Lokalne rosyjskie władze po raz kolejny twierdzą, że przygraniczna rosyjska miejscowość została ostrzelana z terytorium Ukrainy.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego w Rosji Wiaczesław Gładkow poinformował w niedzielę o ostrzale wsi Sierieda, w wyniku czego jedna osoba cywilna miała zostać ranna. – podaje agencja Interfax. Pociski miały nadlecieć od strony Ukrainy.
„Wieś Sierieda w szebiekinskim okręgu miejskim została ostrzelana z terytorium Ukrainy. Jeden cywil został ranny, został raniony odłamkiem. Otrzyma wszelką niezbędną pomoc medyczną” – napisał Gładkow w serwisie społecznościowym Telegram.
Później gubernator poinformował, że odwiedził rannego w szpitalu, a także wieś, która według niego została ostrzelana. Jak napisał w Telegramie, ranny jest w stanie stabilnym i czuje się dobrze – jego narządy wewnętrzne i kości nie zostały naruszone.
Według Gładkowa mieszkańcy Sieriedy ze względów bezpieczeństwa drugi tydzień mieszkają w budynku sanatorium. “Nie jest bezpiecznie odwiedzać wioskę, więc ustaliliśmy z mieszkańcami, że pozostałe na miejscu zwierzęta domowe przewieziemy teraz do fermy, aby wygodniej było je karmić” – poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainię lokalne rosyjskie władze regularnie informują o ostrzałach, które mają być dokonywane od strony ukraińskiej granicy. Ostatnio Wiaczesław Gudkow informował o skutkach takiego ostrzału 12 maja. Jak oświadczył, dzień wcześniej we wsi Sołochi zginęła jedna osoba a siedem zostało rannych.
W przygranicznym obwodzie biełgorodzkim, w którym dochodzi do tego rodzaju ostrzałów, przedłużono już obowiązywanie żółtego poziomu alarmu antyterrorystycznego.
Ukraińskie siły zbrojne starają się niszczyć na terenach przygranicznych w Rosji obiekty o znaczeniu strategicznym takiej jak składy paliwa, lotniska czy mosty. Jednak ukraińskie pociski spadały już także na miejscowości zamieszkane wyłącznie przez cywilów.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!