Na mocy porozumienia, podpisanego przez PGZ i Hanwha Aerospace ws. drugiej umowy wykonawczej na wyrzutnie K239 Chunmoo (Homar-K) wraz z pociskami kierowanymi, określone zostały zasady transferu technologii rakiet kierowanych kalibru 239 mm i samej wyrzutni. Wyrzutnie Chunmoo zostaną dostosowane do strzelania polskimi rakietami kal. 122 mm.

W tym tygodniu, podczas targów MSPO 2023 w Kielcach, firma Hanwha Aerospace podpisała z Polską Grupą Zbrojeniową porozumienie w sprawie produkcji w Polsce wyrzutni i pocisków rakietowych kal. 239 mm dla systemu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo w ramach programu o kryptonimie Homar-K. Dokument sygnowali prezes PGZ Sebastian Chwałek i Jaeil Son, Prezes i CEO Hanwha Aerospace.

Jak podano w oficjalnym komunikacie, trwają rozmowy dotyczące budowy w Polsce zakładu produkującego kierowane pociski kal. 239 mm. Miałoby to sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu państw członkowskich NATO czy UE na tego typu amunicję rakietową.

 

Hanwha Aerospace deklaruje zaangażowanie w proces transferu szerokiego wachlarza technologii w zakresie pocisków rakietowych, w tym pocisków kierowanych do systemu K239 Chunmoo.

Przeczytaj: Szef MON: przygotowujemy się na produkcję koreańskiego sprzętu wojskowego w Polsce

Podpisany dokument ma wesprzeć wdrażanie drugiej umowy wykonawczej ws. programu Homar-K, która obejmuje pozyskanie kolejnych 72 wyrzutni K239 Chunmoo i ponad 10 tys. pocisków kierowanych. W tym celu, Hanwha Aerospace ma przekazać PGZ i polskiemu przemysłowi szeroki zakresu niezbędnych technologii.

Porozumienie zakłada też, że Hanwha Aerospace ma uzyskać od rządu Korei Południowej licencje eksportowe, które umożliwią transfer technologii wymagany do zawarcia drugiej umowy wykonawczej. Ponadto, koreańska firma uzgodniła z PGZ, że transfer technologii powiązanych z kierowanymi pociskami rakietowymi CGR-80 kal. 239 mm, zostanie przeprowadzony w ramach modelu biznesowego, opracowanego na bazie analiz przeprowadzonych przez obie strony porozumienia.

Przedstawiciele Hanwha Aerospace deklarują, że memorandum w przyszłości umożliwi także działalność eksportową, w tym na rynek europejski.

Jak podano, Hanwha Aerospace zamierza rozpocząć negocjacje ze spółkami Grupy PGZ, wskazanymi jako odbiorcy transferu technologii dotyczących wyrzutni K239 Chunmoo. Chodzi też o wsparcie PGZ w pracach nad integracją systemów artylerii rakietowej z produkowanymi w Polsce pociskami rakietowymi kal. 122 mm. Tym samym, wyrzutnie zakupione w programie Homar-K będą mogły strzelać różnymi typami pocisków taktycznych” kierowanymi oraz niekierowanymi.

„Dziennik Zbrojny” pisze, że wdrożenie zapisów porozumienia umożliwi pełną realizację drugiej umowy wykonawczej dotyczącej pozyskania kolejnych elementów zaplanowanych w programie Homar-K przeznaczonych dla Sił Zbrojnych RP, w tym przekazania Grupie PGZ szerokiego zakresu powiązanych technologii.

„Polski przemysł zbrojeniowy dzięki temu ma zyskać zdolność produkcji najnowocześniejszych wyrzutni rakietowych oraz rakietowych pocisków kierowanych, a tym samym zapewni możliwość skutecznego spełniania obecnych i przyszłych wymogów Wojska Polskiego” – czytamy.

Przypomnijmy, że w sierpniu br. do gdańskiego portu drogą morską został dostarczony pierwszy egzemplarz wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej K239 CHUNMOO osadzonej na polskim pojeździe JELCZ.

Dodajmy, że ponad miesiąc temu firma Hanwha Aerospace poinformowała, że HOMAR-K, polska wersja K-239 Chunmoo firmy Hanwha, pod koniec lipca pomyślnie przeszła testy mobilności na poligonie. Podano też, że HOMAR-K zostanie spolonizowany integracją polskiego podwozia i głównych komponentów, ponieważ kapsuła startowa zostanie zamontowana na podwoziu 8×8 zbudowanym przez polskiego producenta Jelcz. Z systemem ma zostać zintegrowany system zarządzania polem walki TOPAZ Grupy WB. Zapowiedziano też, że produkcja zostanie całościowo przejęta w Polsce.

Dziennikzbrojny.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply