Litewski parlament przyjął uchwałę, w której wyraził poparcie dla gruzińskich protestujących sprzeciwiających się uchwalonej właśnie ustawie o przejrzystości obcych wpływów.

„Sejm Litwy ubolewa, że ​​działania rządu Gruzji są niezgodne z aspiracjami gruzińskiego społeczeństwa, deklarowanymi aspiracjami państwa do integracji z UE i NATO, mogą mieć poważne długoterminowe konsekwencje dla kierunku geopolitycznego kraju i demokracji oraz wyraża swoje wsparcie dla narodu Gruzji w obronie jego prawa do swobodnego wyrażania swojego głosu obywatelskiego i europejskiej przyszłości swojego kraju” – treść uchwalonej przez litewski parlament przytoczył w poniedziałek publiczny nadawca LRT.

Za uchwałą zagłosowało 93 posłów Seimasu, pięciu było przeciw, a dziesięciu wstrzymało się od głosu. W dokumencie argumentuje się, że przyjęta przez gruziński parlament ustawa o „obcych wpływach” ma na celu ograniczenie działalności organizacji pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego, jest w istocie odpowiednikiem rosyjskiej ustawy o „zagranicznych agentach” i jest niezgodna z europejskimi wartościami i zasadami demokracji. Wezwano gruzińskich parlamentarzystów do anulowania nowego prawa.

Litewscy parlamentarzyści oskarżyli również władze Gruzji o „zorganizowaną kampanię zniesławienia, zastraszania i bezpośredniej przemocy fizycznej wobec przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego” oraz dziennikarzy, określając to jako działania mające na celu tłumienie pokojowych zgromadzeń i wolności słowa.

W swojej rezolucji litewscy parlamentarzyści wezwali również instytucje UE do rozważenia działań odwetowych, jeśli rząd Gruzji odrzuci weto prezydent Salome Zurabiszwili i podejmie kroki w celu wdrożenia prawa.

To nie pierwsza ingerencja przedstawicieli władz Litwy w spór polityczny i ustawodawstwo Gruzji. Jak pisaliśmy, w czwartek ministrowie spraw zagranicznych Islandii, Estonii, Litwy, Łotwy przybyli do stolicy Gruzji. Trzej pierwsi zdecydowali się wesprzeć gwałtowne protesty przeciwko władzom kaukaskiego państwa. Szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis uznał protestujących opozycjonistów za reprezentantów narodu – “w państwie demokratycznym rząd ma obowiązek wobec was, obywateli Gruzji, podążać w kierunku wskazywanym przez wasz kompas moralny”

We wtorek parlament Gruzji uchwalił ustawę o przejrzystości finansowej organizacji pozarządowych. Nowa ustawa przewiduje rejestrację niekomercyjnych osób prawnych (stowarzyszeń, fundacji) i mediów jako organizacji realizujących interesy obcego mocarstwa, jeśli ponad 20 proc. ich przychodów pochodzi ze źródeł zagranicznych. Zgodnie z ustawą każda osoba prawna uznawana za „organizację realizującą interesy obcego państwa” musi być zarejestrowana w publicznej bazie danych o takie właśnie nazwie. W momencie rejestracji konieczne będzie uwzględnienie uzyskanych przychodów. Jednocześnie organizacje takie będą miały obowiązek corocznego wypełniania deklaracji finansowej.

Projekt ustawy został przyjęty przez gruzińskich parlamentarzystów wbrew krytyce nie tylko ze strony prozachodniej opozycji, przejawiającej się gwałtownymi protestami ulicznymi, ale też wbrew stanowisku Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Prezydent Gruzji Zurabiszwili zawetowała już uchwalony akt prawny.

lrt.lt/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply