Dzisiaj, na godz. 12 (czasu kijowskiego) zaplanowana jest ogólnoukraińska akcja protestacyjna związana z narastającym kryzysem ekonomicznym i brakiem zaufania do obecnych elit politycznych. Akcja jest nietypowa, a jej główna formą ma być naciśnięcie klaksonu samochodowego na znak protestu, równo w południe.

Pomysłodawcą takiej formy protestu jest Jurij Romanenko – młody ukraiński politolog i publicysta, kierownik projektów specjalnych wydania “Glavred”, przez niektórych postrzegany, jako prowokator polityczny. Należy jednak wspomnieć, że Jura Romanenko z wielomiesięcznym wyprzedzeniem przewidział kryzys ekonomiczny na Ukrainie.

W ubiegłym tygodniu opublikował on “Manifest klasy średniej”, w którym zaapelował do mobilizacji i walki z obecnymi siłami politycznym, niezależnie, czy są one przy władzy, czy w opozycji. W opinii Romanenki, zarówno BJuT, jak i Nasza Ukraina, czy Partia Regionów, to dzieci Kuczmy. To siły polityczne, które są zakładnikami i reprezentantami wielkiego kapitału.

Pomysłodawca nietypowej akcji protestu zwraca się przede wszystkim do zwyczajnych ludzi, którzy w warunkach ukraińskich należą lub pretendują do klasy średniej oraz szerzej do tych, którzy maja dosyć kłócących się polityków i pragną gruntownej zmiany systemu politycznego i ekonomicznego na Ukrainie. Zdaniem Romanenki tylko w ten sposób można będzie skutecznie przeciwdziałać kryzysowi ekonomicznemu.

Akcja jest nagłaśniana dzięki dobrej woli mediów, przede wszystkim elektronicznych. Jak zapewnia Romanenko nie ma ona budżetu, i żadna z sił politycznych jej nie finansuje.

Osoby nie posiadające samochodu, a chcące wziąć udział w akcji, mają zaopatrzyć się w gwizdki, syreny lub fujarki. A ci, u których nie ma ani samochodu, ani nawet jakichkolwiek instrumentów wydających głośny dźwięk proszeni są o nagrywanie akcji telefonami i zamieszczanie kadrów w internecie.

Akcja wydaje się mało poważną, jednak badania opinii publicznej na Ukrainie coraz częściej pokazują rosnący brak zaufania Ukraińców do wszystkich działających sił politycznych na Ukrainie. Zdaniem przeciętnych obywateli odpowiedzialność za kryzys spada na wszystkich liderów, niezależnie czy są oni obecnie przy władzy, czy też w opozycji.

Nie wiadomo, z jakim odzewem spotka się zaplanowana akcja. Sam Romanenko zapowiada kontynuację akcji protestów również w poważniejszej formie.

mol. / Kresy

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply