Według nieoficjalnych doniesień rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny trafił do kolonii karnej IK-2 w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim. “To najgorsza kolonia karna w Rosji” – twierdzi telewizja “Dożd'”.

Oficjalnie wciąż nie wiadomo, do której kolonii karnej został przeniesiony Aleksiej Nawalny, pojawia się jednak coraz więcej nieoficjalnych doniesień, że opozycjonista trafi, bądź już trafił do kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim. Potwierdziło to m.in. źródło państwowej agencji informacyjnej TASS oraz aktywiści organizacji społecznych.

„Mamy stuprocentową informację, że Nawalny przybył do obwodu włodzimierskiego, aby odbyć karę. Najpierw będzie poddany kwarantannie, a potem zostanie przeniesiony na oddział” – powiedział w niedzielę w rozmowie z Interfaxem sekretarz wykonawczy ONK Moskwy, społecznej organizacji nadzorującej więzienia, Aleksiej Mielnikow.

Rusłan Wachapow, przedstawiciel fundacji “Ruś Siedząca” opowiedział serwisowi “Otkrytyje Miedia” o szczegółach przybycia Nawalnego do kolonii, o których miał dowiedzieć się od tamtejszych więźniów. Według niego więźniowie byli zaskoczeni, że przyjęcie odbyło się zgodnie z przepisami i “nikogo nie bito”. Uderzanie więźniów przy wychodzeniu z więźniarki ma być tam zwyczajową praktyką. Ponadto rzekomo starzy więźniowie mają być niezadowoleni z tego, że będą odbywać karę ze znanym politykiem, ponieważ nie wiedzą, co ich czeka. “Dopiero co urządzili sobie życie w więzieniu, a mogą im dokręcić śrubę” – powiedział wyjaśnił Wachapow w rozmowie z “Otkrytyje Miedia”.

Rosyjskie media podają, że kolonia IK-2 mimo iż jest kolonią o zwykłym rygorze, to panują tam ostre warunki. Jak powiedział telewizji “Dożd'” opozycjonista Dmitrij Demuszkin, który odbywał tam karę, niektórzy więźniowie dokonywali samookaleczeń, by nie dostać się do niej. Zaznaczał jednak, że w kolonii nie stosuje się przemocy fizycznej, mimo że panują tam „trudne warunki”. Zdaniem Demuszkina, zadaniem IK-2 jest „psychologiczne złamanie ludzi” i całkowite odizolowanie ich od świata zewnętrznego.

IK-2 to “najgorsza kolonia w Rosji” – twierdzi telewizja “Dożd'” powołując się na opinię Demuszkina.

Maria Ejsmont, obrończyni innego opozycjonisty, Konstantina Kotowa, powiedziała, że wcześniej w kolonii dochodziło do ciężkich pobić, ale ostatnio o tym nie słychać. Według niej władze kolonii czynią wszystko, by więźniowie czuli się od nich zależni i nie mieli wolnego czasu.

Czołowy krytyk Kremla Aleksiej Nawalny wrócił w połowie stycznia br. do Moskwy z Berlina, gdzie był leczony po otruciu chemicznym środkiem bojowym „Nowiczok”. Na lotnisku Szeremietiewo podczas kontroli paszportowej został zatrzymany. Decyzją sądu umieszczono go w areszcie na 30 dni, a 2 lutego br. odwieszono mu wyrok 3,5 lat kolonii karnej z 2014 roku za domniemane malwersacje finansów firmy Ives Rocher. 20 lutego sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję. Po zaliczeniu w poczet kary okresu spędzonego w areszcie domowym Nawalny ma spędzić za kratami jeszcze 2,5 roku.

Kresy.pl / interfax.ru / tvrain.ru / tass.ru / openmedia.io / rmf24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply