Niemcy: Międzynarodowa konferencja w sprawie Libii

Dziś w Berlinie rozpoczęła się konferencja w sprawie konfliktu libijskiego. Zorganizowały ją Niemcy w porozumieniu z ONZ. Biorą w niej udział przedstawiciele światowych mocarstw, walczących stron i bezpośrednio zainteresowanych państw. Jak donosi “Deutsche Welle” jej celem jest wypracowanie odpowiednich ram do współpracy w procesie pokojowym.

Musimy doprowadzić do takiej sytuacji, w której generał Haftar zaangażuje się w negocjacje pokojowe. Żeby to osiągnąć musimy zatrzymać napływ broni i bojowników z zagranicy. Żadna ze stron nie wygra tego konfliktu przy pomocy środków militarnych – stwierdził szef dyplomacji RFN Heiko Maas przed rozpoczęciem konferencji.

Do Berlina przyjechali przywódcy walczących stron Fayes al-Sarraj i gen. Haftar, prezydent Francji Emanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Borys Johnson, sekretarz stanu USA Mike Pompeo, przedstawiciele Unii Europejskiej, Unii Afrykańskiej oraz Ligii Arabskiej. Obecny jest także Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres.

W konferencji biorą udział także m.in. prezydenci Rosji Władimir Putin i Turcji Recep Tayyip Erdogan, którzy tego samego dnia odbyli bilateralne spotkanie w Berlinie, podczas którego podkreślali znaczenie zawieszenia broni obowiązującego w Libii od tygodnia, o którym informowaliśmy na bieżąco.  Rosja i Turcja doprowadziły do tymczasowego zawieszenia broni w Libii, ale dowodzący jedną ze stron libijskiego konfliktu gen. Chalifa Heftar nie podpisał wtedy porozumienia ustalającego stały rozejm.

Zakrojone na wielką skalę działania wojenne zostały zatrzymane. Z mojego punktu widzenia, to bardzo dobry rezultat, który jest podstawą dzisiejszego multilateralnego spotkania – stwierdził Putin po spotkaniu z Erdoganem.

Jednym z ważnych celów konferencji jest ograniczenie dostaw broni do Libii. Angela Merkel powiedziała we wtorek: Jak długo do Libii będzie dostarczane wyposażenie militarne z zewnątrz, tak długo nie zakończą się tam walki. 

Przypomnijmy, Rząd Jedności Narodowej (GNA) Libii opierający się na islamistycznych milicjach kontroluje już tylko Trypolis i jego rejon. Od początku bieżącego roku Libijska Armia Narodowa (LNA) gen. Chalify Heftara zdołała opanować całą południową Libię, region kluczowy dla przenikania z Afryki Subsaharyjskiej nielegalnych imigrantów oraz islamistycznych ekstremistów, a za nią większość obszaru całego państwa. W grudniu LNA wznowiło ofensywę na Trypolis zajmując jego południowe przedmieścia, LNA zajęła także Syrtę, ważne miasto portowe na środkowym wybrzeżu Libii.

W swoich działaniach przeciw GNA gen. Heftar wspierany jest nie tylko przez Izbę Reprezentantów, parlament wybrany jeszcze w 2014 r., i rezydujący w Tobruku, ale także przez Rosję. Głównym jego przeciwnikiem i sojusznikiem GNA jest Turcja, która zwerbowała najemników spośród organizacji islamistycznych jakie Ankara wspiera w Syrii i wysłała 300 z nich do Libii. Prezydent Recep Tayyip Erdogan powiedział też, że w północnoafrykańskim państwie operuje turecki wywiad. Jednak postępy ofensywy LNA powodują, że Turcy mają coraz mniejsze możliwości przeprowadzenia masowej operacji desantowej w Libii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Na początku stycznia informowaliśmy, że grupa tureckich żołnierzy przybyła do stolicy Libii, aby wesprzeć rząd Fajiza al-Faradża .

Wojna domowa w Libii trwa od czasu gdy interwencja NATO wspierając rebelię jaka rozpoczęła się w Benghazi, doprowadziła w 2011 r. do obalenia wieloletniego przywódcy tego kraju, Maummara Kaddafiego. W 2015 roku portal Wikileaks ujawnił wiadomości z poczty elektronicznej Hillary Clinton, z których wynikało, że francuski wywiad przekazał znaczne sumy pieniędzy libijskim rebeliantom w czasie gdy rozpoczynali oni swoje działania przeciw Muammarowi Kaddafiemu. W marcu zeszłego roku były prezydent Francji, który przeprowadził zbrojną interwencję przeciw Kaddafiemu został zatrzymany i przesłuchany w sprawie nielegalnego finansowania swojej kampanii wyborczej w 2007 roku właśnie za pieniądze obalonego libijskiego przywódcy.

Kresy.pl / Deutsche Welle / Interia.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply