Sąd partyjny Konfederacji zdecydował o wyrzuceniu z ich szeregów Grzegorza Brauna, informuje portal Onet.pl. Polityk nie był obecny na sądzie partyjnym.
Jak informuje portal Onet.pl Konfederacja zdecydowała w piątek o wyrzuceniu ze swoich szeregów Grzegorza Brauna, przewodniczącego jednej z partii składowych – Konfederacji Korony Polskiej.
Według informacji portalu polityk nie był obecny na sądzie partyjnym, nie był również obecny żaden przedstawiciel Konfederacji Korony Polskiej.
Rzecznik partii Grzegorza Brauna Marta Czech przekazała Onet.pl, że ugrupowanie nie wykonuje żadnych gwałtownych ruchów i działają na spokojnie. Dodała, że sprawdzona są, czy wszystkie formalne ścieżki zostały wyczerpane. Powiedziała, że Grzegorz Braun może teoretycznie odwołać się od decyzji sądu partyjnego, ale nie wiadomo, czy ono nastąpi.
Marta Czech przekazała, że w najbliższym czasie zostanie rozstrzygnięta kwestia posłów Konfederacji Korony Polskiej Włodzimierza Skalika i Romana Fritza, czy oni również opuszczą szeregi Konfederacji.
Informację o decyzji sądu partyjnego skomentował na portalu X pisząc: “Neokonfederacja atakuje”.
Przypominamy, Grzegorz Braun w wywiadzie dla wlogera Dawida Mysiora na wprost zadane pytanie “czy będzie pan kandydował w wyborach prezydenckich, tegorocznych?”, Braun odpowiedział – “Tak, będę kandydował w tych wyborach”. Polityk uznał taki krok za “dobry projekt”.
Konfederacja, choć ma podmiotowość formalną jako partia, w praktyce jest koalicyjnym środowiskiem składającym się z Ruchu Narodowego Krzysztofa Bosaka, konserwatywno-liberalnej Nowej Nadziei Sławomira Mentzena i Konfederacji Korony Polskiej, której przewodzi właśnie Braun. Całość środowiska uciera decyzje na forum Rady Liderów. W Radzie RN i NN, jako większe partie, mają więcej głosów niż środowisko Brauna.
Jeszcze w połowie sierpnia Krzysztof Bosak, rozpatrywany wcześniej jako najbardziej prawdopodobny kandydat prezydencki całej Konfederacji ogłosił, że skłonny jest udzielić poparcia startowi Mentzena. Ten ostatni nie został jednak jednoznacznie i publicznie poparty przez Brauna i jego partię składową. Wśród sympatyków konfederatów pewne kontrowersje wywoływał fakt, że kandydata na prezydenta nie wyłoniono w ramach procedury partyjnych prawyborów, jak to miało miejsce przed wyborami roku 2020.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!