Dla mnie nie ma, jeśli chodzi o kwestie wojskowe, różnicy pomiędzy interesem Polski a Ukrainy – twierdzi Paweł Kowal, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych.
W tym tygodniu radykalnie proukraiński poseł KO Paweł Kowal (KO), szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, wystąpił w kolejnym odcinku podcastu „Bliżej polityki, bliżej świata”. W rozmowie z Marią Górską, redaktor naczelną magazynu Sestry.eu i dziennikarką ukraińskiej stacji TV Espreso, polityk podkreślał tożsamość interesów Polski i Ukrainy, szczególnie w kwestiach wojskowych.
– Dla mnie nie ma, jeśli chodzi o kwestie wojskowe, różnicy pomiędzy interesem Polski a Ukrainy – oświadczył Paweł Kowal. Tłumaczył to tym, że prezydent Rosji Władimir Putin „się nie zatrzyma”.
– Cała wiedza, wszystko co wiemy o imperializmie rosyjskim, o putinizmie, czyli tym trzecim wymiarze rosyjskiego imperializmu, trzeciego imperium, jest jasne. Putin się nie będzie zatrzymywał. To dotyczy bezpośrednio Polski – argumentował poseł KO. Zamieścił na swoim koncie na X link do tego fragmentu, promując całość wywiadu.
Przeczytaj: Paweł Kowal chce natychmiastowego odblokowania granicy z Ukrainą. „Protestuje mała grupa transportowców”
Wypowiedź Kowala skomentował publicysta tygodnia „DoRzeczy”, Łukasz Warzecha.
„Tak jak kiedyś pisałem: Paweł Kowal – ukraiński głos w polskim Sejmie” – napisał na X Warzecha.
Tak jak kiedyś pisałem: Paweł Kowal – ukraiński głos w polskim Sejmie. https://t.co/l7lgwFPsxP
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) January 2, 2024
Czytaj także: Kowal twierdził, że na Wołyniu mordowali “polscy obywatele”. Został szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych
Przeczytaj również: Jak nie robić polityki wschodniej. Przypadek Pawła Kowala
Kresy.pl
Ciekawe jak kasę (swoją) da Kowal na odbudowę muzeum Szuchewycza. A może Sikorski i dyplomatołek Bartoszewski (junior).