Systemy obrony powietrznej THAAD, myśliwce F-18, śmigłowce Apache oraz samoloty transportowe C-17 Globemaster – to część sprzętu z „listy życzeń”, jaką władze Ukrainy miały przedstawić Amerykanom.

O sprawie poinformowała agencja Reuters, która uzyskała wgląd do dokumentu, który przedstawiciele ukraińskiego resortu obrony przedstawili w środę Amerykanom na niejawnej sesji konferencji w Waszyngtonie. Uczestniczyli w niej m.in. urzędnicy rządu USA i przedstawiciele firm sektora zbrojeniowego.

Ukraińscy przedstawili Amerykanom „listę uzbrojenia, mającego zaspokoić potrzebny sił obronnych Ukrainy”. Zawiera ona sprzęt, który Ukraina już otrzymała. To między innymi dodatkowe czołgi Abrams, systemy artyleryjskie kal. 155 mm, a także drony i taktyczne rakiety balistyczne ATACMS. Przypomniano też o myśliwcach F-16.

Według Reutera, na liście jest też jednak „kilka niespodzianek”. Ukraińcy chcieliby otrzymać od USA m.in. duże, wojskowe samoloty transportowe: C-17 Globemaster i C-130 Hercules. Ponadto twierdzą, że ukraińskie siły zbrojne potrzebują śmigłowców wojskowych. Wymienili tu śmigłowce uderzeniowe Apache oraz wielozadaniowe Blach Hawk.

„Ale na tym Ukraińcy się nie zatrzymali” – pisze Reuters. Na ukraińskiej liście amerykańskiej broni, która według Ukraińców jest bardzo potrzebna do walki z Rosją, są też zaawansowane systemy obrony powietrznej THAAD, służące m.in. do niszczenia rakiet balistycznych. Ponadto, są tam myśliwce F-18 Hornet oraz trzy typy dronów bojowych, w tym uderzeniowe bezzałogowce MQ-9B SkyGuardian.

„Ukraińcy wiedzą, że muszą zabezpieczyć sobie zachodnie wsparcie wojskowej, żeby kontynuować walkę” – zwraca uwagę agencja Reutera. Dodaje, że realizacja tej listy to wydatki rzędu wielu miliardów dolarów.
Ambasada Ukrainy w Waszyngtonie nie odpowiedziała na prośbę Reutersa o komentarz.

Przypomnijmy, że izba wyższa amerykańskiego parlamentu nie zaaprobowała wniosku prezydenta Joe Bidena o przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej. Biden zwrócił się do Senatu USA z wnioskiem o wydzielenie 111 miliardów dolarów na pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu oraz na zwiększenie bezpieczeństwa południowej granicy. Z tego dla samych Ukraińców miało zostać przeznaczone 61 mld dol. Prezydent zdecydował się wcześniej na połączenie w jednym pakiecie pieniędzy na tak różne cele konstatując, że opierający się mu republikanie są bardziej skłonni wzmacniać ochronę granicy z Meksykiem czy wspierać Izrael, niż pomagać Ukrainie. Senatorzy zdecydowali się jednak na wstrzymanie pieniędzy.

Czytaj także: Reuters: Kraje UE dostarczyły Ukrainie mniej niż połowę z miliona obiecanych pocisków

Reuters / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply