Minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen oświadczył, że nowo zaprzysiężony rząd będzie bardziej powściągliwy w stosunku do wojny rosyjsko-ukraińskiej, poinformował w poniedziałek portal Times of Israel.

Jak poinformował w poniedziałek portal Times of Israel, minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen oświadczył, że nowo zaprzysiężony rząd będzie bardziej powściągliwy w stosunku do wojny rosyjsko-ukraińskiej.

W swoim pierwszym wystąpieniu minister powiedział, że „w kwestii rosyjsko-ukraińskiej jedno zrobimy na pewno – mniej będziemy mówić publicznie”. Podkreślił, że Izrael będzie nadal udzielał Ukrainie „znaczącej pomocy humanitarnej”, ale odmówił komentarza w sprawie prośby Kijowa o dostarczenie systemów obronnych.

Cohen zapowiedział we wtorek rozmowę ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem, jednocześnie korzystając z okazji, aby potwierdzić strategiczne partnerstwo swojego kraju ze Stanami Zjednoczonymi, podkreślając, że „nie ma substytutu dla stosunków izraelsko-amerykańskich”.

Jak podaje izraelski serwis „The Jerusalem Post”, pod koniec 2022 roky do Izraela przybyła z wizytą delegacja ukraińskiego pułku Azow. Przewodził jej oficer wywiadu pułku, Ilia Samoilenko, jeden z obrońców Mariupola i zakładów Azowstal, zwolniony we wrześniu br. z rosyjskiej niewoli. Obecna była też Julia Fedosiuk, wiceszefowa Stowarzyszenia Rodzin Obrońców Azowstalu.

Celem wizyty było przekonanie opinii publicznej w Izraelu, a także tamtejszych polityków i decydentów do pułku Azow i zachęcenie, by strona izraelska zaczęła oficjalnie apelować o zwolnienie przetrzymywanych w niewoli członków tej formacji.

Ukraińcy spotkali się z izraelskimi urzędnikami oraz rezerwistami sił zbrojnych Izraela. Opowiadali o rosyjskiej inwazji na Ukrainę i, jak podano, „kontrowali rosyjskie twierdzenia i wypowiedzi o pułku i wojnie”.

Ukraińska delegacja odwiedziła też Masadę i ruiny twierdzy, w której żydowscy powstańcy bronili się przed Rzymianami. Upadek twierdzy w 73 r. był końcem wojny żydowskiej, a obrona twierdzy jest ważnym elementem żydowskiej tożsamości i tradycji. Sami Ukraińcy porównywali otwarcie obrońców Mariupola z obrońcami Masady i twierdzili, że podobnie widzą to również Izraelczycy.

„Kiedy dziś w Izraelu opowiadamy o obronie Mariupola, Izraelczycy, rozumiejąc przede wszystkim różnice między tym, jak wygląda wojna dziś, a jak wyglądała 2000 lat temu, cały czas powtarzają: ‘Mariupola to wasza Masada’” – opowiadali członkowie ukraińskiej delegacji.

Jak podano, delegacja Azowa wzięła też udział w zdjęcia do filmu dokumentalnego o oblężeniu Mariupola.

Dodajmy, że znaczna część artykułu na portalu „The Jerusalem Post” była poświęcona akcentowaniu, iż obecny „pułk Azow dystansuje się od swojej skrajnie prawicowej przeszłości”.

„Podczas gdy batalion Azow, poprzednik pułku Azow, był mocno powiązany z symboliką i ideologią neonazistowską i skrajnie prawicową, to obecnie pułk utrzymuje, że w znacznym stopniu pozbyto się takich sentymentów” – czytamy w artykule.

Samoilenko twierdzi w wywiadach, że wszelkie oskarżenia pod adresem pułku Azow o powiązania z neonazizmem są „rosyjską propagandą”.

Kresy.pl/Times of Israel

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz