Jak poinformował Middle East Monitor, prezydenci Rosji, Turcji i Iranu wydali wspólne oświadczenie, w którym potępiają naloty Izraela na terytorium Syrii. Twierdzą, że w ten sposób destabilizowany jest cały region.
Ataki wojskowe Izraela w Syrii naruszają suwerenność kraju i wywołują napięcia w regionie poinformowali we wspólnym oświadczeniu prezydent Władimir Putin z Rosji, prezydent Hassan Rouhani z Iranu i prezydent Recep Tayyip Erdogan z Turcji po wczorajszym internetowym szczycie w Astanie – poinformował portal Middle East Monitor.
Astana Format Turkey-Russia-Iran Trilateral Summit objectives:
?Provide regional peace & security
?Protect the independence, territorial integrity of Syria
?Reduce the effects of the humanitarian crisis in the region
?Cooperation in the field in order to combat terrorism pic.twitter.com/WBHebUXfZ2— Republic of Turkey Directorate of Communications (@Communications) July 1, 2020
Zgodnie z oświadczeniem trzej prezydenci potwierdzili konieczność poszanowania powszechnie uznawanych międzynarodowych decyzji prawnych.
We wspólnej deklaracji po zamkniętym spotkaniu trójki przywódców ogłosili oni, że „uważają izraelskie ataki wojskowe w Syrii za destabilizujące i naruszające suwerenność i integralność terytorialną tego kraju oraz za nasilające napięcia w regionie”.
Cała trójka odrzuciła także uznanie przez USA okupowanego syryjskiego Wzgórza Golan jako części Izraela mówiąc, że decyzja z marca 2019 roku była poważnym pogwałceniem prawa międzynarodowego i zagraża pokojowemu bezpieczeństwu.
Zobacz też: Minister Obrony Izraela przyznaje się do nalotu na stolicę Syrii
„W ramach komitetu konstytucyjnego w Genewie należy aktywnie promować integracyjny dialog między Syryjczykami. Proponuję wesprzeć ten proces, aby pomóc uczestnikom spotkać się i rozpocząć bezpośredni dialog” – przekonywał Putin.
Zdaniem prezydenta Erdogana priorytetem dla Syrii powinno być trwałe rozwiązanie konfliktu, „osiągnięcie spokoju oraz ochrona politycznej jedności i integralności terytorialnej Syrii. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby nasz sąsiad Syria wkrótce znalazła pokój, bezpieczeństwo i stabilność” – poinformował.
Z kolei prezydent Rouhani nawiązał do resztek amerykańskich żołnierzy przebywających w Syrii nazwał obecność sił amerykańskich w Syrii „bezprawnym”, wzywając ich do natychmiastowego odejścia. Przyrzekł także poparcie Iranu dla „legalnego rządu” Baszara Al-Assada.
Zobacz też: Rosyjskie media: Su-57 i Su-35 testowały w Syrii działania bojowe w „stadzie”
Kresy.pl/Middle East Monitor
Wydali wspólne oświadczeni i nic z tego nie wyniknie