Ukraina jest gotowa rozważyć możliwość wznowienia pracy swojego konsulatu na obszarze kontrolowanym przez separatystyczne Naddniestrze, co może oznacznać odprężenie sytuacji wokół nieuznawanej republiki.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy ogłosiło to 19 lutego po wizycie jego przedstawiciela Pauna Rogowieja w Mołdawii. Podkreśliło, że ponowne otwarcie konsulatu Ukrainy w separatycznym regionie na lewym brzegu Dniestru będzie możliwe tylko pod warunkiem spełnienia dwóch warunków – jeśli pracownikom ukraińskiego konsulatu zapewni się bezpieczeństwo na terytorium Naddniestrza i zapewniona zostanie im możliwość niezakłóconego transportu.

Moławski portal Newsmaker podał we wtorek, iż Rogowiej spotkał się w Mołdawii z wicepremierem ds. reintegracji Olegiem Serebranem i przywódcą Naddniestrza Wadimem Krasnoselskim.

„Strona ukraińska podkreśliła, że ​​popiera wyłącznie pokojowe rozwiązanie kwestii Naddniestrza, przy jednoczesnym zachowaniu suwerenności i integralności terytorialnej Mołdawii w jej uznanych na arenie międzynarodowej granicach” – zacytował mołdawski portal. Kijów „zdecydowanie zareaguje” także na wszelkie prowokacje mające na celu zarówno wciągnięcie regionu Naddniestrza w wojnę Rosji z Ukrainą, jak i destabilizację sytuacji w całej Mołdawii” – stwierdził w oświadczeniu ukraiński MSZ.

Ponadto ukraińska dyplomacja powtórzyła swoje stanowisko o niefunkcjonalności formatu negocjacyjnego „5+2” ze względu na obecność w nim “kraju agresora” – Rosji, a także wezwała do możliwie najszybszego wycofania wojsk rosyjskich z Naddniestrza, a także poradzieckiej amunicji z magazynów we wsi Kolbasna i przeformułowanie misji nad Dniestrem z wojskowej na cywilną.

Nowe stanowisko Kijowa różni się znacząco od tego, prezentowanego po rosyjskiej inwazji na pełną skalę, kiedy to Kijów publicznie oferował władzom Mołdawii zbrojną likwidację Naddniestrza. Ukraińcy wysadzili też graniczny most kolejowy jaki był głównym szlakiem eksportu towarów naddniestrzańskiego przemysłu, w czym Ukraina i jej odeski port odgrywali ważną rolę.

Z kolei samym regionie dochodziło do aktów sabotażu, o których popełnienie separatyści oskarżali dywersantów działających na zlecenie Ukrainy.

Naddniestrze jest zdominowanym przez ludność rosyjskojęzyczną (Rosjan i Ukraińców) regionem na terytorium Mołdawii. W czasie rozkładu Związku Radzieckiego miejscowi mieszkańcy wypowiedzieli posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie domowej zakończonej w 1992 r., wywalczyli faktyczną niepodległość.

Naddniestrzańska Republik Mołdawska ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę. Naddniestrza nie uznało jednak żadne państwa, także Rosja, która jednocześnie wspiera je gospodarczo i politycznie. W regionie przeprowadzono już referendum, w którym większość jego mieszkańców opowiedziała się za inkorporacją do Rosji. Oparciem separatystów jest rosyjski kontyngent wojskowy stacjonujący na kontrolowanym przez nich terytorium, który według Moskwy pełni rolę sił pokojowych.

Czytaj także: Protesty w separatystycznej republice przeciw nowej polityce gospodarczej Mołdawii [+VIDEO]

newsmaker.md/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply