We wtorek 37 obywateli Iraku zdemolowało busa, którym mieli zostać wywiezieni z Polski. Próba ucieczki cudzoziemców została udaremniona przez służby.
Dziś w nocy 26/27.10, grupa cudzoziemców – 37 ob. Iraku zdemolowała samochód dostawczy, którym miała zostać wywieziona spod granicy polsko-białoruskiej. Służby udaremniły próbę ucieczki cudzoziemców – napisała Straż Graniczna w środę na Twitterze. Do wpisu dołączono nagranie zajścia. Materiał zamieszczono także w serwisie YouTube.
Dziś w nocy 26/27.10, grupa cudzoziemców – 37 ob. Iraku zdemolowała samochód dostawczy, którym miała zostać wywieziona spod granicy????.
Służby udaremniły próbę ucieczki cudzoziemców.
?https://t.co/q588LfsaSg#NaStrażyBezpieczeństwa pic.twitter.com/CMaw5ykJDd— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 27, 2021
Zobacz także: Zablokowano pierwsze fora migracyjne na Facebooku. Akcja polskich służb
Straż Graniczna informuje w komunikacie, że około godziny 22.00. patrol funkcjonariuszy SG zauważył busa marki Peugeot (polskie nr rejestracyjne-Gniezno) o znacznie obniżonym zawieszeniu. Wzbudziło to podejrzenia funkcjonariuszy SG dlatego pojazd został zatrzymany do kontroli w okolicach Grabowca (gm. Bielsk Podlaski). Kierowcą samochodu był 27-letni Polak, mieszkaniec województwa wielkopolskiego. W przestrzeni bagażowej pojazdu wiózł 37 nielegalnych imigrantów (35 mężczyzn i 2 kobiety, wszyscy to osoby dorosłe), którzy na widok patrolu funkcjonariuszy zaczęli demolować pojazd.
Na miejsce zostały natychmiast wezwane dodatkowe patrole oraz funkcjonariusze Policji z Bielska Podlaskiego. Służby udaremniły ucieczkę migrantów. Organizator nielegalnego przekroczenia granicy pozostaje w dyspozycji SG. Ze wstępnej oceny przebiegu zdarzenia wynika, że osoba ta dopuściła się przestępstwa organizowania nielegalnej migracji, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności oraz narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi 3 lata pozbawienia wolności. Dalsze decyzje w sprawie postawienia zarzutów podejmie prokurator w toku postępowania karnego.
Kryzys na polskiej granicy jest częścią szerszego kryzysu migracyjnego, który dotknął także Litwę i Łotwę. Napływ nielegalnych imigrantów jest stymulowany przez białoruskie władze. Działania takie Aleksandr Łukaszenko otwarcie zapowiedział jeszcze wiosną. Od tego czasu białoruskie linie lotnicze zwiększyły liczbę połączeń z Bagdadem, a władze Białorusi rozszerzyły program bezwizowej turystyki na obywateli Iranu, Pakistanu, Egiptu, Jordanii i Republiki Południowej Afryki zezwalając na przyjmowanie takich turystów nie tylko w Mińsku ale i na lotniskach w Brześciu i Grodnie położonych przy granicy z Polską.
W niedzielę wieczorem dwóch polskich żołnierzy trafiło do szpitala. To efekt kolejnej siłowej próby przedarcia się migrantów z Białorusi do Polski. Zdarzenie miało miejsce niedaleko Usnarza Górnego. Straż Graniczna opublikowała na Twitterze nagrania zdarzeń.
W ostatnim czasie w sieci pojawiło się wiele nagrań, które przedstawiają próby siłowania polskiej granicy. Na jednym z nich widać grupę obcokrajowców, którzy próbują przedrzeć się przez granicę i przedostać z Białorusi na polskie terytorium, niszcząc przy tym ogrodzenie. Twierdzą, że chcą przedostać się do Niemiec. Przejście blokują polscy funkcjonariusze. Także w niedzielę w serwisie YouTube pojawiło się nagranie pokazujące nielegalnych imigrantów, którzy niszczą ogrodzenie na polsko-białoruskiej granicy.
W piątek rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że białoruskie służby posuwają się do wpychania migrantów na bagna czy wrzucania ich do Bugu.
W poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że resort obrony zwiększy liczbę żołnierzy pomagających Straży Granicznej przy granicy z Białorusią o 2,5 tys. Oznacza to, że nad szczelnością polsko-białoruskiej granicy będzie czuwać około 10 tys. wojskowych.
strazgraniczna.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!