Nawalny ogłosił strajk głodowy

Aleksiej Nawalny ogłosił w środę strajk głodowy, próbując zmusić administrację więzienia do zapewnienia mu odpowiedniej opieki medycznej w związku z ostrym bólem pleców i nóg – przekazała agencja Reuters.

Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, Aleksiej Nawalny ogłosił w środę strajk głodowy, próbując zmusić administrację więzienia do zapewnienia mu odpowiedniej opieki medycznej w związku z ostrym bólem pleców i nóg.

W odręcznym liście skierowanym do naczelnika więzienia, który jego zespół opublikował w środę w mediach społecznościowych, Nawalny powiedział, że codzienne prośby o zbadanie go przez wybranego przez niego lekarza i podanie odpowiedniego leku zostały zignorowane.

„Naprawdę potrzebuję lekarza. Każdy skazany ma prawo (zgodnie z prawem) zaprosić specjalistę w celu zbadania go i konsultacji. Nawet ja mam takie prawo i jestem niewinny” – napisał w liście Nawalny. „Żądam, aby lekarz mógł mnie zobaczyć i dopóki to się nie stanie, ogłaszam strajk głodowy”.

Władze więzienne, po zbadaniu Nawalnego w zeszłym tygodniu, uznały jego stan za stabilny i zadowalający. Kreml odmówił komentarza na temat jego stanu zdrowia, twierdząc, że jest to sprawa dla federalnej służby penitencjarnej.

„Nie chcę stracić obu nóg” – napisał Nawalny w tym samym liście. „To byłoby niesprawiedliwe. Każdy ma dwie nogi, a ja bym nie miał”.

Zobacz też: Zmarł kolejny lekarz szpitala w Omsku, w którym leczono Nawalnego

Warto przypomnieć, że przebywający w celi opozycjonista Aleksiej Nawalny poczuł się zniesławiony słowami rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa.

Nawalny złożył wniosek do presnienskiego sądu rejonowego w Moskwie w sprawie o obronę swojego “honoru, godności i reputacji zawodowej”, w związku z zeszłoroczną wypowiedzią Dmitrija Pieskowa. O złożeniu wniosku poinformowała w poniedziałek agencja Interfax powołując się na służbę prasową sądu. Sam rzecznik Kremla stwierdził, że nic nie wie o nowym wniosku Nawalnego przeciw niemu.

Nawalny składa już drugi wniosek w sprawie ustalenia czy Pieskow dopuścił się zniesławienia jego osoby. Pierwszy złożył jeszcze w grudniu, ale wówczas został on odrzucony z przyczyn formalnych.

Nawalny zwrócił się wówczas do sądu o to aby stwierdził bezpodstawność wcześniejszego stwierdzenia Pieskowa, który 1 października zeszłego roku powiedział o opozycjoniście – “generalnie uwzględniając, że z chorym pracują specjaliści CIA, wszystko co od niego wybrzmiewa – to to, co wkłada mu w usta ta organizacja.” Pieskow dodał do tego stwierdzenia – “Lepiej jeśli ta organizacja będzie prowadzić dialog z nami nie przez niego, a wprost ze swoimi rosyjskimi kolegami, przez SWR [Służbę Wywiadu Zagranicznego], GRU [wywiad wojskowy] i inne służby specjalne.”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Czołowy krytyk Kremla Aleksiej Nawalny wrócił w styczniu br. do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany. Po odwieszeniu mu przez moskiewski sąd wyroku 3,5 roku pozbawienia wolności trafił do kolonii karnej.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply