Pomimo obostrzeń epidemicznych ulicami Kijowa z okazji rocznicy urodzin Stepana Bandery przeszedł marsz z pochodniami, organizowany przez środowiska ukraińskich nacjonalistów. Uroczystości z udziałem przedstawicieli władz odbyły się m.in. we Lwowie.

1 piątek 1 stycznia 2021 roku w centrum Kijowa odbył się doroczny marsz na cześć lidera Organizacji Ukraiński Nacjonalistów (OUN), Stepana Bandery. Tego dnia przypadła 112. rocznica jego urodzin. „Tradycyjny” marsz z pochodniami został zorganizowany przez środowiska neobanderowskie, m.in. przez Prawy Sektor.

Wydarzenie odbyło się mimo reżimu kwarantanny na Ukrainie. Ukraińska policja nie przerwała marszu, ograniczając się do wezwania organizatorów i uczestników, by przestrzegali obostrzeń sanitarnych i nie naruszali porządku publicznego. Marsz był ochraniany przez policjantów i Gwardię Narodową. Wcześniej teren został sprawdzony przez techników i specjalistów pod kątem obecności podejrzanych przedmiotów.

„Zachęcamy wszystkich do udziału w marszu, aby pokazać, że Ukraińcy razem – to siła! Ukraińcy pamiętają o swoich bohaterach i nie pozwolą nikomu obrażać ich pamięci!” – napisano w komunikacie na temat marszu na facebookowym profilu „Prawego Sektora”.

Marsz rozpoczął się wieczorem przy pomniku Tarasa Szewczenki w centrum Kijowa, po czym przeszedł ulicami miasta na Majdan Niepodległości.

Uczestnicy mieli ze sobą liczne, czerwono-czarne flagi, a także flagi państwowe oraz takich neobanderowskich organizacji jak Korpus Narodowy, Swoboda czy Kongres Ukraińskich Nacjonalistów. Korespondent serwisu „Hromadśke” oszacował, że w wydarzeniu wzięło udział około tysiąca osób. Byli wśród nich przedstawiciele Prawego Sektora, partii Swoboda i jej młodzieżówki z Sokoła oraz Korpusu Narodowego. Wznoszono różnego rodzaju zawołania banderowskie, jak np. „Sława Ukrajini-Herojam Sława / Smert woroham!” oraz takie okrzyki, jak: „Stepan Bandera – sława, sława, sława!”, „Nasza ziemia, nasi bohaterowie”, „Czyja Ukraina? Bandery!” czy „Putin-ch**ło”. Całe wydarzenie trwało niespełna godzinę, zakończyło się krótkim wiecem.

Na zdjęciach widać, że członkowie Korpusu Narodowego, związanego z pułkiem Azow i tzw. ruchem azowskim, wykorzystującymi m.in. symbolikę neonazistowską, nieśli na czele marszu baner z ideogramem „Idea Nacji”, będącym trawestacją symbolu Wolfsnagel, „wilczego haka”, stosowanego przez nazistów (m.in. w symbolice formacji SS III Rzeszy) , a później przez neonazistów. Na banerze umieszczono fotografię Bandery i napis: „Naszą religią nacjonalizm. Naszym prorokiem Stepan Bandera”. Na innym banerze widniał napis: „Bandera przyjdzie, porządek nadejdzie”.

Według ukraińskiej policji, marsz przebiegł spokojnie i bez incydentów.

Podobne wydarzenia na cześć lidera OUN odbyły się też w innych miastach, przede wszystkim na zachodniej Ukrainie: we Lwowie, w Tarnopolu i w Stanisławowie (ob. Iwano-Frankowsku). Uczestniczyło w nich od kilkudziesięciu do kilkuset osób.

We Lwowie, jak co roku, uroczystości rocznicy urodzin Bandery miały charakter oficjalny. Odbyły się pod pomnikiem Bandery, gdzie przedstawiciele władz miasta i obwodu lwowskiego (w tym gubernator obwodu lwowskiego Maksym Kozyćkyj, politycy, działacze społeczni i reprezentanci duchowieństwa, w tym greckokatolickiego, złożyli kwiaty. Z tej okazji wręczono też nagrody im. Bohatera Ukrainy Stepana Bandery. Otrzymał ją m.in. szef lwowskiego oddziału stowarzyszenia Memoriał im. Wasyla Stusa, Roman Hunda, a także Mychajło Hałuszczak, działacz partii Swoboda i koordynator projektu „Dialogi Historyczne”, znany z różnych antypolskich akcji.

W Tarnopolu uroczystości również odbyły się pod pomnikiem Bandery, gdzie zgromadziło się około 200 osób, w tym przedstawiciele władz i duchowieństwa.

W Stanisławowie z powodu obostrzeń odwołano marsz ku czci lidera OUN, a obchody ograniczono do wiecu, z udziałem kilkudziesięciu osób. Małe spotkanie zorganizowano też we wsi Stary Uhryniec, miejscu urodzin Bandery. Z kolei w Słowiańsku na Donbasie zorganizowano marsz z pochodniami, podobnie jak w Kijowie.

Czytaj także: Marsz z pochodniami w Kijowie, uroczystość we Lwowie – na Ukrainie uczczono rocznicę urodzin Bandery [+VIDEO/+FOTO]

Unian / zaxid.net / hromadske.ua / pravda.com.ua / suspilne.media / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lp
    lp :

    I co na to KE, Komisja Wenecka, Yad Vashem, Wybiórcza, itd? Ano nic, wszak im wszystkim wiadomo, że faszystami byli, są i będą Polacy, a w szczególności ci z AK , MW, Marszu Niepodległości itp.

    • jaro7
      jaro7 :

      “Najlepsze” że tam prezydentem jest członek “narodu wybranego” i jak widać jemu to też nie przeszkadza.słów potępienia z ust polskich? polityków nie słychac jak i z ust ambasadora czy konsulów na ukrainie.To i tak sukces że żaden z przedstawicieli RP tam nie dołączył.

    • BM
      BM :

      Banderowcy finansowani przez żydów. Na Ukrainie neonazizm kwitnie pełną parą i o tym cisza w światowych mediach. Za to u nas w Polsce wystarczy byle gówno (co tak naprawdę nie ma nic wspólnego z neonazizmem) i już mamy napierdzielankę jacy to z Polaków naziści, faszyści, antysemici, rasiści, itp.

  2. Kas
    Kas :

    To że w Kijowie lub Lwowie ta hołota dokazuje, to już norma. Gorzej, że u siebie też hodujemy banderowskiego gada. Nie mam nawet na myśli przyjezdnych Ukraińców, tylko 3 lub 4 pokolenie tych co zostali w PRL po wojnie. Oglądałem niedawno na Youtube film “Łemko o sobie samym”. Film jest sprzed 8 lat (2012 r.) ale część komentarzy jest dosyć świeźa, sprzed kilku miesięcy lub roku. Produkują się tam m. in niejaka Diana M. oraz Paulina Maksymiak. Dwie banderówy urodzone w Polsce zionące nienawiścią do “Lachów”, zachwycone Szuchewyczem, Kłaczkiwśkim i UPA. Jakby mogły, to też by riezały.