Palestyńczyk oskarżył izraelskich żołnierzy, że użyli go jako żywej tarczy, aby chronić się podczas nalotu na miasto Dura na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Jak przekazała w środę Al Jazeera, Palestyńczyk oskarżył izraelskich żołnierze, że użyli go jako żywej tarczy, aby chronić się podczas nalotu na miasto Dura na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Nagranie z telefonu komórkowego pokazało, jak palestyński sklepikarz jest prowadzony ulicą przez żołnierza. Dwóch izraelskich żołnierzy podążało za nimi ostrożnie za nimi z uniesionymi karabinami.

Abu Ras powiedział, że w poniedziałek zabrano go ze sklepu z telefonami komórkowymi w Dura, niedaleko miasta Hebron, po tym, jak izraelscy żołnierze przeszukali lokal podczas nalotu, podczas którego palestyńskie władze poinformowały, że zastrzelono dwóch Palestyńczyków.

„Powiedział mi, że użyje mnie jako ludzkiej tarczy i że młodzi ludzie nie powinni rzucać kamieniami” – powiedział Abu Ras Reutersowi. „Będziesz szedł przede mną”. Tak się stało i zabrał mnie w stronę centrum miasta.

Zapytane o incydent izraelskie wojsko nie udzieliło komentarza. We wcześniejszym oświadczeniu napisano, że żołnierze w Dura użyli ostrej amunicji, aby rozproszyć około 100 osób, które rzucały w nich kamieniami i bombami zapalającymi.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przekonywał w sobotę, że Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze nie powstrzyma Izraela przed prowadzeniem wojny.

Netanjahu przemawiał po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze przeprowadził dwudniowe przesłuchania w sprawie zarzutów Republiki Południowej Afryki, że Izrael popełnia ludobójstwo na Palestyńczykach – twierdzenia, które Izrael całkowicie odrzucił.

„Nikt nas nie powstrzyma – ani Haga, ani oś zła [pod przewodnictwem Iranu], ani nikt inny” – powiedział Netanjahu.

„Obłudny atak w Hadze na państwo żydowskie, które powstało na popiołach Holokaustu . . . jest moralnym najniższym punktem w historii narodów” – dodał.

W czwartek podczas przesłuchania przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze, przedstawiciele Republiki Południowej Afryki oskarżyli Izrael o przeprowadzanie ludobójstwa w Strefie Gazy. Według strony palestyńskiej, do tej pory zginęło już ponad 23 tys. mieszkających tam Palestyńczyków. RPA utrzymuje, że celem Izraela jest „wyniszczenie ludności” Strefy Gazy.

„Zamiar zniszczenia Gazy był krzewiony na najwyższym szczeblu państwowym” – powiedział przed sądem Tembeka Ngcukaitobi, adwokat Sądu Najwyższego Republiki Południowej Afryki. Powiedział, że polityczni i wojskowi przywódcy Izraela, na czele z premierem Benjaminem Netanjahu, byli wśród „podżegaczy do ludobójstwa”. Dodał, że wynika to wprost ze sposobu, w jaki przeprowadzany jest atak wojskowy.

Przedstawiając swoje zarzuty, RPA wskazuje też na prowadzone przez Izrael nieustanne bombardowania. Ngcukaitobi przypomniał też słowa izraelskiego ministra obrony, Joava Gallanta, który na początku konfliktu zapowiadał totalną blokadę Strefy Gazy i walkę z „ludzkimi zwierzętami”.

„Dowody ludobójczych zamiarów są nie tylko wstrząsające, ale także przytłaczające i niepodważalne” – powiedział Ngcukaitobi.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ma wydać orzeczenie w sprawie ewentualnych środków nadzwyczajnych jeszcze w tym miesiącu. Nie wyda jednak wówczas orzeczenia w sprawie zarzutów o ludobójstwo. Takie postępowanie może trwać latami. Decyzje Trybunału są ostateczne i nieodwołalne, ale sąd nie ma możliwości ich wyegzekwowania.

Jak pisaliśmy, wcześniej Brazylia wyraziła swoje poparcie dla wniosku Republiki Południowej Afryki do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości o zajęcie się sprawą pacyfikacji Strefy Gazy przez Izrael.

Kresy.pl/Al Jazeera

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply