Zespół trzech amerykańskich lotniskowców po raz pierwszy od trzech lat wpłynął na Morze Południowochińskie od lata będące akwenem narastających sprzeczności między Waszyngtonem i Pekinem.

Jak podał w piątek portal gazety “The New Zealand Herald” trzy amerykańskie lotniskowce w asyście całego zespołu niszczycieli wpłynęły na Morze Południowochińskie. Telewizja uściśla, że USS Ronald Reagan and the USS Theodore Roosevelt płyną w jednej z grup bojowych, a USS Nimitz w kolejnej.

“W pismach chińskich pojawiły się pewne sygnały, że COVID-19 mocno uderzył w Stany Zjednoczone, że [amerykańska] gotowość militarna była niska, więc być może Stany Zjednoczone starają się zasygnalizować Chinom, że nie powinny na to kalkulować” – skomentował  działania amerykańskiej Marynarki Wojennej Bonnie Glaser zajmujący się Chinami we wpływowym, amerykańskim think-tanku Centre for Strategic and International Studies. Glaser przewidywał też w jaki sposób na tego rodzaju manewry odpowie ChRL – „Chińczycy z pewnością przedstawią to jako przykład amerykańskich prowokacji i dowód, że Stany Zjednoczone są źródłem niestabilności w regionie”.

„Zdolność do silnej obecności jest częścią współzawodnictwa. I jak zawsze mówię moim chłopakom – musisz być obecny, aby wygrać, kiedy współzawodniczysz” – powiedział wprost kontradmirał Stephen Koehler odpowiadający za operacje w Dowództwie Indo-Pacyficznym Marynarki Wojennej USA. Jak podkreślił Koehler, Chiny sukcesywnie rozbudowują swoją obecność na akwenie, który zgodnie z głoszoną już od kilkudziesięciu lat przez dyplomację ChRL “linią dziewięciu kresek”, uważają w 90 proc. za swoją specjalną strefę ekonomiczną. Według amerykańskiego kontradmirała Chińczycy już dysponują tam dużymi możliwościami w zakresie walki elektronicznej i broni rakietowej.

Dowództwo amerykańskiej marynarki postanowiło wykorzystać okazję gdy procedury eksploatacji trzech lotniskowców, które stanowią o dużych możliwościach projekcji siły przez USA, pozwoliły na ich wspólny rejs. Wśród nich jest USS Theodore Roosevelt, który niedawno naraził ten rodzaj amerykańskich sił zbrojnych na kompromitację. W kwietniu na pokładzie tej jednostki doszło do wybuchu epidemii kornawirusa SARS COVID-19. Zwierzchnik Marynarki Wojennej USA w Pentagonie Thomas Modly dyscyplinarnie zwolnił on dowódcę lotniskowca Bretta E. Croziera. Powodem zwolnienia było wysłanie przez Croziera „dramatycznego” listu do przełożonych, w którym domagał się intensywniejszych działań w związku z ogniskiem koronawirusa na jego statku. Później Modly poleciał na Guam i wygłosił do załogi okrętu mowę, w której ostro skrytykował zwolnionego kapitana. Upomniał też załogę, by przestała narzekać i okazywać poparcie dla zwolnionego dowódcy. Modly twierdził, że marynarze tracą z oczu swój obowiązek obrony interesów USA. Jego wystąpienie wywołało tak duży skandal, że po powrocie do Waszyngtonu musiał podać się do dymisji.

nzherald.co.nz/cnn.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply