Uważam, że oni są ukierunkowani prowęgiersko – powiedział o premierze Węgier Viktorze Orbanie i szefie węgierskiego MSZ Peterze Szijjarto ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział w wywiadzie dla węgierskiego portalu Telex, że jego zdaniem premier Węgier Viktor Orban, a także szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto nie są politykami prorosyjskimi, lecz prowęgierskimi.

Kułeba powiedział, że gdyby potwierdziło się, że Orban i Szijjarto są ukierunkowani prorosyjsko, to „oznaczałoby to wielkie problemy zarówno dla Unii Europejskiej, jak i dla Ukrainy”.

„Ale uważam, że oni są ukierunkowani prowęgiersko. Gdyby byli prorosyjscy, to Peter [Szijjarto – red.] nie powiedziałby na naszym spotkanie, że szanuje integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy” – oświadczył ukraiński minister.

Dzień wcześniej w Użhorodzie na Zakarpaciu minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto spotkał się z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą i z szefem Biura Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem. Podczas konferencji prasowej Kułeba powiedział, że rozmowy były szczere, ale konstruktywne. Zaznaczył, że strona ukraińska jest zdecydowana ostatecznie uregulować spór z Węgrami, dotyczący praw mniejszości narodowych. Zapowiedział, że w ciągu 10 dni specjalna komisja pod egidą ukraińskiego resortu dyplomacji przedstawi „konkretne porozumienie” w tej sprawie.

Z kolei według źródeł ukraiński minister Szijjarto powiedział, że Węgry chcą, by zakarpackim, autochtonicznym Węgrom przywrócono takie prawa, jakie mieli oni do 2015 roku, gdy władze Ukrainy zaczęły wprowadzać kontrowersyjne zmiany w postaci ustawy językowej i ustawy oświatowej.

Czytaj także: „Bóg wybacza, Ukraińcy nie”. Groźby śmierci wobec szefa MSZ Węgier przed wizytą na Ukrainie

Przeczytaj również: Szijjártó: nie będziemy wspierać integracji Ukrainy z NATO i UE, dopóki zagrożone będą węgierskie szkoły na Zakarpaciu

W obwodzie zakarpackim do dziś zamieszkują etniczni Madziarzy stanowiący większość mieszkańców w gminach wzdłuż współczesnej granicy państwowej. Podejmowane po rewolucji Majdanu decyzje władz Ukrainy pozbawiające mniejszości kolejnych praw w dziedzinie publicznego użwania języka ojczystego i edukacji spowodowały ostry spór Kijowa i Budapesztu. Węgry rozpoczęły blokowanie integracji Ukrainy z NATO i Unią Europejską. Pod tym naciskiem władze Ukrainy podjęły w zeszłym rok podjęły decyzję o wycofaniu się z części kroków postrzeganych prze Węgrów jako dyskryminacyjne.

W lutym 2023 r. Péter Szijjártó udzielił wywiadu portalowi Index na temat wojny na Ukrainie i sytuacji mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. „Chcielibyśmy, aby Węgrzy odzyskali prawa, jakie mieli na Ukrainie w 2014 roku” – wyjaśnił Szijjártó. „Powinni więc móc studiować po węgiersku do poziomu uniwersyteckiego, powinni móc ukończyć szkołę średnią w swoim języku ojczystym i nie powinni psuć węgierskich występów w zakarpackich ośrodkach kultury tłumaczeniem symultanicznym na język ukraiński” – dodał.

W listopadzie 2022 roku Węgry powróciły do polityki blokowania oficjalnych kontaktów NATO-Ukraina, którą wdrożyły pięć lat wcześniej w odwecie za dyskryminację mniejszości węgierskiej przez Kijów.

Węgry blokują integrację Ukrainy z NATO i Unią Europejską od 2017 r. Wtedy Ukraina uchwaliła ustawę oświatową prowadzącą do ukrainizacji oświaty na poziomie ponadpoczątkowym, co oznaczać może koniec węgierskojęzycznego szkolnictwa dla mniejszości węgierskiej zamieszkującej region Zakarpacia, przed 1920 r. należący do Królestwa Węgier.

Przeczytaj: Nowa ustawa o języku ukraińskim przyjęta przez parlament Ukrainy. Początek „totalnej ukrainizacji”?

W 2019 r. Ukraina przyjęła z kolei nową ustawę językową, która znacznie ograniczyła możliwość publicznego stosowania języków mniejszości narodowych. Także ją Budapeszt uznał za nasilenie dyskryminacji kresowych Madziarów.

Czytaj również: Węgierski nacjonalista wzywa do zajęcia Zakarpacia w przypadku przegranej Ukrainy

Pewne zmiany zaczęły następować po koniec 2023 roku. W grudniu István Schink, etniczny Węgier, został przywrócony na stanowisko dyrektora Mukczewskiej Szkoły Specjalistycznej im. Franciszka II Rakoczego w Mukaczewie (węg. Munkács) na Ukrainie. Był to kolejny sukces mniejszości węgierskiej wobec działań dyskryminacyjnych władz ukraińskich różnych szczebli.

Decyzja sądu wpisała się w kontekst niedawnych ustępstw władz Ukrainy wobec mniejszości madziarskiej i Budapesztu. Na początku miesiąca ukraiński parlament zatwierdził zmiany w szeregu ustaw przywracające zakres praw mniejszości w dziedzinie oświaty i publicznego używania języka ojczystego odbierane im w ciągu kilku lat po rewolucji Majdanu. Stało się to pod naciskiem władz Węgier, które właśnie od przywrócenia praw kresowych rodaków uzależniały posunięcia takie jak odblokowanie negocjacji Ukrainy z Unią Europejską czy NATO, a także  unijnych środków finansowych na wsparcie dla Kijowa.

pravda.com.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Chciałoby sie tak myśleć o “naszych” politykach.Niestety sa albo proukraińscy albo proniemieccy albo prożydowscy,jakos niewielu jest propolskich.Dlatego możemy tylko pozazdrościć Węgrom.