Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz skontrolowani konserwatorzy zabytków źle wykonywali swoje ustawowe obowiązki. Budżetu państwa – wbrew założeniom – nie wsparły środki Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków. Jego coroczne wpływy stanowiły niespełna 5% zakładanych. Nakłady finansowe na ochronę zabytków były niewystarczające. Może to doprowadzić do nieodwracalnej degradacji obiektów zabytkowych – ostrzega Najwyższa Izba Kontroli.

Mimo wzrostu w 2020 r., w porównaniu do 2018 r., o ponad 7 mln 700 tys. zł nakładów z budżetu państwa, zmniejszył się procentowy udział przyjętych do realizacji (w stosunku do złożonych) wniosków o dofinansowanie prac przy zabytkach przez skontrolowane podmioty.

Wyniki dotychczasowych kontroli i skargi, jakie wpłynęły do NIK, wskazywały na nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu ochrony zabytków. Przedmiotem skarg była przede wszystkim bezczynność organów ochrony zabytków lub przewlekłość w prowadzeniu spraw.

NIK skontrolowała Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowy Instytut Dziedzictwa, Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów oraz siedem z 16 wojewódzkich urzędów ochrony zabytków. Kontrola objęła okres od 1 stycznia 2018 r. do 3 sierpnia 2021 r.

W badanym okresie nastąpił wzrost liczby zabytków wpisanych do rejestru zabytków, których właściciele lub posiadacze mogą ubiegać się o udzielenie dofinansowania. Na koniec 2020 r. w rejestrze zabytków ujęto 78 tys. zabytków nieruchomych, 7,8 tys. stanowisk archeologicznych oraz 268,9 tys. zabytków ruchomych.

Podstawowy dla ochrony zabytków w Polsce dokument – „Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami na lata 2019-2022” został przyjęty dopiero 1,5 roku od zakończenia poprzedniego programu. Oznacza to, że w 2018 roku nie obowiązywał żaden program w tej dziedzinie.

NIK zauważa także, że postępowanie w sytuacji zagrożenia najważniejszych polskich zabytków opisuje „Krajowy plan ochrony zabytków na wypadek konfliktu zbrojnego i sytuacji kryzysowych”, który od momentu jego zatwierdzenia przez ministra w 2013 roku nie był aktualizowany – co powinno być wykonywane do 31 marca każdego roku.

W konsekwencji nie uwzględniono w tym Planie 62 obiektów uznanych przez Prezydenta RP za Pomnik Historii, czterech zabytków wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO, ośmiu zabytków wpisanych na Światową Listę Programu UNESCO „Pamięć Świata”, a także Biblioteki Elbląskiej, której zbiory zalicza się do narodowego zasobu bibliotecznego – wylicza Najwyższa Izba Kontroli.

„Krajowy rejestr utraconych dóbr kultury” powstał w ministerstwie dopiero po ponad trzech latach od wejścia w życie przepisów rozporządzenia. Do czasu zakończenia kontroli NIK rejestr nie zawierał żadnych wpisów. Również do końca kontroli nie wpisano żadnego zabytku na „Listę Skarbów Dziedzictwa”. NIK podkreśla, że okazała się ona zbędna m.in. ze względu na fakt, że najcenniejsze obiekty i tak znajdują się w muzeach, więc ich wpisywanie na tę Listę było niecelowe. Dlatego też w nowelizacji ustawy o zabytkach zaproponowano jej likwidację.

W latach 2018-2021 (do 30 kwietnia) zapadło 178 decyzji o skreśleniu obiektu z listy zabytków, co leży w gestii ministra. W 249 przypadkach minister odmówił skreślenia. NIK zbadała wybrane losowo 24 sprawy dotyczące skreśleń. Oprócz jednej, wszystkie decyzje zostały wydane z opóźnieniem, które wyniosło od ponad dwóch miesięcy do ok. 2 lat i trzech miesięcy. Skreśleniu podlegają obiekty nieistniejące bądź takie, które utraciły wartości, dla których zostały wpisane do rejestru.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W latach 2018-2020 minister zwiększył budżet programu “Ochrona zabytków” z ok. 143 mln zł do 155 mln zł. “Było to jednak zbyt mało na sfinansowanie większości zadań, wskazanych we wnioskach o dofinansowanie” – wskazuje NIK. W latach 2018-2020 liczba projektów dofinansowanych przez Ministra ze środków budżetu państwa w stosunku do liczby zgłoszonych projektów zmalała z 27,2% do 25,8%, a wartość projektów przyjętych do realizacji w stosunku do wartości projektów zgłoszonych do sfinansowania środkami budżetu państwa – z 18,7% do 15,7%. Podkreślono, że dotacje były udzielane prawidłowo, jednak minister nie wypracował mechanizmów zapewniających, że inne podmioty uprawnione do udzielana dotacji informowały go o udzielonym wsparciu.

“Wbrew założeniom swojej roli nie spełnił Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków. Coroczne wpływy tego funduszu miały wynosić prawie 17 mln zł, a faktyczne przychody wynosiły nie więcej niż 776 tys. zł rocznie (niespełna 5%)” – stwierdza NIK.

W latach 2018-2020 największe środki (1630 dotacji na łączną kwotę 372 mln 360 tys. 900 zł) otrzymały kościoły i związki wyznaniowe – właściciele ok. 24% ogółu zabytków. Natomiast, przykładowo, osobom fizycznym, które są właścicielami ok. 30% ogółu zabytków, w latach 2018-2020 udzielono 56 dotacji na łączną kwotę 10 mln 440 tys. 400 zł.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wnioski o dotacje były rozpatrywane w trybie konkursowym. Nie kwestionując tej formuły NIK zwróciła uwagę, że minister w ograniczonym stopniu miał wpływ na strukturę dotacji, a tym samym na kreowanie polityki dotacyjnej w odniesieniu do grup zabytków znajdujących się w najgorszym stanie. NIK ustaliła, że o dotacje na prace przy zabytkach, będących w złym stanie zachowania, bezskutecznie ubiegały się podmioty, które następnie wnioskowały o skreślenie zabytku z rejestru zabytków.

Kontrola wykazała, że minister nie wypracował mechanizmów zapewniających współdziałanie jednostek samorządu terytorialnego w sprawach uzgadniania z wojewódzkimi konserwatorami zabytków planów ochrony zabytków, sporządzania gminnych ewidencji zabytków oraz opracowania samorządowych programów opieki nad zabytkami.

Według danych Urzędu Statystycznego w Krakowie, na dzień 30 czerwca 2019 r., spośród 2477 gmin w Polsce gminnej ewidencji zabytków, będącej podstawą do sporządzania programów opieki nad zabytkami, nie prowadziły 602 gminy; niespełna 1/3 gmin posiadało obowiązujący program opieki nad zabytkami, a ponad 2/5 gmin nie przystąpiło jeszcze do jego sporządzenia.

We wszystkich skontrolowanych wojewódzkich urzędów ochrony zabytków stwierdzono, że liczba zatrudnionych była zbyt mała do liczby zadań – mimo wzrostu wydatków w 2020 roku w porównaniu do roku 2018 o 11,5 mln zł. Główną przyczyną trudności w pozyskiwaniu pracowników były zbyt niskie płace w stosunku do oczekiwanych kwalifikacji, doświadczenia i wykształcenia.

W skontrolowanych wojewódzkich urzędach ochrony zabytków w 2020 r. nastąpił – w porównaniu do 2018 r. – spadek nakładów (o ok. 4,3 mln zł) na ochronę zabytków i opiekę nad nimi. W konsekwencji, średnio, liczba projektów dofinansowanych w stosunku do liczby zgłoszonych projektów zmalała z 58,9% do 48,8%, a wartość projektów przyjętych do realizacji w stosunku do wartości projektów zgłoszonych – z 43,8% do 26,2%.

W skontrolowanych urzędach stwierdzono nieprawidłowości w prowadzeniu rejestru zabytków oraz wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także nieterminowe wydawanie decyzji administracyjnych oraz rozpatrywanie skarg.

CZYTAJ TAKŻE: “Brak strategii, wieloletnie opóźnienia, przestarzałe technologie” – NIK po kontroli w PGZ

Kresy.pl / nik.gov.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply