Polska delegacja będzie uczestniczyć w dzisiejszej konferencji w izraelskim parlamencie, Knesecie. Wcześniej MSZ Izraela sugerował, że w związku z obecną sytuacją zaproszenie dla polskiej delegacji powinno zostać odwołane.

Jak poinformował w poniedziałek na swoich stronach internetowych izraelski dziennik „Jerusalem Post”, przedstawiciel polskiego parlamentu weźmie udział w organizowanej w Knesecie konferencji międzynarodowej mimo sprzeciwu izraelskiego MSZ.

Spotkanie w Knesecie ma odbyć się we wtorek, tj. dziś. Zaplanowano, że wezmą w nim udział przedstawiciele około 30 państw. Jak jednak podał inny izraelski dziennik, „Maariw”, ze względu na kryzys w relacjach polsko-izraelskich związany z nowelizacją ustawy o IPN, a także wypowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego na konferencji w Monachium, MSZ Izraela zasugerowało, by Kneset odwołał zaproszenie wystosowane do polskiej delegacji.

Szef kancelarii Knesetu Albert Sacharowicz, cytowany przez „Jerusalem Post” poinformował, że zaproszenia nie cofnięto.  Sacharowicz dodał, że zostało ono wystosowane i zaakceptowane, zanim doszło do kryzysu w relacjach Polski i Izraela.

Przeczytaj: Jest reakcja izraelskiego MSZ na akt wandalizmu na bramie Ambasady RP w Tel Awiwie

W sobotę po przemówieniu premiera Morawieckiego na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w trakcie czasu na pytania dziennikarz Ronen Bergman przedstawił historię matki, która miała przeżyć Holokaust, jednak wielu członków rodziny miało ponieść śmierć, ponieważ zostali zadenuncjowani przez Polaków. Izraelski dziennikarz stwierdził: Gdybym opowiedział jej historię w Polsce, byłbym uznany za przestępcę. Co wy próbujecie zrobić? Dolewacie oliwy do ognia.

Morawiecki odpowiedział dziennikarzowi m.in.: Jest to niezmiernie ważne, aby zrozumieć, że oczywiście nie będzie to karane, nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze. Tak jak byli żydowscy zbrodniarze, tak jak byli rosyjscy zbrodniarze, czy ukraińscy – nie tylko niemieccy. Wypowiedź premiera spotkała się z ostrą reakcją izraelskich polityków, a niektórzy oskarżyli Morawieckiego o negowanie Holokaustu.

Szefa polskiego rządu skrytykował także wczoraj premier Izraela Benjamin Netanjahu. Uwagi polskiego premiera tu w Monachium były oburzające – napisał na Twitterze izraelski polityk. – Tu jest problem niemożności zrozumienia historii i braku wrażliwości na tragedię innych ludzi.

PAP / RIRM / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply