Ukraińska dziennikarka pracująca w Polsce w osobliwy sposób wyjaśniła swoim rodakom, dlaczego polski Trybunał Konstytucyjny zaostrzył przepisy antyaborcyjne. Jednocześnie zwróciła uwagę na to, że podczas protestów zwolenników aborcji Ukraińcy przebywający w Polsce po raz pierwszy uaktywnili się politycznie.

We wtorek ukraiński portal 50vidsotkiv.org.ua opublikował artykuł znanej ukraińskiej dziennikarki mieszkającej w Polsce Ołeny Babakowej odnoszący się do opublikowania uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji eugenicznej. Tego samego dnia skrócona wersja tego artykułu została opublikowana przez inny ukraiński portal – Europejską Prawdę.

Babakowa, opisując sprawę z pozycji feministycznych i proaborcyjnych, jednocześnie uznała, że protesty przeciwników wyroku TK, które ponownie wybuchły po publikacji jego uzasadnienia, działają na korzyść Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ “pomagają… ukryć niepowodzenia w walce z pandemią: niskie wskaźniki szczepień, kryzys zdrowotny i spadającą siłę nabywczą ludności”.

PRZECZYTAJ: Ukraiński dziennikarz w Polsce chce “ukrainizować polski Majdan”

Ukraińska dziennikarka doszukała się jednak głębszych przyczyn zaostrzenia zakazu aborcji w Polsce niż polityczny PR. “Polscy mężczyźni po prostu chcą podporządkować sobie kobiety, które coraz częściej mogą wieść szczęśliwe życie bez +żywiciela rodziny+” – uważa Babakowa.

PRZECZYTAJ: Ukraińska imigrantka domaga się praw wyborczych w Polsce

Co więcej, według niej polscy zwolennicy “patriarchatu” mają plan awaryjny na wypadek, gdyby Polki nie chciały się im podporządkować: zamianę “zbyt dumnych rodaczek na bardziej uległy model z sąsiedniej Ukrainy”. Jako przykład ukraińska dziennikarka przywołała artykuł Newsweeka z 2018 roku pt. “Żona ze Wschodu. Polacy masowo szukają żon na Ukrainie i w Rosji”, który “odgrzany” ostatnio na Twitterze wywołał wiele komentarzy. Przy okazji dostało się od niej samemu Newsweekowi, który Babakowa nazwała “liberalną gazetą redagowaną przez starszych mężczyzn”.

Babakowa twierdzi w swoim artykule, że w ostatnich latach w Polsce narasta nie tylko konflikt pokoleniowy, ale także “konflikt płci”.

“Przeciętna młoda Polka chodzi na +czarne protesty+, studiuje na uczelni i głosuje na lewicę, a statystyczny młody Polak nie studiuje na uczelni, chodzi na nacjonalistyczne marsze niepodległości i głosuje na skrajną prawicę. Oznacza to, że chłopcy i dziewczęta, którzy kilka lat temu chodzili razem do szkoły, widzą obecne problemy społeczeństwa i sposoby ich rozwiązywania zupełnie inaczej” – czytamy w artykule. “Ale zamiast samemu wybrać się na studia i stać się bardziej otwartymi na świat, Polacy postanowili banalnie zapędzić swoje kobiety do domu. Nie chcesz być ze mną z własnej woli? Zrobimy więc tak, żebyś nie miała innego wyboru!” – pisze Babakowa.

PRZECZYTAJ: Giedroyciowcy chcą przyznania praw wyborczych ukraińskim imigrantom

“Każdy seks może i powinien kończyć się ciążą, a ponieważ istnieje niewiele mechanizmów wspierających macierzyństwo, kobieta przez lata pozostaje w domu. Z niemowlęciem na rękach, zwłaszcza chorym od urodzenia, daleko nie uciekniesz” – w ten sposób Babakowa wyjaśnia powód zaostrzenia zakazu aborcji.

Ukraińska dziennikarka przekonuje, że wyrok TK i protesty, które po nim wybuchły, “były pierwszym wydarzeniem, które rzeczywiście wstrząsnęło ukraińską diasporą w Polsce”, która do tej pory była w naszym kraju bierna politycznie. Według niej w tym przypadku grupy dyskusyjne ukraińskich imigrantów w mediach społecznościowych “eksplodowały” – wiele osób miało dowiadywać się, jak wziąć udział w protestach, bądź jak w inny sposób wyrazić niezgodę na wyrok TK. Babakowa odnotowała jednocześnie, że w tych dyskusjach ożywili się także ukraińscy zwolennicy “patriarchatu” – według niej głównie mężczyźni.

PRZECZYTAJ: Ukraińska aborcjonistka po wyroku TK “wstydzi się za Polskę”. Kiedyś cieszyła się, że giną ludzie

Artykuł Babakowej na portalu 50vidsotkiv.org.ua kończy się wezwaniem do okazania “solidarności” z polskimi kobietami. Ukraińska dziennikarka zasugerowała przy tym, że może to być pomoc w turystyce aborcyjnej na Ukrainę. “Naszym sąsiadkom zabierają godność i możliwość wyboru, więc od nas zależy, czy one będą w stanie oprzeć się swoim katom” – kończy Babakowa.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Ukraińcy – czy na pewno bliscy kulturowo?

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply