Konfederacja zgłasza skargę na Mosbacher do Trumpa i Państwowej Komisji Wyborczej [+VIDEO]

Liderzy Konfederacji podczas konferencji prasowej w Sejmie przedstawili dwa pisma – skargę do Państwowej Komisji Wyborczej oraz list do prezydenta Stanów Zjednoczonych. W obu dokumentach domagają się wyciągnięcia konsekwencji z medialnej działalności ambasador USA w Polsce, Georgetty Mosbacher.

Pisma zaprezentował poseł Jakub Kulesza z koła poselskiego Konfederacji. Pierwsze z nich to skarga do Państwowej Komisji Wyborczej na działalność ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Przypomnijmy, Georgette Mosbacher na swoim twitterze oskarżyła imiennie działaczy koalicji o rzekome udostępnianie fałszywych informacji dotyczących ustawy Kongresu Stanów Zjednoczonych Just Act 447, nazywając ich przy tym „skrajną organizacją”. Swój wpis zakończyła stwierdzeniem, że „mowa nienawiści nie zakłóci relacji między sojusznikami”.

Informacje przekazywane w kampanii Konfederacji są rażąco nieprawdziwe. Szczegóły na temat tzw. ustawy JUST z 2017 (Justice for Uncompensated Survivors Today): https://t.co/b3cqDRmA0O . Mowa nienawiści przedstawicieli skrajnych organizacji nie zakłóci relacji między sojusznikami.

— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) 16 maja 2019

“W tym piśmie apelujemy, aby organy wyborze naszego państwa zwrócili uwagę, aby dyplomaci nie ingerowali w proces wyborczy”. – tłumaczył lider listy warszawskiej, Krzysztof Bosak.

Drugie pismo to list konfederatów do prezydenta USA Donalda J. Trumpa, wzywający go do natychmiastowej dymisji pani ambasador. Konfederaci odwołali się także do drogi do władzy Trumpa.

– „Chciałbym przypomnieć, że Donald Trump, gdy startował w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych, też był przez lewicowe środowiska, przez mainstream, nazywany radykałem prawicowym, też był nazywany agentem Putina, agentem rosyjskim. A Donald Trump po prostu miał jasny przekaz: chcę realizować interesy Stanów Zjednoczonych. – podkreślał poseł Jakub Kulesza – I my tak samo, chcemy realizować interesy Polski, i nie interesuje nas przyklejanie nam łatki agentów, czy szpionów Putina”.

Kulesza zaapelował także do polityków obozu rządzącego: „Ja apeluję, aby politycy Prawa i Sprawiedliwości także chcieli realizować interesy Polski. Jeżeli chcemy być szanowani, to musimy przede wszystkim siebie sami szanować”.

Na konferencji poruszono także zarzuty, które wobec konfederatów wystosowała ambasador Mosbacher. „Przypomnijmy, że ambasada amerykańska sama w swoim materiale potwierdziła, iż ustawa 447 ma na celu zobowiązanie dyplomacji amerykańskiej do działania po to, aby roszczenia do mienia bezspadkowego zostały zaspokojone. Ten proces w języku dyplomacji amerykańskiej jest nazywany restytucją mienia” – bronił konfederatów Bosak. Podkreślił także, że restytucja oznacza przywrócenie stanu pierwotnego, podczas gdy amerykańscy Żydzi nie mają nic wspólnego z II Rzeczypospolitą, więc nie może być tutaj mowy o powrocie do stanu pierwotnego.

CZYTAJ: Czaputowicz: Ustawa 447 nie ma wpływu na stosunki między Polską a USA

Pod koniec konferencji poruszono także wątek utrudniania kampanii wyborczej na Podkarpaciu, gdzie kandydatem Konfederacji z pierwszego miejsca jest Grzegorz Braun. Miejscowy oddział Telewizji Polskiej odwołał debatę z udziałem kandydata Konfederacji. Miały być trzy debaty, z czego dwie się nie odbędą.

„Nie mamy żadnej wątpliwości, że telewizja publiczna, będąca na usługach władzy, w ten sposób stara się cenzurować i kneblować w obawie przed Konfederacją” – powiedział poseł Winnicki.

W sprawie odwołanych debat odbędzie się konferencja prasowa w Rzeszowie.

PRZECZYTAJ TAKŻE : Sondaż: 32% najmłodszych wyborców chce głosować na Konfederację

Facebook/Twitter/kresy.pl