Nie będziemy podejmować żadnych rozmów z organizacją ludności polskiej, którą uznaje Mińsk – mówi Andżelika Orechwo, nowa przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi.

Związek Polaków na Białorusi zamierza kontynuować swoje dotychczasowe działania. Priorytetami dla niego pozostają takie dziedziny jak kultura i oświata. Zamierzamy też walczyć o legalizację naszej organizacji. W najbliższym czasie przewidujemy wyjazdy w teren, które mają na celu wyjaśnienie ludziom, że zmiana na stanowisku przewodniczącego ZPB nie oznacza bynajmniej innych zmian. Chodzi też o wysondowanie nastrojów pod kątem tego, czy władze nie wywierają w zaistniałej sytuacji nacisków na szeregowych działaczy, aby zmienili swoją postawę.

Nie będziemy podejmować żadnych rozmów z organizacją ludności polskiej, którą uznaje Mińsk. Podczas obrad Rady Naczelnej ZPB nieraz padały w tej sprawie takie deklaracje i chcemy być konsekwentni. Jedyne, co zawsze deklarowaliśmy i deklarujemy to gotowość do rozmów z władzami białoruskimi w sprawie naszej organizacji.

Sytuacja jest trudna o tyle, że władze w Mińsku postrzegają Związek jako organizację niezależną, którą nie da się sterować od góry. To jest problem zasadniczy. Bo oprócz dyskryminowania ludności polskiej, bezpodstawnego oskarżania jej o bycie piątą kolumną i o dążenie do tworzenia regionów autonomicznych, mamy też po prostu walkę z nami jako z organizacją, na której ciąży polityczny zarzut niezależności.

Jeśli chodzi o stosunki z władzami polskimi, to oczekujemy od nich takiego poparcia, jakie mieliśmy w roku 2005, kiedy ZPB został zdelegalizowany. Dzięki poparciu władz RP oraz polskich instytucji pozarządowych, Związkowi udało się przetrwać, a nawet przez ostatnie pięć lat mógł się on dynamicznie rozwijać. Obecnie z Polski płynie dla nas pomoc, natomiast wciąż liczymy na konkretne stanowcze kroki w obronie naszej organizacji.

Coś może wyniknąć ze spotkań polsko-białoruskiej grupy do spraw uregulowania sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi. Dotychczas odbyło się jedno takie spotkanie. Niestety, w jego trakcie żadne konkretne ustalenia nie zapadły, więc liczymy na kolejne spotkanie, które już jest planowane.

ZPB jest organizacją apolityczną, więc nie będzie się angażować w zbliżającą się prezydencką kampanię wyborczą na Białorusi. Będą natomiast się w nią angażować pojedynczy członkowie Związku, ale nie jako jego przedstawiciele, tylko jako osoby fizyczne.

Andżelika Orechwo– działaczka polskiej mniejszości na Białorusi, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej w Grodnie, 19 czerwca 2010 roku decyzją Rady Naczelnej ZPB została pełniącą obowiązki prezesa tej organizacji.

PODOBA CI SIĘ TEN ARTYKUŁ? DOŁĄCZ DO POSPOLITEGO RUSZENIA…

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply