Przebywający w celi opozycjonista Aleksiej Nawalny poczuł się zniesławiony słowami rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa.
Nawalny złożył wniosek do presnienskiego sądu rejonowego w Moskwie w sprawie o obronę swojego “honoru, godności i reputacji zawodowej”, w związku z zeszłoroczną wypowiedzią Dmitrija Pieskowa. O złożeniu wniosku poinformowała w poniedziałek agencja Interfax powołując się na służbę prasową sądu. Sam rzecznik Kremla stwierdził, że nic nie wie o nowym wniosku Nawalnego przeciw niemu.
Nawalny składa już drugi wniosek w sprawie ustalenia czy Pieskow dopuścił się zniesławienia jego osoby. Pierwszy złożył jeszcze w grudniu, ale wówczas został on odrzucony z przyczyn formalnych.
Nawalny zwrócił się wówczas do sądu o to aby stwierdził bezpodstawność wcześniejszego stwierdzenia Pieskowa, który 1 października zeszłego roku powiedział o opozycjoniście – “generalnie uwzględniając, że z chorym pracują specjaliści CIA, wszystko co od niego wybrzmiewa – to to, co wkłada mu w usta ta organizacja.” Pieskow dodał do tego stwierdzenia – “Lepiej jeśli ta organizacja będzie prowadzić dialog z nami nie przez niego, a wprost ze swoimi rosyjskimi kolegami, przez SWR [Służbę Wywiadu Zagranicznego], GRU [wywiad wojskowy] i inne służby specjalne.”
Nawalny podkreśla, że tego rodzaju wypowiedzi są bezpodstawne i godzą w jego dobre imię.
Nawalny był pacjentem niemieckiej kliniki od sierpnia zeszłego roku po tym gdy został otruty w Omsku. Po styczniowym powrocie do Rosji trafił do kolonii karnej po tym gdy sąd odwiesił mu wyrok pozbawienia wolności.
interfax.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!