Na początku lutego ukraińska radna miasta Brody, Olga Krawczuk informowała, że w obwodzie tarnopolskim, Ukraińcy z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównali z ziemią cmentarz wojenny zwany też “polskim cmentarzem”. Tymczasem Konsulat Generalny RP we Lwowie zaprzecza tym doniesieniom. [AKTUALIZACJA] Miejscowa parafia potwierdziła portalowi Kresy.pl, że do zniszczeń nie doszło.

O możliwej profanacji cmentarza poinformowała 2 lutego radna miasta Brody, Olga Krawczuk. “To kpiny, profanacja grobów za zgodą Rady Miejskiej miasta Brody!” – napisała na Facebooku. “Tak dziękujemy naszym pobratymcom z Polski za wszystko co dzisiaj robią dla Ukrainy?” – dodała. We wpisie zamieściła zdjęcia i nagrania.

Szef miejscowej spółki komunalnej, Jurij Kukułka, próbował wytłumaczyć, że pochówki były niewidoczne w zaroślach, a odkryli je dopiero jego robotnicy, gdy przyjechali na miejsce. Postanowili uporządkować miejsce między starymi nagrobkami i nie zamierzali rzekomo niczego niszczyć. W sieci pojawiły się doniesienia sugerujące, że sprzeczne komunikaty radnej i miejscowych władz mogą wynikać z trwającego miedzy nimi konfliktu.

Lokalni mieszkańcy relacjonowali jednak, że kamienne krzyże, które według Kukułki zostały nagle odkryte przez jego pracowników podczas porządkowania terenu, były wyraźnie widoczne nawet w lecie, kiedy wszystko wokół tonie w zieleni.

W piątek do sprawy odniósł się Konsulat Generalny RP we Lwowie. “W związku z pojawieniem się w przestrzeni medialnej fałszywych doniesień o rzekomym zniszczeniu kwatery żołnierzy poległych w I wojnie światowej oraz żołnierzy polskich poległych w 1920 r. na cmentarzu w Brodach @PLinLviv  informuje, że zdarzenie takie nie miało miejsca” – napisano w komunikacie. 

“Pracownik Konsulatu Generalnego RP we Lwowie zweryfikował przedmiotowe doniesienia bezpośrednio na miejscu rzekomego zdarzenia i stwierdził, że prace porządkowe prowadzone wokół nekropolii nie naruszyły pomników kwatery” – czytamy.

Konsulat powołuje się informacje przekazane przez lokalnego proboszcza. “Ponadto proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Brodach potwierdził, że w trakcie prowadzonych na cmentarzu prac porządkowych nie doszło do zbezczeszczenia żadnych nagrobków” – pisze Konsulat.

Pod wpisem placówki dyplomatycznej pojawiły się liczne pytania, co w takim razie przedstawiają materiały zamieszczone przez ukraińską radną. Nie spotkały się z odpowiedzią Konsulatu.

[AKTUALIZACJA – 13.02.2024]

Portal Kresy.pl zwrócił się z pytaniami w tej sprawie do miejscowej parafii i Konsulatu. Parafia potwierdziła, że “komunikat Konsulatu jest prawdziwy i że nie doszło do żadnych uszkodzeń kwatery żołnierzy poległych w I wojnie światowej oraz żołnierzy polskich poległych w 1920 r.”.

Konsulat Generalny RP we Lwowie nie odpowiedział na nasze pytania.

W 2011 i 2012 roku cmentarz w Brodach został gruntownie uporządkowany dzięki Stowarzyszenia Huta Pieniacka, motocyklistów i ludzi dobrej woli. Każdego roku pojawiali się na nim wolontariusze z Polski, którzy porządkowali jego teren.

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply