Kwota najwyższego mandatu może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie twierdzi jedna z gazet. Rzecznik rządu zaprzeczył jednak podanym przez nią informacjom.

Piszący w czwartek o sprawie “Dziennik Gazeta Prawna” przypomina, że zapowiedzi podwyższenia kar dla stwarzających zagrożenie na drogach pojawiły się już w ubiegłorocznym expose premiera Mateusza Morawieckiego. Jednak dopiero w kwietniu szef rządu wysłał w tej sprawie pismo do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Infrastruktury. “Biorąc pod uwagę, że przestrzeganie ograniczeń prędkości jest kluczowe dla ochrony życia i zdrowia obywateli na drodze, niezbędne jest podniesienie kwot mandatów karnych oraz wprowadzenie zmian w przepisach, których celem jest ograniczenie zachowań szczególnie niebezpiecznych na drogach i eliminacja tzw. piratów drogowych” – napisał w piśmie premier zlecając przygotowanie zmian w przepisach.

Wysokość mandatów nie była zmieniana w Polsce od 23 lat. O ile w 1997 najwyższa stawka w wysokości 500 zł stanowiła 57 proc. średniego wynagrodzenia, o tyle obecnie jest to mniej niż 10 proc. średniej płacy. Rząd rozważa podwyższenie największego mandatu nawet  do poziomu 5000 zł. W cytowanym przez gazetę piśmie premiera do ministerstw szef rządu domaga się opracowania projektu szczególnie ostrych kar dla kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość jazdy w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h oraz dla tych popełniających wykroczenia na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych.

W ramach nowych przepisów margines błędu kierowcy w przypadku przekroczenia prędkości miałby zostać zmniejszony z 10 do 5 km/h. Zgodnie z cytowanym pismem z kwietnia premier chciałby także wydłużenia ważności obowiązywania punktów karnych o rok przy jednoczesnym zwiększeniu ich limitu do 24. “Ale to nie wszystkie plany szefa rządu. Chce on, aby po przekroczeniu połowy limitu punktów karnych wysokość mandatów za kolejne popełnione przez daną osobę wykroczenia była odpowiednio zwiększana.” – twierdzi “Dziennik Gazeta Prawna”.

Na artykuł zareagował już rzecznik rządu Piotr Müller. Jak napisał na Twitterze – “Nie ma rządowego projektu zmian wysokości mandatów. Po tragicznych wypadkach wiele organizacji społecznych zabiega o zmiany zwiększające bezpieczeństwo na drogach. Pojawia się wiele różnych propozycji. Są one przedmiotem analiz. Żadne decyzje nie zapadły.”

Czytaj także: Morawiecki: “Powstanie nowy fundusz rządowy – fundusz patriotyczny”

auto.dziennik.pl/dorzeczy.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply