Stanowiska kierownicze w Europejskim Banku Centralnym (EBC) są zdominowane przez Niemców i Włochów. Menadżerowie wspomnianych narodowości promują pracowników ze swoich krajów kosztem innych. Niewielu jest z kolei reprezentantów mniejszych krajów UE – podaje serwis Politico. Medium pisze o “narodowym nepotyzmie”.

Portal Politico przywołał w ubiegłym tygodniu historię pracownika EBC. “Wyobraź sobie, że poświęcasz swoją karierę integracji europejskiej tylko po to, by zobaczyć, jak przewraca ją narodowy nepotyzm. To właśnie stało się z Alexem. Po długiej i pełnej sukcesów karierze w Europejskim Banku Centralnym Alex, który chce zachować w tajemnicy swoje prawdziwe nazwisko (…), zostaje odsunięty przez swojego włoskiego szefa na boczny tor na rzecz innego Włocha” – czytamy.

Niejawne badanie komitetu pracowniczego EBC, do którego dotarł serwis Politico, pokazuje, że w 17 z 25 departamentów EBC istnieją 24 takie „grupy” narodowościowe. Większość to grupy niemieckie (13) lub włoskie (5).

W badaniu zdefiniowano “grupę” na dwa sposoby – departament, w przypadku którego co najmniej trzech menedżerów jest tej samej narodowości, a także departament, w którym udział menedżerów jednej narodowości jest wyższy niż wynika to z porównawczej wielkości kraju.

Politico przywołuje przykład wydziału ekonomicznego EBC. Jest on zdominowany przez menadżerów z Niemiec i Włoch (7 menadżerów z Niemiec i 3 z Włoch).

Polityka pieniężna jest pod ścisłą kontrolą Niemców (5 menadżerów), którzy stanowią 63 procent całości stanowisk kierowniczych. Włosi dominują z kolei w dziale banków międzynarodowych z ośmioma menedżerami (32 proc. całości stanowisk kierowniczych w wydziale).

Medium zwraca uwagę, że za prezydentury Mario Draghiego wzrosło preferencyjne traktowanie w oparciu o narodowe kryteria. Kierownictwo średniego szczebla zaczęło naśladować jego styl przywódczy, który polegał na poleganiu na małej liczbie bliskich współpracowników. Osoby, które nie popierały “każdego jego ruchu” były odsuwane na boczny tor.

Źródło Politico wskazuje, że jeśli sieć kierownictwa jest tej samej narodowości, to pracownicy widzą niewielkie szanse na poważne potraktowanie skarg. Jednocześnie stwarza to ryzyko “popadnięcia w niełaskę”.

Zobacz także: Kanclerz Niemiec chce pozbawić państwa Unii prawa weta

W ECB zdecydowanie nadreprezentowani są Niemcy i Włosi. W 2021 roku na stanowiskach kierowniczych nie było z kolei żadnego obywatela Słowacji czy Malty.

„Prawie zrezygnowałem z prób starania się o nowe stanowisko. Po prostu przypadnie ono kolejnemu Niemcowi” – podkreślił w rozmowie z serwisem jeden z pracowników banku.

Zwracanie uwagi na opisywany problem ma być traktowane w EBC jako “politycznie niepoprawne”.

Zobacz także: Francja zachwycona, Polska protestuje – FAS o wizjach Scholza w sprawie roli Niemiec i przyszłości UE

politico.eu / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply