Jednostronna krytyka i atak na CPK w serwisie informacyjnym TVP

Materiał na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego, wyemitowany na antenie TVP, pokazuje inwestycję w jednoznacznie negatywnym świetle. Przytoczono niemal wyłącznie opinie krytyków. Autorem materiału jest dziennikarz, który wcześniej publikował proimigracyjne artykuły.

We wtorkowym serwisie informacyjnym TVP1 „19:30” wyemitowano materiał na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego, jednej ze sztandarowych inwestycji poprzedniego rządu PiS.

„Miał być megaport lotniczy, gigantyczny punkt przesiadkowy, największy w Europie Środkowo-Wschodniej węzeł transportowy. Miał być, ale czy powstanie? Czy koalicja rządząca podjęła już decyzje w tej sprawie?” – tymi słowami zapowiedział materiał prezenter programu, Zbigniew Łuczyński.

Pierwsze kadry pokazują puste pole orne. Autor materiału, Igor Nazaruk, komentuje, że to „serce CPK, w przyszłości”. Reporter w większości przytacza opinie przeciwników budowy portu. Są to głównie mieszkańcy Szkrzelewa, gdzie ma powstać port komunikacyjny. Jedyna pozytywna opinia to kilkusekundowa wypowiedź doradcy prezydenta, Łukasza Rzepeckiego. „Jesteśmy dumnym krajem i silnym krajem i musimy podejmować odważne decyzje” – powiedział Rzepecki. Nie przytoczono żadnych argumentów merytorycznych, przez co oglądający może odnieść wrażenie, że ich nie ma, a zwolennicy inwestycji uzasadniają ją wyłącznie kwestiami prestiżowymi.

Wypowiedzi mieszkańców Skrzelewa są bardzo krytyczne. Twierdzą, że są przymusowo wywłaszczani i że przez inwestycję zniknie wiele dobrych gruntów rolnych. Są też oskarżenia o „demolkę i niszczenie kraju”. Nazaruk twierdzi też, że mieszkańcy wciąż nie wiedzą, jak wyceniono ich gospodarstwa. Komentatorzy zwracają uwagę, że do tej pory nikogo nie wywłaszczono, zaś w programie pokazano obszerny raport z wyceny.

W materiale pokazano też jednego z zatroskanych mieszkańców wsi, Tadeusza Szymańczaka, który później ubolewa pochylając się na ziemią ubolewa, że lotnisko zniszczy „życiodajną warstwę gleby”. Szymańczak został podpisany jako „prezes Stowarzyszenia Ochrona i Rozwój” (również błędnie jako „Szymańczyk”). Należy jednak podkreślić, że jest on byłym posłem PSL-Porozumienia Ludowego (1991-1993) i jednym z liderów inicjatywy StopCPK. Jego rodzina od początku zdecydowanie sprzeciwia się inwestycji, ostro ją krytykując.

Zamieszczono też wypowiedź Adriana Furgalskiego, wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Uważa on, że trzeba „wrócić do podstaw” w kwestii oceny zasadności tak wielkiej inwestycji.

Zaznaczmy, że autor materiału, Igor Nazaruk, wcześniej pracował m.in. dla „Gazety Wyborczej” i serwisu oko.press. Publikował na nim głównie artykuły na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej w kontekście nielegalnego napływu migrantów. Jego teksty miały wyraźnie proimigracyjny charakter, a jeden z nich dotyczył tego, jak legalnie można pomagać obcokrajowcom, którzy nielegalnie przedostali się do Polski. Przed przejściem do TVP związany był z News 24.

Maciej Wilk, członek zarządu Flair Airlines i zwolennik budowy CPK zamieścił na X szereg wpisów, w których wypunktował stronniczość materiału red. Nazaruka.

Wczorajszy materiał na temat #CPK w programie 19:30 był gorzej niż SKANDALICZNY

Biada nam jeżeli to ma być ta zapowiadana “rzetelna, profesjonalna i uczciwa informacja” oraz “fotografia świata i dnia”

Zapraszam na przegląd manipulacji zawartych w materiale

1/14 pic.twitter.com/5EYQABF0MB

— Maciej Wilk ✈️🌎🇵🇱🇨🇦 (@MacVVilk) January 10, 2024

Na naszym portalu pisaliśmy już o zmianach w linii redakcyjnej mediów publicznych po przejęciu ich przez nowe władze i zespoły redakcyjne, przychylne nowemu rządowi.

Przypomnijmy, że pod koniec grudnia ub. roku w nowym serwisie informacyjnym TVP wyemitowano materiał dotyczący watykańskiej deklaracji ws. błogosławienia związków jednopłciowych, w którym prowadzący popełnił istotne błędy w zapowiedzi, a w roli eksperta wystąpił były ksiądz, a obecnie gejowski aktywista.

Przeczytaj: TVP info przemilczała narodowość Ukraińca, który zaatakował nożem w Częstochowie

Czytaj także: TVP promuje pary jednopłciowe – goście ogłosili „koniec homofobii” i rozwinęli flagę LGBT

W tym tygodniu pisaliśmy, że Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadzi kontrolę w spółce Centralny Port Komunikacyjny.

Z kolei w ubiegłym tygodniu nowy pełnomocnik rządu ds. CPK, wiceminister Maciej Lasek powiedział, że projekt będzie opóźniony o kilka lat, a może nawet o dekadę. “Wykonamy kilka kroków wstecz, aby odpowiedzieć na pytania, na które nikt dotąd – na poważnie – nie odpowiedział… czy budowa hubu komunikacyjnego od podstaw… jest potrzebna” – oświadczył.

Przypomnijmy, że Maciej Lasek to otwarty przeciwnik CPK, a jego nominacja na stanowisko pełnomocnika projektu wywołała liczne głosy zaniepokojenia i krytyki. Wielokrotnie narzekał na brak debaty odnośnie CPK. Zwracaliśmy uwagę, że gdy pojawiła się taka propozycja okazało się, że polityk nie jest nią zainteresowany.

Przeczytaj: Co dalej z CPK? Lasek: lotnisko pod znakiem zapytania, kolej ma szansę

Niedawno spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała drugi z trzech kontraktów na roboty budowlane dla swojego najbardziej zaawansowanego projektu kolejowego.

W październiku Marcin Horała, ówczesny pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego poinformował o znalezieniu zagranicznego inwestora, który chce zainwestować w projekt 8 miliardów złotych. To konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund. Obejmie mniejszościowe udziały w spółce zarządzającej przyszłym lotniskiem.

Zobacz także: Nowe prognozy IATA dla CPK

TVP / Kresy.pl