Rosyjski sąd w obwodzie włodzimierskim skazał trzech prawników nieżyjącego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego na kary więzienia od 3,5 do 5,5 roku, informuje portal Meduza. Postawiono im zarzut udziału w „organizacji ekstremistycznej”.

Jak informuje portal Meduza, rosyjski sąd obwodu włodzimierskiego skazał trzech prawników nieżyjącego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego  na kary wieloletniego więzienia. Wadim Kobzew skazano na 5,5 roku, Aleksieja Lipstera na 3 lata, a Igora Sergunina na 3,5 roku.

Proces, jak informuje Meduza, odbył się za zamkniętymi drzwiami.Wszyscy trzej prawnicy zostali aresztowani w Moskwie już w październiku 2023 r. i od tego czasu przebywali w areszcie tymczasowym.

Rosyjscy śledczy twierdzą, że prawnicy wykorzystali swój status zawodowy do przekazywania wiadomości od Aleksieja Nawalnego, który przebywał w więzieniu, jego współpracownikom. Władze uznały organizacje Nawalnego, w tym Fundację Antykorupcyjną, za „organizacje ekstremistyczne” w 2021 r.

Portal zauważył, że wyrok dla prawników pierwotnie zaplanowano na 10 stycznia, ale później przełożono go na 17 stycznia. Komentując termin, współpracownik Nawalnego Iwan Żdanow napisał na Telegramie, że wyrok dla prawników Nawalnego zostanie ogłoszony o godzinie 10:00 rano 17 stycznia — w rocznicę powrotu Nawalnego do Rosji i jego aresztowania.

Przypominamy, według oficjalnego komunikatu, znany rosyjski, antykremlowski opozycjonista Aleksiej Nawalny źle się poczuł po spacerze, stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł 16 lutego 2024 r. Źródło stacji RT twierdzi nieoficjalnie, że przyczyną śmierci opozycjonisty prawdopodobnie był zator, spowodowany oderwanym skrzepem krwi.

Według informacji Jacke’a Sullivana, doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, z sierpnia 2024 r., Nawalny miał być częścią porozumienia między Zachodem a Rosją w sprawie wymiany więźniów.

Nawalny wrócił w styczniu 2021 roku do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany pod zarzutem niewypełniania warunków zawieszenia wyroku w sprawie Yves Rocher. 2 lutego 2021 sąd zadecydował o odwieszeniu jego wyroku w efekcie czego Nawalny trafił do Kolonii Karnej nr 2 w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim. Już w 2022 r. otrzymał kolejny wyrok, tym razem 9 lat więzienia. W sierpniu 2023 roku skazano go na 19 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za organizowanie „społeczności ekstremistycznej”.

Organizacje kierowane przez Nawalnego zostały w Rosji zdelegalizowane względnie uznane za „ekstremistyczne”. Większość jego najbliższych współpracowników wyjechała za granicę w obawie przed represjami.

W wywiadzie udzielnym „Wyborczej” w listopadzie 2019 roku Aleksiej Nawalny powiedział, że widzi Rosję jako przyszłego lidera Europy i Unii Europejskiej. Twierdził również, że Rosjanie i Ukraińcy to w zasadzie jeden naród, czyli podobnie jak uważa Putin. Skrytykował też rozwój zachodniego systemu obrony antyrakietowej, uważając, że NATO przesadza z angażowaniem środków w obronę Europy przed rzekomym atakiem ze strony Rosji. Na pytanie o to, czy oddałby Ukraińcom Krym, Nawalny odparł: „Jeśli kiedyś zasiądę w fotelu prezydenta, jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobię, będzie zapytanie mieszkańców Krymu: „Obywatelami którego kraju się czujecie?”. Przypomnijmy, że odnośnie Krymu Nawalny wypowiadał się w tym tonie już w 2014 roku. Oświadczył wówczas, że Krymu by nie oddał, ale przeprowadził nowe, „normalne” referendum. Uważał jednak, że mieszkańcy półwyspu i tak zagłosowaliby za Rosją.

meduza.io/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply