał, zdjęcie pochodzi z podręcznika “Historia Ukrainy dla 11. klasy” z 2019 roku autorstwa Witalija Własowa i Stanisława Kulczyckiego.
“Niżej to samo zdjęcie, tylko w lepszej jakości. Jeśli się przypatrzyć, to na wysiedlanych +Ukraińcach+ zobaczycie naszyte sześcioramienne gwiazdy! Jak to możliwe, zapytacie?” – napisał Dolinski odpowiadając sobie, że autorzy podręcznika dokonali “fałszerstwa” wykorzystując zdjęcie deportacji Żydów do niemieckich obozów zagłady.
Na zdjęciu w lepszej jakości zamieszczonym przez Dolinskiego widać nie tylko osoby z Gwiazdami Dawida naszytymi na ubraniach ale także członków żydowskiej policji oraz najpewniej jedną osobę w mundurze niemieckim.
Według szefa Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego podręcznik autorstwa Własowa i Kulczyckiego jest rekomendowany do nauki przez ukraińskie ministerstwo edukacji i nauki Ukrainy a jego druk w nakładzie 154 tys. egzemplarzy został sfinansowany ze środków publicznych.
Elektroniczną wersję podręcznika można znaleźć na stronie internetowej Szkilni Pidrucznyky i wskazywana przez Dolinskiego fotografia z cytowanym opisem rzeczywiście znajduje się na stronie 24 książki. “Popatrzcie na dokumentację fotograficzną. 1. O jakich szczegółach akcji +Wisła+ one świadczą? 2. O jakich uczuciach i nastrojach świadczą twarze, pozy i gesty pokazanych. Czy współczujecie tym ludziom?” – brzmią wskazówki dla uczniów.
Opisywana fotografia znalazła się w paragrafie 2. podręcznika zatytułowanym “Deportacje Ukraińców. Ruch narodowowyzwoleńczy [mianem tym na Ukrainie określa się OUN-UPA – red.]”. W punkcie o tzw. wymianie ludności pomiędzy Polską a Ukraińską Socjalistyczną Republiką Radziecką można przeczytać, że Polacy opuszczali tereny obecnej Ukrainy “chętnie, aby uniknąć kołchozowego niewolnictwa”, podczas gdy “dziesiątki tysięcy Ukraińców zdecydowanie sprzeciwiało się wysiedleniu”. Ziemie, z których wysiedlano Ukraińców nazywa się “swoim [tj. ukraińskim – red.] terytorium etnicznym” oraz “Zakerzonią”.
Akcję [wł. operację – red.] Wisła w podręczniku opisano jako “wojskowo-polityczną operację polskiej komunistycznej władzy, która stała się instrumentem czystki etnicznej i polegała na deportacji ukraińskiej ludności”. Własow i Kulczycki nie informują, że operacja Wisła była odpowiedzią na terror OUN-UPA (można się tylko dowiedzieć, że jednym z jej celów była likwidacja ukraińskiego podziemia). Obóz pracy w Jaworznie, przez który w trakcie operacji Wisła przewinęło się prawie 4 tys. Ukraińców nazwano “obozem koncentracyjnym” podkreślając, że znajdował się on na miejscu filii dawnego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
CZYTAJ TAKŻE: Ukraińska ambasada rezygnuje z „polskiego obozu koncentracyjnego” po artykule Kresów.pl
Przypomnijmy, że w maju br. Eduard Dolinski zwrócił uwagę na inny ukraiński podręcznik, „Geografia. 8 klasa”, w którym twierdzono m.in. że Ukraińcy dali światu “Pieśń, Chleb i Skrzydła”. Przywołano też opinię nieokreślonych „amerykańskich uczonych”, jakoby Ukraińcy byli najstarszym narodem świata. Według autorów podręcznika nazwy takich krajów i regionów jak Portugalia, Galilea, Galia czy Galicja w Hiszpanii mogą wskazywać na ukraińskie pochodzenie ich mieszkańców. Po nagłośnieniu sprawy przez Dolinskiego informacja o podręczniku zniknęła ze strony internetowej ukraińskiego ministerstwa.
Kresy.pl
Brawo Pan Doliński!
Czy polski ambasador na Ukrainie choć wyszeptał słowo protestu?
Gdzieżby śmiał, wszak ambasadoressa Żorżeta nie wydała mu jeszcze wykładni co należy a co nie!
czy polski ambasador coś zrobi, pytanie retoryczne, ważniejsze jest to czy w polskich podręcznikach do historii jest coś o zwyrodnialcach przecinających na pół ciężarne Polskie kobiety?
manipulowanie przez azjatów historią było jest i będzie normą która uważają za prawdę….to jest widzenie cywilizacji turańskiej….Nic dodać i nic ująć….
Zawsze kłamali