Kultura gotowania barszczu ukraińskiego została w piątek wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego wymagającego pilnej ochrony – podała w komunikacie Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO).
Jak stwierdzono, barszcz ukraiński to narodowa wersja zupy spożywanej w kilku krajach regionu. „Jest integralną częścią ukraińskiego życia rodzinnego i społecznego. Poświęcone są mu festiwale i wydarzenia kulturalne” – czytamy.
Barszcz ukraiński został wpisany w 2020 roku na krajową listę elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego Ukrainy. Decyzja o jego wpisaniu na listę światową miała zapaść do 2023 roku, ale w związku z wojną na Ukrainie UNESCO zgodziło się przyspieszenie rozpatrzenia ukraińskiego wniosku.
W swojej decyzji Komitet Międzyrządowy UNESCO zauważył, że „konflikt zbrojny [na Ukrainie] zagroził żywotności elementu [tj. kulturze gotowania barszczu – red.]. Wysiedlenie ludzi i osób przekazujących tradycję [gotowania barszczu] zagraża elementowi, ponieważ ludzie nie są w stanie nie tylko gotować lub uprawiać lokalnych warzyw na barszcz, ale także spotykać się, aby praktykować element, co podkopuje społeczny i kulturowy dobrobyt społeczności”.
UNESCO zaznaczyło, że jego decyzja nie oznacza przyznania Ukrainie wyłączności na kulturę gotowania barszczu ani jej własności.
Decyzja UNESCO wywołała triumfalne nastroje w Kijowie. „Zwycięstwo w wojnie o barszcz jest nasze!” – ogłosił w serwisie Telegram minister kultury Ukrainy Serhij Tkaczenko, nawiązując do sporów z Rosją o to, czy barszcz jest zupą ukraińską czy rosyjską.
„Barszcz ukraiński został zderusyfikowany!” – napisała na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Dżeppar.
Ukrainian Borsht derussified!
At extraordinary meeting @UNESCO Committee for Safeguarding of Intangible Cultural Heritage unanimously decided to include??element „Culture of Ukrainian borscht cooking” into the list of Intangible Cultural Heritage in Need of Urgent Safeguarding1/2 pic.twitter.com/DGHVX6q6eZ— Emine Dzheppar (@EmineDzheppar) July 1, 2022
W kwietniu br. rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zarzuciła Ukrainie, że uciska Rosjan nawet poprzez zakazywanie książek kucharskich. „Dlaczego? Ponieważ nie można było dzielić się barszczem. On powinien był należeć tylko komuś jednemu, jednemu narodowi” – mówiła Zacharowa, przedstawiając to jako przykład „ksenofobii i nazizmu” na Ukrainie. Po tej konferencji pojawiły się głosy, że rzeczniczka rosyjskiego MSZ była „kompletnie pijana” wypowiadając te słowa.
At this speech the official representative of @MID_RF Maria Zakharova declared that the reason for war was Ukrainians didn’t want to share borscht with her. Also she is apparently absolutely drunk pic.twitter.com/fHmWsim59H
— Kirill Martynov (@kmartynov) April 8, 2022
CZYTAJ TAKŻE: Ukraina chce, by Czarnobyl trafił na listę światowego dziedzictwa UNESCO
Kresy.pl / unesco.org
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!