Obecne rosyjskie próby rehabilitacji niemiecko-sowieckiego porozumienia z 1939 roku i przemilczanie jego konsekwencji są próbą fałszowania historii i obroną polityki totalitarnych reżimów – oświadcza IPN.

W piątek, w 80. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow, Instytut Pamięci Narodowej wydał specjalny komunikat dotyczący działań Rosji. Jego treść zamieszczono na stronach internetowych Instytutu.

Na wstępie zaznaczono, że II RP „była państwem żywotnie zainteresowanym utrzymaniem pokoju na kontynencie europejskim”, przypominając o zawartych paktach o nieagresji z ZSRS (1932 r.) i III Rzeszą (1934 r.), oznaczających wyrzeczenie się wojny przez strony porozumień.

 

„Polska zamierzała w ten sposób utrwalić pokój i istniejące granice – polsko-niemiecką i polsko-sowiecką” – pisze IPN, podkreślając, że do tych paktów nie dołączono „żadnych tajnych protokołów. Nie było też „skrywanych porozumień o podziale stref wpływów w Europie”, a celem było „zabezpieczenie polskich obywateli przed groźbą wojny i zniewolenia”.

„Podpisany 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie Pakt Ribbentrop-Mołotow miał zgoła odmienny charakter” – zaznacza IPN. „Pod pozorami <<paktu o nieagresji>> Niemcy i Związek Sowiecki w tajnym protokole dokonali podziału stref wpływów, dzieląc między siebie terytoria innych niepodległych państw. W ten sposób oba państwa przygotowały się do polityki imperialnych podbojów wolnych narodów – w celu ich zniewolenia i podporządkowania totalitarnym reżimom z Moskwy i Berlina. Pakt ten był wstępem do rozpalenia pożogi drugiej wojny światowej”.

W oświadczeniu przypomniano, że III Rzesza Niemiecka dokonała agresji na Polskę po wypowiedzeniu deklaracji z 1934 roku, a Związek Sowiecki złamał porozumienie z 1932 roku, dokonując 17 września 1939 roku zbrojnej inwazji na Polskę w sojuszu z Adolfem Hitlerem.

Dokument odnosi się też do obecnych działań Rosji, która w ocenie IPN podejmuje „próby rehabilitacji niemiecko-sowieckiego porozumienia z 1939 roku”.

„(…) przemilczanie jego długoletnich, tragicznych konsekwencji są niczym innym jak próbą fałszowania historii i obroną polityki totalitarnych reżimów – polityki, której ofiarami byli nie tylko Polacy, Żydzi, Litwini, Łotysze, Estończycy, Rumuni, Finowie, Ukraińcy, Białorusini i wiele innych nacji, ale także i sami Rosjanie” – czytamy w oświadczeniu. Zaapelowano też, „aby tragiczna historia pozostała lekcją, z której potrafimy wyciągnąć wnioski”.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w piątek, w 80. rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow szefowie dyplomacji Polski, Rumunii i krajów bałtyckich wydali specjalne oświadczenie. Zostało ono opublikowane na stronach resortu spraw zagranicznych. „Przypominanie i upamiętnianie minionych nieszczęść daje nam wiedzę i siłę, by sprzeciwić się tym, którzy starają się wskrzesić lub oczyścić te ideologie z ciążących na nich zbrodni i win” – napisano.

Czytaj więcej: Deklaracja szefów MSZ Polski, Rumunii i krajów bałtyckich w 80. rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow

Przypomnijmy, że w opublikowanym w tym tygodniu wywiadzie, szef rosyjskich archiwów państwowych, Andriej Artizow twierdził, że za wywołanie II wojny światowej odpowiadają Polska i sojusznicy zachodni, głównie Francja i Wielka Brytania, a ich polityka uzasadniała pakt Ribbentrop-Mołotow. Taki wydźwięk ma też otwarta w Moskwie wystawa dot. początków II WŚ. Artizow powiedział m.in, że pakt sprzed 80 lat był „przewidywalnym rezultatem ‚polityki appeasementu’ agresora niemieckiego, którą prowadzili sojusznicy zachodni, przede wszystkim Wielka Brytania i Francja”. W rozmowie znalazły się także wyraźne zarzuty wobec Polski. Artizow przywołał w tym kontekście dokumenty z archiwów francuskich, które w jego ocenie pokazują „jak negatywny wpływ na przebieg i rezultat rozmów w Moskwie wojskowych misji sojuszników i ZSRS wywarło stanowisko ówczesnego rządu polskiego”. Komentując te wypowiedzi „Rossijskaja Gazieta” napisała, że „historykom zachodnim wygodnie jest sądzić, że Polska stała się pierwszą ofiarą wojny. Jednak jej ‚rola’ w tej tragedii jest niedoceniona”.

Kilka lat temu pakt Ribbentrop-Mołotow usprawiedliwiał też Władimir Putin, twierdząc, że ZSRR musiał zawrzeć pakt z III Rzeszą w trosce o bezpieczeństwo. Próbował przy tym przerzucać na Polskę odpowiedzialność za wybuch wojny. Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow porównał pakt Ribbentrop-Mołotow do zajęcia Zaolzia przez Polskę. Przypomnijmy, że pakt Ribbentrop-Mołotow usprawiedliwiają też historycy białoruscy.

23 sierpnia br. przypadała 80. rocznica podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Dołączony do niego tajny protokół dodatkowy zawierał rozgraniczenie stref interesów w Europie Środkowej i Wschodniej, oznaczając faktyczny rozbiór Polski.

IPN / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply