Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego skomentował zamach na znanego rosyjskiego pisarza, a swego czasu bojownika donbaskich separatystów Zachara Prielepina.
Naczelnik Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia informacji o możliwym udziale ukraińskich służb specjalnych w “likwidacji szeregu rosyjskich propagandzistów”, jak to ujęła ukraińska agencja informacyjna UNIAN. Odpowiadając na pytanie dziennikarzy YahooNews, Budanow podkreślił, że Ukraina będzie walczyć z rosyjskim najeźdźcą aż do całkowitego zwycięstwa. „Nie kontynuujcie tego tematu. Wszystko, co skomentuję, to to, że zabijaliśmy Rosjan i będziemy zabijać Rosjan gdzie się da, aż do całkowitego zwycięstwa Ukrainy” – odpowiedział szef GUR, którego słowa zacytowała w niedzielę UNIAN.
Pytanie dziennikarza i odpowiedź Budanowa padła dzień po zamachu na znanego rosyjskiego pisarza, publicystę, a swego czasu bojownika donbaskich separatystów Zachara Prilepina. W sobotę, w obwodzie niżnonowogrodzkim doszło do eksplozji ładunku wybuchowego w samochodzie, którym jechał Prilepin. W rezultacie eksplozji pisarz został ranny, natomiast zginął jego kierowca.
W sobotę pojawiały się sprzeczne informację na temat stanu rannego. Jego obrażenia mogą być jednak dość poważne, skoro Prilepin został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. W niedzielę gubernator obwodu regionu, w którym doszło do zamachu, Gleb Nikitin napisał na Telegramie, że ranny zostal już z niej wybudzony “jest świadomy, zdaniem lekarzy – jego stan jest stabilny, nastrój pogodny”.
Zachar Prilepin to 47-letni pisarz i były działacz Partii Narodowo-Bolszewickiej (NBP), a przy tym były oficer Specnazu MSW z doświadczeniem walki w dwóch wojnach czeczeńskich. NBP była organizacją, głównie młodzieżową, kiełkującą wokół innego znanego rosyjskiego pisarza Eduarda Limonowa, który do swojej śmierci w 2020 r. pozostawał jej niekwestionowanym przywódcą. Partia pozostawała w pierwszej dekadzie XXI w. najbardziej zaciętą i najbardziej radykalną opozycją wobec obozu Władimira Putina, za co jej działaczy spotkały liczne, czasem surowe represje, a partię delegalizacja w 2007 r. Narodowi bolszewicy kontynuowali działalność pod szyldem partii “Inna Rosja”, okresowo wchodząc w sojusze z liberalną opozycją. Lata działalności pisarza w NPB stały się osnową jego powieści “Sańkja”, która ukazała się w 2006 r.
W 2014 r. narodowi bolszewicy poparli działania Władimira Putina wobec Ukrainy. Sami jeszcze od lat 90 głosili konieczność połączenia Ukrainy z Rosją. Sam Prilepin był przez pewien czas dowódcą oddziału ochotników, wspierających separatystów w Donbasie. Doświadczenia te zawarł w innej swojej powieści “Niektórzy nie pójdą do piekła” wydanej w 2019 r.
W tym czasie Prilepin zdystansował się od dawnych towarzyszy. Od 2017 r. zaczął prowadzić autorski program publicystyczny w popularnej telewizji NTV – “Lekcje rosyjskiego”. W 2021 r. założył wraz z działaczami systemowej opozycji partię “Sprawiedliwa Rosja – Patrioci za prawdę”. W tymże roku został wybrany z jej ramienia do Dumy Państwowej, ale nie objął mandatu.
Prilepin nie jest pierwszym głośnym rosyjskim publicystą, człowiekiem nie biorącym bezpośredniego udziału w walkach, który stał się celem zaaachu. W sierpniu ofiarą bomby podłożonej w samochodzie została zabita Daria Dugin, publicystka, córka czołowego ideologa rosyjskiego tradycjonalizmu i imperializmu Aleksandra Dugina. Duginówna wielokrotnie opowiadała się za interwencją zbrojną Rosja na Ukrainie Rosyjska specsłużba twierdzi, że sprawcami byli Ukraińcy.
Z kolei 2 kwietnia 2023 roku w kawiarni w centrum Petersburga doszło do eksplozji ukrytej bomby, która spowodowała śmierć Maksima Fomina znanego szerzej jako Władlen Tatarski. Nagrywał on i upowszechniał materiały audiowizualne na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę popierając ją. Także i w tym przypadku Federalna Służba Bezpieczeństwa oskarża o przygotowanie ładunku wybuchowego ukraińskich dywersantów.
unian.net/kresy.pl
„Nie kontynuujcie tego tematu. Wszystko, co skomentuję, to to, że zabijaliśmy Rosjan i będziemy zabijać Rosjan gdzie się da, aż do całkowitego zwycięstwa Ukrainy” – odpowiedział szef GUR” – świat słyszał już o ostatecznym i całkowitym zwycięstwie 78 lat temu i wiadomo czym to “zwycięstwo” się skończyło a ten frajer zachowuje się bardziej jak nadworny pajac komika niż jak szef wywiadu.
To brzmi jak oficjalna zapowiedź działań terrorystycznych…
Budanow zostanie prawdopodobnie szefem UPA na Polskę, gdy organizacja ta zostanie wkrótce aktywowana. Heil Budanow.