Historyk i pracownik Instytutu Pamięci Narodowej prof. Bogdan Musiał tłumaczył przyczyny reakcji wielu obywateli Izraela na polską ustawę o IPN.
Prof. Musiał wziął udział w programie “Warto Rozmawiać” w TVP. Jak wskazał, “Judaizm wskutek sekularyzacji stracił na znaczeniu. Pamięć o holokauście zyskała w Izraelu status religii”. Ten nowy religijny wymiar niemiecki zbrodni sprawia, że górę biorą emocje, a nie fakty.
Ten pogląd opiera się na uznaniu, że holokaust był czymś niezwykłym i niespotykanym w historii że, Żydzi europejscy zostali zdradzeni przez nie-Żydów. Ten drugi aspekt jest szczególnie problematyczny dla Polski, gdyż to Polacy właśnie są często obwiniani o bierną postawę wobec mordowania Żydów.
“W tej religii powstał pogląd, że Polacy są współwinni holokaustowi. Kiedy wychodzi ustawa, która walczy z tym poglądem to Izraelczycy są oburzeni. W ich przekonaniu jest to próba fałszowania historii (…) Jako historyk, nie zgadzam się z twierdzeniem że Polacy jako naród i państwo są współodpowiedzialni za holokaust. Nie było systemowego współudziału polskiego rządu, byli szmalcownicy. Zawsze są ludzie chcący wzbogacić się na krzywdzie innych, ale to Niemcy stworzyli system ułatwiający takie zachowania” – powiedział prof. Musiał.
Prof. Musiał podważył również zasadność twierdzeń, jakoby antysemityzm narodowych socjalistów wyrósł na katolickim gruncie. “Hitler był przeciwnikiem chrześcijaństwa, a w szczególności Kościoła katolickiego. Narodowy socjalizm był antychrześcijański, wręcz pogański. Próba wciągnięcia Kościoła w holokaust jest odwracaniem uwagi od lewicowych idei które dały podwaliny pod narodowy socjalizm” – podkreślił historyk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kompleks Izraela
Kresy.pl / Pch24 / TVP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!