Media: hiszpańskie okręty podwodne S-80 w programie Orka

Według hiszpańskiego portalu Infodefensa, Polska ma być zainteresowana pozyskaniem okrętów podwodnych S-80, oferowanych przez firmę Navantia, w ramach programu Orka.

Po tym, jak ostatnio minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił rozpoczęcie programu pozyskania okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP, kr. Orka, w hiszpańskich mediach pojawiły się doniesienia o rzekomym zainteresowaniu MON ofertą z Hiszpanii.

Hiszpański portal Infodefensa napisał w czwartek, że tamtejsza firma stoczniowa Navantia jest jednym z czterech potencjalnych dostawców trzech okrętów podwodnych, które zamierza zamówić Polska. Strona polska ma być być zainteresowany okrętem klasy S-80.

„Navantia jest wśród możliwych kandydatów do wyprodukowania dla Polski trzech okrętów podwodnych” – pisze Infodefensa. Zaznacza, że inwestycja zostałaby wykonana w ramach programu Orka. Portal przypomniał też, że polskie MON jeszcze w 2019 roku rozważało nabycie używanych łodzi podwodnych od Szwecji. Teraz, jak pisze, Polska ma być gotowa do zakupu nowych jednostek.

„Program Orka może być korzystny dla hiszpańskiej firmy Navantia, która jest bliska wypuszczenia swego pierwszego okrętu podwodnego klasy S-80” – dodano.

Obok oferty hiszpańskiej, jak pisze Infodefensa, głównymi rywalami mają być: francuska Naval Group, niemiecki TKMS oraz szwedzkie Saab Kockums.

Według opisu, klasa S-80, zwana też klasą Isaaca Perala, obejmuje okręty podwodne o średnim tonażu, które mogą prowadzić długotrwałe misje z dala od własnej bazy.

Hiszpanie budują łącznie cztery jednostki opisywanej klasy, które mają być sukcesywnie oddawane do użytku w latach 2023-2027. Program, realizowany od kilkunastu lat, przebiegał z szeregiem trudności i opóźnień. Powodem były kłopoty z projektami, a także kryzys gospodarczy po 2009 roku. Okazało się np., że w celu zachowania dodatniej pływalności okręt trzeba było wydłużyć o 7 metrów w stosunku do pierwotnego projektu. Później wystąpiły trudności z instalacją napędu niezależnego od powietrza AIP. Ogółem, S-80 okazał się być większy i droższy niż zakładano, a konieczne okazało się też zmodyfikowanie wymagań taktyczno-technicznych.

Pierwszy okręt omawianego typu, Isaac Peral (S-81), został zwodowany wiosną 2021 roku.

Dodajmy, że hiszpańskie okręty S-80 były wcześniej brane pod uwagę w ramach programu Orka. Zdaniem ekspertów i komentatorów, oferta Hiszpanów miała jednak znacznie mniejsze szanse, niż konkurencja z Niemiec, Francji czy Szwecji. Później okręt zaoferowano Holandii, w wariancie S-80 Plus.

Okręty podwodne S-80 mają 81 metrów długości, maksymalną szerokość niecałe 11,7 metra, zanuszenie 7,3 metra i wyporność w zanurzeniu około 3 tysięcy ton. Są to zatem jedne z największych okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym. Maksymalna prędkość nawodna to 12 węzłów, a w zanurzeniu – 19 węzłów. Załogę stanowi trzydziestu dwóch oficerów i marynarzy. Dwie pierwsze jednostki tej klasy otrzymają napęd niezależny od powietrza atmosferycznego (typu BEST, Bio-Ethanol Stealth Technology) dopiero w czasie najbliższej modernizacji, a dwa kolejne na etapie budowy. Napęd ten ma umożliwić jednostce przebywanie w zanurzeniu przez trzy tygodnie bez przerwy. Podstawowe uzbrojenie to: ciężkie torpedy DM2A4, pociski woda–woda UGM-84 Sub-Harpoon i miny denne SAES. Okręty klasy S-80 są też technicznie przystosowane do przenoszenia i odpalania rakiet manewrujących Tomahawków.

Przypomnijmy, że Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w poniedziałek o rozpoczęciu realizacji programu ORKA.

Przeczytaj: MON: zdolności Dywizjonu Okrętów Podwodnych są bardzo ograniczone, nowe okręty będą za kilkanaście lat

Program Orka dotyczy pozyskania okrętów podwodnych nowej generacji. Miał być kluczowym elementem budowy systemu odstraszania. Zwracaliśmy uwagę na wieloletnie opóźnienia w jego realizacji.

Zgodnie z założeniami Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP, które przyjęto w grudniu 2012 roku, umowa na budowę nowych okrętów podwodnych w ramach programu Orka miała zostać zawarta jeszcze w 2013 roku.

W 2018 roku Francuzi zaoferowali Polsce pomoc w budowie okrętów podwodnych w polskich stoczniach. Francuski koncern Naval Group jest największym w Europie w kwestii projektowania i budowy okrętów wojennych. Przypomnijmy, że pod koniec 2017 roku podpisał on z Polską Grupą Zbrojeniową porozumienie dotyczące transferu technologii i współpracy w zakresie budowy okrętów podwodnych.

Jeszcze pod koniec 2017 roku prorządowy portal wPolityce.pl poinformował, powołując się na nieoficjalne informacje, że Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawi w styczniu 2018 roku swoją decyzję w sprawie zakupu okrętów podwodnych od francuskiej firmy NAVAL. Dziennik Zbrojny zwracał jednak uwagę, że zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej programu Orka planowane jest na 2018 rok. Miesiąc po nieoficjalnych doniesieniach, ministerstwo obrony wycofało się z obietnicy poprzedniego szefa MON, Antoniego Macierewicza, który obiecywał szybką decyzję ws. wyboru dostawcy okrętów podwodnych dla polskiej marynarki wojennej w ramach programu.

Zobacz także: Nowe okręty podwodne dla Polski „znikają we mgle”

Bankier.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply