Ambasador Białorusi w Moskwie ujawnił, że do końca kwietnia br. powinny zostać uzgodnione wszystkie “mapy drogowe” w sprawie integracji Rosji i Białorusi.

Jak podał we wtorek białoruski portal Tut.by, ambasador Władimir Siemaszko opowiedział o postępach w negocjacjach nt. integracji Rosji i Białorusi w wywiadzie dla “Rossijskoj gaziety”. Według niego uzgodniono już trzy czwarte tzw. map drogowych.

“Dzisiaj na 30 map, a właściwie na 28, ponieważ trzy mapy – dotycząca ujednolicenia przepisów podatkowych i dwie dotyczące regulacji celnych – połączyły się w jedną, 21 map jest już gotowych do podpisania. Zostało tylko siedem map, mam nadzieję, że do końca kwietnia zostaną uzgodnione. Wtedy w pierwszej połowie tego roku będzie można podpisać mapy drogowe i program ich realizacji” – powiedział Siemaszko.

Białoruski dyplomata przypomniał, że do końca tego roku Białoruś i Rosja powinny zdążyć przyjąć umowy międzynarodowe uzgodnione w “mapach drogowych”. Wedle jego słów na każdą “mapę” mogą przypadać dwie lub trzy umowy.

“Konieczne jest przejście przez wszystkie procedury wewnętrzne państwa, podpisanie i ratyfikowanie ich w taki sposób, aby od 1 stycznia 2022 roku zaczęły działać jednolite rynki energii elektrycznej, gazu, ropy i produktów naftowych, usług transportowych, przede wszystkim kolejowych, jednolita polityka przemysłowa, rolna itd.” – uważa Władimir Siemaszko. Według niego “widać już koniec tej pracy”.

Od końca 2018 roku władze Rosji naciskały na Mińsk, by pogłębić integrację dwóch państw, od czego uzależniały udzielenie Białorusi ekonomicznego wsparcia w postaci preferencyjnych cen sprzedawanych temu krajowi rosyjskiej ropy i gazu. I choć w czerwcu 2019 roku  rosyjski minister gospodarki twierdził, że rządy dwóch państw osiągnęły już porozumienie niemal we wszystkich zagadnieniach związanych z pogłębianiem wzajemnych związków, to jednak po spotkaniu premierów Rosji i Białorusi w tymże miesiącu okazało się, że na szczeblu między rządowym porozumienia nie ma.

W trakcie spotkań Władimira Putina z Aleksandrem Łukaszenką w grudniu 2019 roku ten drugi zablokował przyjęcie “map drogowych” i w 2020 roku spór dwóch państw ograniczył się już tylko do negocjowania cen rosyjskich gazu i ropy dla Białorusi.

Wybuch ruchu protestacyjnego po wyborach po sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi zmiękczyły Aleksandra Łukaszenkę na tyle, że zmienił on retorykę w relacjach z Moskwą.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Kremla o Białorusi: My jeden naród

Kresy.pl / tut.by

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply