„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Zgnieść Kukiza - za wszelką cenę

/
Piotr Wielgucki - czyli popularny bloger Matka Kurka - bezpardonowo atakując Pawła Kukiza i jego ruch, z dziennikarza obywatelskiego stał się kimś na granicy agitatora politycznego. Wyrządza tym szkodę poszukiwaniu prawdy. Bo skoro okazuje się, że traktuje opisywane przez siebie sprawy wybiórczo, niekonsekwentnie, podając jako pewniki nieprawdziwe informacje – to jak traktować inne aspekty jego działalności?

Jak nie robić polityki wschodniej. Przypadek Pawła Kowala

/
Wszystko wskazuje na to, że w alternatywnej rzeczywistości zarysowanej przez Pawła Kowala to Polska jest bardziej zagrożona imperializmem Rosji niż sama Ukraina. Podczas gdy Ukraińcy procedują politycznie z Rosją, Polska ma jedynie bronić się przed rosyjskim imperializmem i zrezygnować z prowadzenia jakiejkolwiek polityki.

Porozmawiajmy o JOW – czyli właściwie o czym?

/
Za niespełna trzy miesiące Polacy będą mogli podjąć jedną z najbardziej fundamentalnych decyzji – opowiedzieć się za lub przeciw zmianie obecnej ordynacji wyborczej. Temat co prawda nie jest nowy – część osób zapewne pamięta, jak rozpalał emocje niektórych ponad 10 lat temu. Tym razem jest to jednak realna opcja. Tylko czy wiemy, o co tu tak naprawdę chodzi?

4 czerwca: 95-ta rocznica traktatu z Trianon i tragedii Węgier

/
Dzień 4 czerwca jest co roku smutną rocznicą dla Madziarów, symbolem rozbioru Królestwa Węgier (wchodzącego w skład Austro-Węgier) na mocy traktatu z Trianon. 4 czerwca 1920 r. delegacja węgierska została zmuszona przez Ententę do podpisania porozumienia pokojowego, które określone zostało “dyktatem”.

Ukraina może stracić Zakarpacie tak samo jak Krym

/
"Problemy Zakarpacia można by jeszcze długo wymieniać, tak w socjalnych, jak i w politycznych sferach, ale większą uwagę zwracają na nie sąsiednie państwa, które starają się pomóc bardziej niż władza w Kijowie".

Czy PiS uważa Polaków za idiotów?

/
W starożytnej Grecji ‘idiotą’ nazywano człowieka, który nie interesował się polityką. Był nim ten, kto nie angażował się w sprawy publiczne i nie troszczył się o dobro wspólne. Po ostatnim wpisie na blogu Janusza Wojciechowskiego z PiS można odnieść wrażenie, że ten prominentny polityk w kwestii ukraińskiej proponuje Polakom bycie idiotami właśnie.

Co dalej z Tatarami?

/
Zdaniem wielu obserwatorów starzy działacze Medżlisu przegrają starcie z młodymi Tatarami, którzy utworzyli ruch „Krym”, aktywnie współpracujący z władzą. Na jego czele stoi wicespiker parlamentu Remzi Iliasow.

Anatomia wybuchu

/
Stało się – temat Smoleńska znów żyje. Wręcz płonie, przyciągając uwagę polskiej opinii publicznej. I nie chodzi tu o 5. rocznicę katastrofy, lecz o „nowe zapisy”, odczytane na nowo przez polskich biegłych w Moskwie, a które na podstawie opublikowanych przez RMF FM stenogramów określono mianem „przełomowych” dla śledztwa prowadzonego przez Naczelną Prokuraturę Wojskową.

Odpowiedź na pomówienia Warszawskiego Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

/
W opublikowanym dziś oświadczeniu Zarządu Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zarzucono naszemu medium podanie nieprawdziwych informacji na temat Dawida Wildsteina, Bianki Zalewskiej i Pawła Bobołowicza. Niniejszym informujemy, że oskarżenia te są bezpodstawnym pomówieniem.

Ukraińsko-Noworosyjskie warcaby

/
"Dla Polski i jej narodu, a co za tym idzie – dla mnie osobiście jest ważne, aby to pole niszczącego działania nie znalazło się pomiędzy Odrą a Bugiem, a najlepiej nawet nie pomiędzy Odrą a Zbruczem. Szkoda bowiem dziedzictwa materialnego I Rzeczypospolitej. To właśnie powinno być troską polityków w Polsce. Musimy być w tej grze figurą a nie pionkiem! Figurą, która gra bardziej z tyłu i wygrywa pokój bez strat".

House of Retards

/
Refleksja przeciętnego Kowalskiego po obejrzeniu poczynań Underwooda zamknie się w stwierdzeniu jacy to ci „jankesi” są niemoralni, media i politycy źli, a i tak już duże obrzydzenie do polityki jeszcze wzrośnie. Przesłanie jakie wyciągniemy z tego serialu może być jednak znacznie bardziej wartościowe, jeśli tylko spojrzymy na niego bez naszej narodowej przywary: moralizowania wszystkich i wszystkiego.

Dlaczego niszczy się Polaków na Litwie?

/
Elastyczna postawa Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i jej lidera Waldemara Tomaszewskiego wyłamuje się z wielu schematów rządzących nadwiślańską polityką. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem na to, że polska partia w Republice Litewskiej znacznie lepiej rozumie, na czym właściwie polega polityka, po co właściwie w polityce się uczestniczy i komu ostatecznie polityka ma służyć. Nie jest to zresztą jedyny paradoks, który ujawniony został przez aktywność Polaków na Litwie.

Myśliwi i ofiary

/
Ludzie ci w stosunkach międzynarodowych widzą jedynie zagrożenia, panicznie boją się wszelkiego ryzyka, dlatego nie są w stanie dostrzec szans, jakie zaistniała sytuacja otwarłaby przed Polakami, gdyby ci byli narodem myśliwych.

Nie dajmy się propagandzie!

/
„Ludzie, którzy nie mają wiedzy, kierują się emocjami. A emocjami opinii publicznej to można sterować bardzo łatwo. Przy pomocy fikcyjnych ideałów i sloganów […] tworzy się wówczas kolektywną histerię, która rozszerza się i wzrasta, aż w końcu tłumi głos trzeźwych obywateli [...]”.

Sprzedajmy Rosji naszą neutralność

/
Strach pomyśleć z jaką furią musiałby się dziś spotkać nieszczęsny redaktor Giedroyć z jego nieodpowiedzialnym radykalizmem, gdyby zamiast o sprzedawaniu neutralności, zaczął swoim zwyczajem mówić coś o możliwości polsko-rosyjskiego sojuszu i to jeszcze wymierzonego w państwo ukraińskie?

Co gryzie Gursztyna Piotra

/
W związku budzącym poważny niepokój zachowaniem Piotra Gursztyna uznaliśmy za stosowne odnieść się do stale ponawianych przez niego oskarżeń pod naszym adresem.

Czy kolejny raz zdradzimy Polaków Wileńszczyzny?

/
Niedawny, poświęcony Polakom na Litwie tekst Kostrzewy-Zorbasa jest nie tylko jaskrawym przykładem historycznej ignorancji. Podważa on także moralne fundamenty polskiego patriotyzmu.

Czy Wileńszczyzna może wybić się na autonomię?

/
Na Kresach Północno-Wschodnich na początku lat ’90 szansę na trwałe wkomponowanie w mapę niepodległej już Litwy miał Polski Kraj Narodowo-Terytorialny. Proklamowano go w granicach Republiki Litewskiej 22 maja 1991 roku w Mościszkach. Jego hymnem miała zostać „Rota”, stolicą zaś – Nowa Wilejka.

Niespodziewana zbieżność poglądów. Chomsky i Kissinger o Ukrainie: to Zachód ponosi odpowiedzialność za wywołanie konfliktu

/
Krym jest szczególnym przypadkiem. Ukraina była częścią Rosji przez długi czas. Oczywiście, nie można zaakceptować tego, że jakiś kraj zmienia granice i zabiera część terytorium. Ale jeśli Zachód chce być uczciwy wobec siebie, musi przyznać się do własnych błędów. Przyłączenie Krymu nie było krokiem ku globalnemu podbojowi. To nie było tak, jak z Hitlerem wkraczającym do Czechosłowacji - twierdzi Henry Kissinger, były Sekretarz Stanu USA.

Gdy kończą się argumenty

/
Problem w tym, że polityka zewnętrzna państw nie polega wyłącznie na ustalaniu ich stosunku do Moskwy. Co więcej, uczestnictwo w stosunkach międzynarodowych opiera się często właśnie na „handlowaniu neutralnością”, na wystawieniu swoich zasobów na międzynarodowej licytacji. Polska nie posiada potencjału, nie posiada zasobów, które pozwoliłyby jej angażować się w konflikt na Ukrainie. Nie wiemy też właściwie, co Polska miałaby uzyskać na swoim zaangażowaniu.

Praca spudłowana

/
Problem jednak w tym, że mniej więcej po wojnie trzynastoletniej Polska wyrzekła się prowadzenia wojen agresywnych (wszak wojnę najlepiej prowadzi się na własnym, dobrze znanym terytorium), a napadanie państwa słabszego już w ogóle jest nie do pomyślenia. Pozostaje jedynie, bagatela, zaczekać, aż ta reguła zostanie uświęcona i przyjęta przez wszystkie narody świata, co pozwoli nam wreszcie cieszyć się dobrze zasłużonym świętym spokojem.

Publicysta New York Times do Ukraińców: przestańcie tuszować fakty

/
Wyraźnie widoczna obecność szeroko pojętych elementów skrajnego ukraińskiego nacjonalizmu nie jest, mówiąc eufemistycznie, przedmiotem większego zainteresowania głównych polskich mediów czy ośrodków opiniotwórczych. Nie inaczej wygląda sytuacja na samej Ukrainie. Zupełnie inna tendencja dostrzegalna jest jednak w znanych i opiniotwórczych tytułach zagranicznych. Tam już od dłuższego czasu pojawiają się głosy wskazujące na faktyczny obraz tego problemu. Szczególną uwagę zwraca się na to, jak silnie elementy „neobanderowskie” zaznaczają się w kontekście społeczno-politycznym oraz jakie ma, lub może mieć to konsekwencje dla Ukrainy i jej obywateli.

Litwini: antypolonizm od zawsze

/
"Doświadczenie historyczne uczy, że Polacy na Litwinów nie mogą liczyć w żadnej sytuacji. Wynika to z samej idei i koncepcji litewskiego narodu, która została stworzona i rozwinęła się w opozycji do polskości. Nie zmieniło się to do dziś. Ataki na lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, Waldemara Tomaszewskiego, są tego najlepszym dowodem".

Odpowiedź tytanom intelektu z TV Republika: Polska już teraz graniczy z Rosją

/
"Redaktorom Telewizji Republika z pewnością nie można odmówić potencjału intelektualnego. Stworzenie programu satyrycznego na tak wysokim poziomie wymaga szczególnie wysokich kwalifikacji. Tytani intelektu stworzyli dobry dowcip o Ukrainie broniącej nas przed kagiebowskimi hordami, warto więc oglądać ich program w oczekiwaniu na kolejną porcję dobrego humoru".

Lech Kaczyński nie miał racji

/
„Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem być może czas na mój kraj” – mówił Lech Kaczyński podczas wiecu w Tbilisi w sierpniu 2008 roku w trakcie wojny rosyjsko-gruzińskiej. Obecny konflikt na Ukrainie miałby być potwierdzeniem tych proroczych ponoć słów. „Śp. Lech Kaczyński miał rację!” – nie raz już obwieszczano na łamach wielu mediów życzliwych prezydenturze tragicznie zmarłej głowy państwa.

Nic śmiesznego

/
O ile portal Kresy.pl poświęcił pewną uwagę wpisowi na portalu "Novosti Ukrainy" i odniósł się do tego w sposób prześmiewczy, o tyle większość mediów w Polsce w znacznie gorszych sytuacjach zwyczajnie przymyka oko. Dotyczy to większości mało optymistycznych wiadomości dochodzących z Ukrainy, zaś te kontrowersyjne zwyczajnie się pomija.

Dlaczego karanie wyłącznie profesora Pazia to hipokryzja

/
"Ściganie profesora za „nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych lub o znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej” kompromituje jednak prokuraturę, chyba że chodzi o nawoływanie do nienawiści wobec Rosjan. Profesor wykorzystał w swoim wpisie wybitnie „rosjosceptyczny” termin „Ruscy” (na dobrą sprawę słowo „Rosjanin” wielu Polakom nie przejdzie przez gardło). Wiemy jednak, że chodzi tu o rzekome ubliżanie Ukraińcom".

Tu nie będzie konfederacji

/
Polacy - obywatele III RP - są jedynie biernymi uczestnikami wielkiego przedstawienia, wielkiego pseudo-interaktywnego teatru, jakim stała się polska polityka. Problem w tym, że aktorom na scenie taka sytuacja jest bardzo na rękę. Sprowadza ona jednak obywateli III RP do roli uprzedmiotowionych niewolników, politycznie całkowicie zdominowanych przez „oligarchię” – nie chodzi tu przecież tylko o polityków.

Wilno 1945: repatriacja, ekspatriacja, czystka etniczna?

/
Historyk Vitalija Stravinskienė, wygłaszając referat o wysiedlaniu Polaków z powojennego Wilna, podjęła się dość ryzykownego, a już na pewno bardzo odważnego na Litwie tematu. Cel, jaki chciała przy tym osiągnąć litewska historyk, to ustalenie, czy masowy exodus Polaków po wojnie z Grodu nad Wilią miał charakter repatriacji, ekspatriacji czy może nawet czystek etnicznych.

Więcej odpowiedzialności

/
"W kwestii Ukrainy warunki dyktuje Waszyngton, który rozgrywa znacznie większą partię na scenie eurazjatyckiej. Ukraina jest tylko elementem tej gry, a nie jej podmiotem. Putin gra o swoją strefę wpływów, a Obama o zawładnięcie nowym obszarem wpływów kosztem Rosji. To, co myślą i czują Ukraińcy, jest sprawą wtórną".

Niech Rosja drogo kupi naszą neutralność

/
"Niestety, Rosja nie jest państwem słabym na tyle, by wykluczyć w nieokreślonej przyszłości choćby najczarniejsze dla Polski scenariusze. Dlatego właśnie teraz, gdy Rosja jest spychana do narożnika przez zachodnie sankcje, Polska powinna wyzyskać tę sytuację kosztem Ukrainy. Polska nie ma interesu we wspieraniu tej ostatniej, gdyż przynależność terytorialna Donbasu nie wpływa na bezpieczeństwo Polski".

Komu służą Kresy.pl?

/
"Kresy nie mogą być dla nas tylko wspomnieniem, punktem odniesienia dla sentymentalnych wzruszeń. Kresy Wschodnie są dziś dla nas przede wszystkim obowiązkiem, mieszczącym się w katalogu polskich powinności. Stosunek do tej części Polski, która znajduje się poza granicami Rzeczpospolitej, to test na wiarygodność naszej wspólnoty tu i teraz. Jeżeli chcemy pozostać Polakami, nie mamy innego wyjścia, jak wreszcie potraktować tę kwestię poważnie".

Armia Czerwona w Krakowie: mit wyzwolenia

/
"Walka ta – podobnie jak cała ofensywa Armii Czerwonej – nazwana została przez propagandę Związku Sowieckiego „wyzwoleniem” i choć faktycznie uwalniała Polskę od niemieckiego okupanta, to w istocie z darowaniem wolności nie miała nic wspólnego. Nasz kraj spod buta niemieckiego, wpadał bowiem wówczas prosto pod obcas sowiecki".

Bękarty wojny. I niewdzięcznicy [PEŁNE TŁUMACZENIE ARTYKUŁU Z "KOMSOMOLSKIEJ PRAWDY"]

/
Publikujemy pełne tłumaczenie artykułu, który ukazał się w "Komsomolskiej Prawdzie" i którego autor obraził rzekomo Polaków. Nie przesądzając, jak było naprawdę, przedstawiamy Czytelnikom pełny tekst do oceny.

Publicysta The Washington Post: bataliony ochotnicze to grupy zbrojne pod wodzą lokalnych watażków, zagrażające bezpieczeństwu Ukrainy

/
„Obecnie część z tych oddziałów, szczególnie te powiązane z oligarchami lub skrajną prawicą, pokazują swoją ciemną stronę. W ciągu ostatnich miesięcy grozili urzędnikom rządowym, porywali ich, przechwalali się, że przejmą władzę (...), służyli jako ramię zbrojne przy nielegalnych próbach przejmowania lokalnych firm lub samorządów”

Wszystko się może zdarzyć

/
"Polityczny przewrót na Ukrainie oznacza, że Stany Zjednoczone wysadziły w powietrze porządek polityczny, jaki został ustanowiony dla Europy w listopadzie 2010 roku w Lizbonie, a którego fundamentem było strategiczne partnerstwo NATO-Rosja, ostentacyjnie potwierdzające strategiczne partnerstwo rosyjsko – niemieckie w charakterze najtwardszego jądra tego porządku" - pisze Stanisław Michalkiewicz.

9 paradoksów stosunku „niezależnych” do UPA i Ukrainy

/
9 sposobów, za pomocą których "niezależne" media obrażają logikę.

Ostatnia szansa na modernizację polskiej armii

/
Polska jest flankowym krajem NATO, posiadającym interesy za wschodnią granicą i musi w związku z tym dysponować siłą militarną – mówi politolog, dr Łukasz Stach w rozmowie z Mateuszem Ziomberem.

Oddajcie Orlętom Lwowskim ich lwy

/
"Cmentarz został odbudowany oczywiście na tyle, na ile zezwoliły ukraińskie władze. I choć forma nie była do końca zadowalająca, to i tak kosztowała Polaków ogromne wyrzeczenia. Jednym z takich wyrzeczeń było to, że ukraińskie władze nie zezwoliły na umieszczenie na krzyżach nagrobnych poległych żołnierzy napisów „Obrońca Lwowa”. To niezrozumiałe, bo przecież spoczywający tam ludzie polegli w walce o Lwów. I ten honorowy tytuł się im należy".

Porzućmy utopijną ideę tworzenia antyrosyjskiej międzynarodówki

/
Podczas swojego wystąpienia w Sejmie RP prezydent Ukrainy Petro Poroszenko stwierdził, że Krym jest dla jego kraju krwawiącą raną. W interesie Polski jest, by rana ta krwawiła możliwie jak najdłużej, by Ukraińcy zużytkowali siły na próby zatamowania tego krwotoku i by jednocześnie Zachód obwiniał za to Rosję.

Cóż to by było, gdyby tak przywrócono pamięć o Jakubie Bermanie

/
"Tym bardziej niepożądane, że alternatywna wersja historii przedstawiona przez Muzeum Żołnierzy Wyklętych z pewnością zawierałaby odpowiedź na pytanie, KTO TO ROBIŁ, to znaczy – kto dopuścił się tak zwanych zbrodni komunistycznych, zwanych inaczej „stalinowskimi”. Jak sama nazwa wskazuje, musiał to zrobić komunista Józef Stalin – ale z drugiej strony wiadomo przecież, że Józef Stalin nigdy w areszcie Urzędu Bezpieczeństwa przy ulicy Strzeleckiej w Warszawie nie był, więc osobiście nikogo tam nie torturował ani nie zamordował. Musiały to robić jakieś inne osoby występujące w charakterze pomocników Józefa Stalina w tresowaniu naszego mniej wartościowego narodu tubylczego do komunizmu" - pisze Stanisław Michalkiewicz.

Wielcy Polacy, którzy różnili się brzydko

/
"Proszę mi wskazać, ilu współczesnych polityków ma odwagę mówić o wielkości Polski, o jej roli cywilizacyjnej na przestrzeni dziejów. Zasadniczy spór orientujący polską myśl geopolityczną toczy się obecnie o to czy stawiać się Angeli Merkel, czy też płynąć z prądem jej polityki. Co z tego wynika? Nic".

Jak było z udaremnionymi zamachami?

/
"Z mojej wiedzy, jako byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), nigdy Polsce nie groziły wieloczynowe, wieloodmianowe i skoordynowane akty terroru, których mieliby dokonać islamscy fundamentaliści" - pisze Bogdan Święczkowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

O Polakach na Zaolziu

/
"Polacy w Czechach [...] urodzili się na tym terenie, są ludnością autochtoniczną. Ci ludzie mieszkają na rodzinnej ziemi, tylko że teraz – w innym państwie niż ich przodkowie".

Poznaj prawdę o polskich instytucjach finansowych

/
Polskie czy zagraniczne? Komercyjne czy spółdzielcze? Oferta i wizerunek instytucji finansowych rodzi wiele pytań. Co wybrać? Komu powierzyć swoje oszczędności? Sprawdź na www.prawdaoskok.pl.

Publicysta BBC: Ukraina pomniejsza rolę skrajnej prawicy w konflikcie

/
Ochotniczy Batalion "AZOW" został sformowany z grupy ekstremistów i wykorzystuje w charakterze symbolu zmodyfikowany neonazistowski Wilczy Hak. Od czasu ukraińskiej rewolucji w lutym 2014 Kreml charakteryzuje nowych liderów w Kijowie jako "faszystowską juntę" składającą się z neonazistów i antysemitów, nastawioną na prześladowanie, jeśli nie likwidację, ludności rosyjskojęzycznej.

Nieukarane bezprawie

/
Wolna Polska istnieje już 25 lat. Tyle czasu minęło od „obalenia komunizmu”. Tak nas przynajmniej uroczyście zapewniano 4 czerwca tego roku i w dni poprzedzające tę „wiekopomną” datę. Gdybyśmy to przyjęli za prawdę, to musielibyśmy uznać, że ta „wolna Polska” potrzebowała aż 22 lata [!], by dokonać oceny prawnej tego, co Wojciech Jaruzelski i jego kamraci nazwali „stanem wojennym”.

Czy nadszedł czas zawiązania konfederacji?

/
"Publiczna niezgoda na aferę wyborczą powinna być elementem jednoczących wszystkich, którym zależy na budowie prawdziwej Rzeczpospolitej. Państwie będącym wspólnotą polityczną obywateli. (...) Wysiłek ten powinni podjąć „wszyscy, którym leży na sercu dobro Rzeczpospolitej" ".

UEFA z twarzą Che Guevary

/
"Kara, jaką UEFA nałożyła na warszawską Legię za zachowanie kibiców w belgijskim Lokeren, jaskrawo pokazuje toporną i grubo ciosaną logikę rządzącą na piłkarskich salonach. Sprowadza się ona do bezmyślnego podążania za postępowymi trendami antydyskryminacyjnymi. Tło tej głupoty stanowią bezkarnie powiewające na stadionach flagi z sierpem i młotem".

Porozmawiajmy o Wielkiej Polsce – w odpowiedzi na mapy ukraińskiego MSZ

/
"Zapewne nie uda nam się ustalić, „co ukraiński MSZ miał na myśli”, publikując mapy, na których Przemyśl i Chełm zostały oznaczone jako Ukraina. Niewątpliwe jest jednak to, że gdyby Ukraina liczyła się w jakikolwiek sposób z Polską, to mapy sugerujące, iż granice państwowe Ukrainy nie obejmują na zachodzie wszystkich „ziem ukraińskich”, nie znalazłyby się na profilu ukraińskiego MSZ oraz ambasad Ukrainy w USA i Niemczech".

Umiłowani Przywódcy doskonale wiedzą, że na sprawy publiczne wielkiego wpływu nie mają

/
"Umiłowani Przywódcy doskonale wiedzą, że na sprawy publiczne wielkiego wpływu nie mają i to nawet nie dlatego, że po ratyfikacji traktatu lizbońskiego ponad 80 procent obowiązującego u nas prawa to są dyrektywy Komisji Europejskiej, tłumaczone przez fajdanisów własnymi słowami, ale przede wszystkim dlatego, że ostatnie słowo w istotnych sprawach kraju należy do naszych okupantów. Na tym właśnie polega „ustrój” ustanowiony w 1989 roku w Magdalence przez generała Kiszczaka i grono osób zaufanych".