Redakcja @Lipinski

26280

Gruzini wspominają Lecha Kaczyńskiego

W 4 miesiące od katastrofy polskiego samolotu w Smoleńsku Gruzini wspominają tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Małżonka prezydenta Gruzji Sandra Roelofs – Saakaszwili w wywiadzie dla Polskiego Radia nazwała Lecha Kaczyńskiego „sumieniem Europy” a Micheil Saakaszwili nadał pośmiertnie polskiemu prezydentowi tytuł bohatera narodowego Gruzji.

Rosjanie nie wiedzieli o wizycie Lecha Kaczyńskiego

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie dysponowało i nie dysponuje planem wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia. W rozmowie z “Naszym Dziennikiem” urzędniczka Protokołu Dyplomatycznego rosyjskiego MSZ, która jednak odmówiła podania nazwiska, oświadczyła, że wizyta polskiego prezydenta miała charakter “prywatny” (ros. czastnyj) i ministerstwo nie było jej organizatorem. Z tego względu nie posiada żadnych materiałów na ten temat i odsyła do polskiej ambasady.

Postawmy tu Basanaviciusa, żeby jakiegoś Polaka tam nie wsunęli

“Jeśli nie postawimy tu Basanaviciusa, to Polacy wstawią tu pomnik jakiegoś polskiego aktora albo reżysera. Sądzę więc, że pomnik Basanavičiusa w tym miejscu byłby całkiem dobry” – uważa wiceprzewodniczący samorządowej komisji ds. nazw, pomników i tablic pamiątkowych Antanas Rimvydas Čaplinskas z Centrum Kultury Etnicznej.

Smoleńsk: 19 minut po 8.41

Co najmniej jedna z ofiar katastrofy smoleńskiej zmarła od 10 do 19 minut po zderzeniu tupolewa z ziemią. Tak przynajmniej wynika z formalnej rosyjskiej dokumentacji medycznej. W akcie zgonu co najmniej jednego z pasażerów, do którego dotarł “Nasz Dziennik”, widnieje godzina 8.50-9.00 czasu polskiego.

Honckiewicze (Hancewicze)

Zaścianek. 2 km. na pn-wsch od Podborza (gmina i parafia loco). Rozległy, opustoszały kołchoz, krajobraz ksieżycowy. Ostała się jedna bezludna chałupa otoczona hałdami odpadków i złomu. Mieszkańca spotykamy na łące gdy pasie krowę. Mieczysław Malewski 98 lat, stróż w upadłym kołchozie. Dobrze mówi, żartuje, twierdzi, że zdrowie zapewniła mu cieżka praca, trochę głuchy. Niepiśmienny, nie rozumie co to szlachta choć nazwisko ma szlacheckie.

Dawidowszczyzna

5 km. na wsch od Solecznik M.( gmina i parafia loco). Bronisław Kołdusz. 57 lat. technik rolnictwa, opowiada o przeszłości, z dumą prezentuje wyrys katastralny odziedziczonej ziemi z 1923 roku ( fot 497, skan ). Jego krewny to Józef Kołdusz powojenny dyrektor domu towarowego “Bazar” w Poznaniu. Większość dawnych mieszkańców wyjechała do Polski, mieszkali dawnej Narnicki, Łukaszewicz, Bartkiewicz, Kołdusz, Stankiewicz.
Słown. Geograf. 1867 – 4 domy 27 mieszk. katolik.

Poczobuty

Zaścianek położony nad Solczą 12 km. na zach od Solecznik W. (parafia i gmina loco), zamieszkuje 5 spokrewnionych rodzin Poczobutów i Roubów.
Rozmowa z Gertrudą Roubą 82 l. z domu Kozakiewicz i Antonim Roubą 87 l. synem Mikołaja i Genowefy z Poczobutów. Rozmowa. Gertruda żywotna, jasny umysł, dobre słownictwo (ukończyła jedną klasę szkoły, jak bohaterka “Bożej podszewki” ). Łatwo poznać, że jest ze szlachty, ma to wypisane na twarzy i w delikatnym sposobie bycia. Choć przez dziesięciolecia była dojarką w pobliskim kołchozie utworzonym na gruntach folwarku Dominika Poczobuta. Stąd wywodzi się najznaczniejszy biznesmen polski tych okolic – Ryszard Poczobut mieszkający w Ejszyszkach na Juryzdyce właściciel miejscowego i jedynego hotelu, dużych obszarów ziemi i kilku fabryk m.in. produkcji samochodowej tapicerki. Na przeciwległym brzegu Solczy leżały Koniuchy spalone przez sowiecko-żydowskich partyzantów w 1944 r., ponad 40 ofiar. Słown. Geograf.1882: nad rzeką Solczą 6 domów 124 miesz. katolik.

Machniuny

Zaścianek nad Poberżanką 10 km. na zach. od Solecznik W (gmina i parafia loco) . Helena Marcinkiewicz 83 l. opowiada o życiu przed wojną (chodziła do polskiej szkoły w Rózglu) i cieżkich przeżyciach podczas wojny, gdy “leśni” – biali (polscy), zieloni (litewscy) i czerwoni (sowieccy) przychodzili nocą i rabowali żywność. Po wojnie ciężka praca w kołchozie Czużekompie . W pobliżu jej domu pozostałości folwarku i młyna Pobereże.

Podworańce

5 km. na pd-zach. od Miednik, przy drodze Miedniki – Turgiele. Ignacy Niemyćko 83 lata opowiada o pobliskim majątku Harburdziszki i jego właścicielu Klukowskim. W tym miejscu zabudowania kołchozowe, pozostał tylko murowany lamus używany jako kołchozowy kantor. Nie wie o szlachcie. Znów opowieść jak jedyną sztuką przetrwania za sowieta było złodziejstwo. Tolerowane i propagowane przez przybyłe z Rosji naczalstwo.

Sokoły

zaścianek. 10 km. na pn. od Solecznik M., 5 km. na wsch. od Jaszun (gm. Soleczniki M, parafia Jaszuny). Na lewym brzegu Mereczanki (Merkis) Zabudowa w większości zniszczona przez rozległy kompleks zabudowań kołchozu Merkis. Jedynie w części wschodniej dawnej wsi, na skraju lasu przetrwały dwa gospodarstwa. W jednym mieszka Marian Wodkowicz (fot 422) potomek dawnych mieszkanców zaścianka. Nie wie, że pochodzi ze szlachty, pamięta, że po wojnie było tu osiem gospodarstw i mieszkali Giglewicze, Kieślowscy, Malinowscy.
Słown. Geograf. w XIX w. były to dobra Balińskich z Jaszun. W lesie zapomniany cmentarz.

Powidańce

Zaścianek 7 km. na wsch. od Dziewiniszek. nie istnieje, zniszczony podczas kolektywizacji, mieszkańcy przeniesieni do wsi Powidańce. Informacje na ten temat i kilku powyższych miejscowości od Reginy Bajdan z sąsiedniej wsi Powidańce (76 lat), którą napotkaliśmy gdy powracała do domu po odprowadzeniu krowy do siostry w Dziewiniszkach (8 km. w jedną stronę) ponieważ dostała zapalenia żył w dłoni i lekarz zakazał jej dojenia a krowę trzeba doić.

Wołkowszczyzna

okolica położona przy granicy z Białorusią, 7 km. na pd. od Dziewiniszek (gmina i parafia loco), 3 km. na wsch. od Krakunów. Na płaskiej trawiastej i zabagnionej równinie zachowały się dwa zamieszkałe gospodarstwa, dwa inne używane są jako domy letniskowe. Wacław Bernacki polski szlachcic(76 lat) wraz z żoną Heleną, mieszka w jednym z tych pierwszych. Wspomina ojca, którego sowieci zabrali do wojska w 1945 roku i który zmarł szybko po powrocie. Twierdzi, że po wojnie było tu osiem gospodarstw i mieszkali Stanisław Dorniak, Hipolit Baniewicz, Dorniak Karol, Kołyszko Feliks, Szmitko Stanisław.
1865 – Słownik Geograf. : pow. oszmiański dobra skarbowe Dziewiniszki 7 domów, 45 mieszkańców katolików.

Wiszkuńce

okolica.8 km. na pn. od Ejszyszek (gmina i parafia loco) graniczy z Ponieździelem. Mieszkają z dawnych lat: Brancewiczowie, Króle, Songiny, Golmonty. Około 10 gospodarstw w większości dziś zamieszkałych przez młodych przybyszów z zewnątrz. Również z Wilna, którzy dojeżdżają na weekendy. Janina Songin z domu Żylińska, 86 lat. rozmowa nr 17, zeskanowane fotografie rodzinne ( skan nr 1).
Malewski: – 1820 – prawo własn. Andruszkiewicz h. Mogiła. 1849 p pr. wł. Siemaszko h. Łabędź. 1820 – prt. wł. Songin h. Leliwa.

Bieriezowka i okolice

Wieś leżąca niedaleko Dniestru w pobliżu Mohylowa Podolskiego po ukraińskiej stronie granicy. Niegdyś nazywała się Laszki i była w całości zamieszkana przez Polaków. Obecnie jest zdominowana przez żywioł ukraiński. Na terenie tej wsi znajduje się pomnik ku czci hetmana Stanisława Żółkiewskiego, ustawiony w miejscu, w którym poległ on podczas odwrotu spod Cecory. Pomnik ten został odbudowany w 2003r. i poświęcony przez prymasa Józefa Glempa. Pod pomnikiem odbywają się zloty młodzieży polskiej i drużyn harcerskich z Mołdawii.

Oknica

Miasto rejonowe na północnym pograniczu mołdawsko- ukraińskim w pobliżu przejścia granicznego w Sokirjanach. Liczy 12 tys. mieszkańców. Polacy zaczęli osiedlać się w Oknicy już w końcu XIX w. Świadectwem tego jest zachowany w tej miejscowości cmentarz rzymskokatolicki z polskimi grobami. Środowisko polskie, które zaczęło wracać do korzeni nie jest zbyt liczne i składa się z około stu osób. Polak Stanisław Mielnik jest wicemerem miasteczka. Polacy zainteresowani powrotem do narodowych korzeni skupiają się w oddziale Stowarzyszenia ?Dom Polski?, który dysponuje niewielkim lokalem w Miejskiej Bibliotece. Głównym problemem tamtejszego środowiska jest brak nauczyciela z Polski. Utrudnia to ogromnie realizowana w tym środowisku pracę odrodzeniową.