Daniel Obajtek, prezes koncernu Orlen, został odwołany z funkcji. Wcześniej oświadczył, że oddał się do dyspozycji rady nadzorczej.

W czwartek spółka Orlen S.A. poinformowała w komunikacie, że jej dotychczasowy prezes, Daniel Obajtek, zostaje odwołany z tej funkcji z dniem 5 lutego br.

„ORLEN S.A. informuje, że Rada Nadzorcza Spółki, po zapoznaniu się z pismem Prezesa Zarządu ORLEN S.A. Pana Daniela Obajtka, w którym oświadczył, że “oddaje się do dyspozycji Rady Nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji”, postanowiła odwołać Pana Daniela Obajtka z Zarządu ORLEN S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku” – poinformowano w komunikacie.

Wcześniej Obajtek poinformował, iż oddał się do dyspozycji rady nadzorczej. W Radiu ZET oświadczył, że „to jest sprawa honorowa”. Kiedy przypomniano mu, że minęły już trzy miesiące od wyborów parlamentarnych, a on nie zrealizował swojej deklaracji o dymisji odparł, że jest „odpowiedzialnym człowiekiem”, a „Orlen to nie jest mały grajdoł, gdzie w każdej chwili można otrzepać marynarkę i wyjść”.

Dodajmy, że prezes Najwyższej Izby Kontroli ogłosił, że w najbliższy poniedziałek opublikuje swój raport o fuzji Orlenu z Lotosem. Wiadomo, że będzie on bardzo krytyczny. Według NIK, udziały w Lotosie zostały sprzedane zbyt tanio, powodując straty rzędu kilku miliardów złotych. Ponadto, dzień później zaplanowane jest walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu. Podczas spotkania ma zostać wymieniona rada nadzorcza paliwowego giganta.

Daniel Obajtek został prezesem koncernu, wówczas pod nazwą PKN Orlen, 6 lutego 2018 roku. Poprzedni prezes z nadania PiS, Wojciech Jasiński, został odwołany po tym, jak w miejsce Beaty Szydło premierem został Mateusz Morawiecki. Obajtek wcześniej pracował jako urzędnik i samorządowiec. W latach 2006-2015 był wójtem gminy Pcim, a po objęciu rządów przez PiS kierował Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W 2017 roku został prezesem grupy Energa, był też członkiem rady nadzorczej spółki Lotos Paliwa.

Za prezesury Obajtka jednym z najważniejszych wydarzeń były fuzje Orlenu z Energą (2020 r.), Lotosem i PGNiG (2022 rok). Fuzja z Lotosem wywołała bardzo duże kontrowersje, głównie z uwagi na sprzedaż udziałów w Rafinerii Gdańskiej saudyjskiemu koncernowi Saudi Aramco. Miało to się odbyć po zbyt niskiej cenie. Ponadto, krytykowano porozumienia z węgierskim koncernem MOL. Krytycy zarzucają też Obajtkowi, że te działania pośrednio mogą w przyszłości zaszkodzić Polsce, a sprzyjać Rosji.

Przeczytaj: TVN24: Polska straciła kontrolę nad Rafinerią Gdańską. PKN Orlen odpowiada

Zobacz także: Rafineria Gdańska pod ochroną. Niejasności przy fuzji Orlenu i Lotosu

Najwyższa Izba Kontroli sporządziła w lipcu ub. roku raport dotyczący m.in. fuzji Orlenu z Lotosem po kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Według dziennikarzy TVN 24, którzy mieli dotrzeć do nieopublikowanego raportu NIK, Saudi Aramco zapłaciło o 7,2 mld zł mniej za część Lotosu, niż była ona warta. Wcześniej NIK skarżyła się, że PKN Orlen i Fundacja Orlen odmawiały podjęcia czynności kontrolnych.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply