ONZ: trwają starania, by inspektorzy OPCW mogli rozpocząć pracę w Dumie

Szef Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej jest zdania, że inspektorom organizacji przyjdzie pracować w Dumie w „bardzo niestabilnym otoczeniu”.

Inspektorzy Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) wciąż nie mogą wjechać do Dumy w Syrii, by zbadać skutki domniemanego ataku chemicznego. Eksperci ONZ ds. bezpieczeństwa z United Nations Department of Safety and Security (UNDSS) są w trakcie rozmów z syryjskimi władzami i rosyjską żandarmerią na temat, jak zapewnić inspektorom bezpieczeństwo. – podała w czwartek agencja AFP.

UNDSS w Damaszku jest teraz zaangażowane w dalsze dyskusje i uzgodnienia z reprezentantami Syryjskiej Republiki Arabskiej i rosyjską żandarmerią odnośnie tego, jak zwiększyć i wzmocnić środki bezpieczeństwa w określonych rejonach Dumy. – oświadczył UNDSS w środę podkreślając, że celem uzgodnień jest, by inspektorzy mogli rozpocząć pracę „w najwcześniejszym możliwym czasie”.

We wtorek podczas wizyty zespołu ONZ ds. bezpieczeństwa w Dumie doszło do „niebezpiecznej sytuacji”, po której eksperci wycofali się z miasta. W oświadczeniu UNDSS wyjaśniono, że zespół w eskorcie rosyjskiej żandarmerii wizytował dwa miejsca w Dumie. Po przyjeździe na drugie miejsce „doszło do eksplozji, po której ostrzelano zespół UNDSS i rosyjską żandarmerię z lekkiej broni”. Jak podkreślono, nikomu nic się nie stało i zespół wrócił do Damaszku.

Według szefa OPCW Ahmeta Uzumcu, incydent pokazał, że inspektorzy organizacji będą musieli pracować w „bardzo niestabilnym otoczeniu”. Dodawał, że rozpoczęcie pracy będzie możliwe tylko po zapaleniu zielonego światła przez UNDSS i w warunkach „nieograniczonego dostępu”.

Przypomnijmy, że 7. kwietnia br. miało dojść do ataku chemicznego w na szpital w Dumie we Wschodniej Gucie. Światowa Organizacja Zdrowia, powołując się na raporty z miejsca zdarzenia, podawała, że w wyniku ataku zmarło ponad 70 osób, z czego 43 w wyniku działania wysoce trujących substancji chemicznych. U 500 leczonych osób stwierdzono objawy wskazujące na użycie toksycznych substancji chemicznych. Pod pretekstem użycia przez władze Syrii broni chemicznej USA, Wielka Brytania i Francja dokonały na Syrię ataku rakietowego. Władze Syrii zaprzeczają, że to one użyły broni chemicznej.

Kresy.pl / AFP