Zmarł kolejny lekarz szpitala w Omsku, w którym leczono Nawalnego

W piątek 26 marca zmarł Rustam Agiszew, lekarz ze szpitala w Omsku, w którym leczono po zatruciu rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego. Niespełna dwa miesiące temu zmarł inny lekarz tej kliniki, który osobiście zajmował się leczeniem Nawalnego – podało w poniedziałek Radio Swoboda, powołując się na serwis Tayga.info.

Tym razem brak jest informacji, by zmarły zajmował się leczeniem Aleksieja Nawalnego. Rustam Agiszew kierował oddziałem traumatologii i ortopedii Szpitala Ratunkowego nr 1 w Omsku. W grudniu 2020 roku doznał udaru i w jego następstwie zmarł 26 marca br. w wieku 63 lat. Agiszew przepracował w tej placówce 30 lat.

Jak zauważa Radio Swoboda, to właśnie w tym omskim szpitalu w sierpniu ubiegłego roku był leczony opozycjonista Aleksiej Nawalny, po tym jak źle poczuł się na pokładzie samolotu, którego pilot awaryjnie lądował w Omsku. Współpracownicy opozycjonisty nadal twierdzą, że administracja i personel kliniki znali prawdziwe przyczyny zasłabnięcia Nawalnego, ale na polecenie FSB fałszywie go zdiagnozowali i próbowali ukryć ślady zatrucia bojowym środkiem chemicznym.

Nie jest to pierwszy zgon lekarza pracującego w Szpitalu Ratunkowym nr 1 w Omsku od sierpnia ub. roku. W lutym br. zmarł na zawał serca Siergiej Maksimiszyn, zastępca głównego lekarza ds. anestezjologii i reanimacji w tym szpitalu. Bliski współpracownik Nawalnego, Leonid Wołkow potwierdził w rozmowie ze stacją CNN, że Maksimiszyn odpowiadał ze leczenie opozycjonisty, w szczególności za wprowadzenie go w stan śpiączki farmakologicznej.

Jak podaje Radio Swoboda, wcześniej z pracy w omskim szpitalu zrezygnował zastępca naczelnego lekarza Anatolij Kaliniczenko. Lekarz przekonywał, że przejście do nowego miejsca pracy, prywatnej kliniki, wynika z tego, że „bardziej kocha chirurgię niż administrację”. Podczas pobytu Nawalnego w omskim szpitalu Kaliniczenko odpowiadał za opiekę medyczną polityka, komunikację z lekarzami z Niemiec, a pierwszego dnia hospitalizacji opozycjonisty za komunikację z prasą. Następnie komunikację z dziennikarzami przejął od niego główny lekarz placówki, członek proputinowskiej Jednej Rosji Aleksandr Murachowski. To on przekazał mediom, że przyczyną ciężkiego stanu Nawalnego są „zaburzenia metaboliczne”.

Czołowy krytyk Kremla Aleksiej Nawalny wrócił w styczniu br. do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany. Po odwieszeniu mu przez moskiewski sąd wyroku 3,5 roku pozbawienia wolności trafił do kolonii karnej.

Kresy.pl / svoboda.org / tayga.info

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply