Prezydenci Korei Południowej i USA zgodzili się co do potrzeby kompleksowej strategii wobec Korei Północnej, w celu denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego – przekazał w czwartek portal Millitary.
Jak poinformował w czwartek portal Millitary, prezydenci Korei Południowej i USA zgodzili się co do potrzeby kompleksowej strategii wobec Korei Północnej, w celu denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
20 stycznia prezydent Korei Południowej Moon Jae-in zaproponował sojusznikom podjęcie wspólnych wysiłków na rzecz trwałego pokoju i denuklearyzacji.
Biden uważa, że ważne jest, aby Waszyngton i Seul zajmowały to samo stanowisko i że jego rząd będzie ściśle współpracował z Koreą Południową, aby osiągnąć wspólne cele, poinformowało biuro Moona.
Obaj przywódcy zgodzili się co do potrzeby szybkiego opracowania „kompleksowej strategii wobec Korei Północnej, jeśli to możliwe” – powiedział rzecznik Moona, Kang Min-seok.
Biały Dom poinformował w oświadczeniu, że Biden rozmawiał z Moonem, aby „podkreślić swoje zaangażowanie we wzmocnienie sojuszu Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej, który jest filarem pokoju i dobrobytu w Azji Północno-Wschodniej”. Stwierdzono, że przywódcy zgodzili się ściśle koordynować w sprawie Korei Północnej.
Wcześniej w czwartek Moon napisał na Twitterze, że odbył „wspaniałą rozmowę” z Bidenem. „Zawsze będziemy stać razem, gdy będziemy pracować na rzecz pokoju na Półwyspie Koreańskim i stawiać czoła globalnym wyzwaniom”.
Biuro Moona podało, że przywódcy podzielają pogląd, że trójstronna współpraca między Seulem, Waszyngtonem i Tokio jest ważna dla pokoju w regionie. Biały Dom przekazał, że Biden i Moon również „zgodzili się co do potrzeby natychmiastowego przywrócenia demokracji w Birmie”, znanej również jako Mjanma, zgadzając się jednocześnie współpracować w celu stawienia czoła wspólnym wyzwaniom, takim jak pandemia COVID-19 i zmiany klimatyczne.
Moon, który chce wznowić dyplomację z Koreą Północną, powiedział w zeszłym miesiącu, że Biden może wyciągnąć wnioski z sukcesów i porażek Trumpa w kontaktach z komunistycznym państwem, chociaż przyznał, że Biden prawdopodobnie spróbuje innego podejścia.
Podczas kampanii wyborczej Biden nazwał Kima „bandytą” i skrytykował Trumpa za starania o spotkania z przywódcą państwa. Eksperci twierdzą, że Biden prawdopodobnie nie usiądzie do rozmów jeden na jeden z Kimem, chyba że Korea Północna wykaże szczerość w wysiłkach na rzecz pozbycia się arsenału nuklearnego.
W zeszłym miesiącu przywódca Korei Północnej informował, że los stosunków jego kraju z USA zależy od tego, czy Waszyngton porzuci to, co nazywa wrogą polityką. Ujawnił szereg zaawansowanych technologicznie systemów broni jądrowej, które są opracowywane w celu wywarcia presji na Stany Zjednoczone.
Stany Zjednoczone, które mają około 28500 żołnierzy stacjonujących w Korei Południowej, regularnie organizują ćwiczenia wojskowe z Koreą Południową. Korea Północna postrzega takie szkolenie wojskowe i sankcje prowadzone przez USA jako dowód wrogości Ameryki.
Kresy.pl/Millitary
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!