Kraje UE powinny rozważyć przejęcie zamrożonych rosyjskich rezerw walutowych, aby pokryć koszty odbudowy Ukrainy po wojnie z Rosją – oświadczył w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Rosja informowała w marcu, że sankcjami objęto 300 mld dolarów z jej rezerw złota i walut, wynoszących łącznie ponad 600 mld dolarów.
Polityk podkreślił, że popiera takie rozwiązanie. “Uważam to za logiczny krok” – powiedział, cytowany przez Financial Times. “Mamy te pieniądze w kieszeniach, a zatem niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego można było tak zrobić z pieniędzmi afgańskimi, a nie można z rosyjskimi” – dodał.
Odniósł się w ten sposób do decyzji Stanów Zjednoczonych z lutego, przewidującej przejęcie 3,5 mld dolarów należących do banku centralnego Afganistanu. Skonfiskowane pieniądze będą mogły zostać przekazane m.in. ofiarom terroryzmu talibów.
„To jedno z najważniejszych pytań politycznych na stole: kto zapłaci za odbudowę Ukrainy?” – zaznaczył Borrell.
Na początku rosyjskiej inwazji Unia Europejska i jej sojusznicy zamrozili rezerwy walutowe zgromadzone na kontach banku centralnego Rosji. Rosja informowała w marcu, że sankcjami objęto 300 mld dolarów z jej rezerw złota i walut, wynoszących łącznie ponad 600 mld dolarów.
Informowaliśmy, że senator amerykańskiej Partii Demokratycznej Chuck Schumer oświadczył w ubiegłym tygodniu, że doda do ustawy o pakiecie pomocy dla Ukrainy w wysokości 33 miliardów dolarów klauzulę, która umożliwi Stanom Zjednoczonym konfiskatę aktywów rosyjskich oligarchów i przekazanie pochodzących z nich pieniędzy Ukrainie.
Na podobny krok zamierza zdecydować się także Kanada. Kanadyjski rząd informował w kwietniu, że przygotowywane są zmiany prawne, które pozwolą na wykorzystanie rosyjskich środków finansowych zamrożonych w ramach sankcji.
Zobacz także: Ukraina potrzebuje 7 mld dol. miesięczne na pokrycie deficytu budżetowego
ft.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!