Autobus z Ukrainy spadł z wysokiej skarpy w pobliżu miejscowości Leszczawa Dolna w województwie podkarpackim. Kierowca jechał za szybko.

Do wypadku komunikacyjnego doszło w piątek około godziny 23. Autobus przewożący 54 obywateli Ukrainy zjechał z jezdni na niebezpiecznym zakręcie na drodze nr 28, znajdującym się w pobliżu miejscowości Leszczawa Dolna. Autobus przebił barierki i stoczył się ze skarpy po której prowadzi droga. Kilkukrotnie koziołkował. W wyniku tego zginęło trzech pasażerów. Pozostałych 51 trafiło do szpitala, ale w sobotę wypisano 14 z nich. Było to autobus wycieczkowy. Ukraińcy podróżowali ze Lwowa do Wiednia.

Policja i wymiar sprawiedliwości szybko określili przyczynę tragicznego wypadku. Zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka-Skrzypiec już w sobotę zapowiedziała, że kierowcy autobusu, 42-letniemu Mykole Ł. postawiony zostanie zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku czego śmierć poniosły trzy osoby, a wiele doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura chce wystąpić o tymczasowe aresztowanie kierowcy na okres trzech miesięcy.

Starzecka-Skrzypiec tłumaczyła, że podstawą dla postawienia zarzutów kierowcy były ustalenia, że kierowany przez niego autobus poruszał się na niebezpiecznym zakręcie z prędkością 70-80 km na godzinę. W miejscu tym obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km na godzinę. Mykole Ł. grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Pijany Ukrainiec uszkodził most we Wrocławiu

PAP/Interia.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply