„Rzeczpospolita”: Patrioty na finiszu - umowa już w marcu?

/
Najprawdopodobniej w marcu podpisana zostanie umowa na dostawy…

Gdy dziennikarz zostaje hieną, czyli jak manipulują pracownicy Gazety Polskiej

/
Cudowne dziecko „Gazety Polskiej” po raz kolejny wzięło na celownik portal Kresy.pl. Dawid Wildstein, znany chyba najbardziej z tego, że był nieobecny w jakiejkolwiek debacie o Kresach Wschodnich aż do czasu tzw. rewolucji na Majdanie, znowu dał upust swojej obsesji na punkcie naszego skromnego medium.

Ks. Isakowicz-Zaleski: polski establishment hoduje potwora za wschodnią granicą

/
To co jeszcze parę lat temu mogło być tylko upiornym snem dziś staje się realne. Niestety. Chodzi o obecność ukraińskich formacji u granic naszej ojczyzny. Gdyby to były oddziały, mówiąc poetycko, niebiesko-żółte, czyli państwowe, to wszystko byłoby w porządku. Niestety są to oddziały czerwono-czarne, banderowskie, nawiązujące do zbrodniczej ideologii UPA i SS Galizien.

Szanując polską tradycję, dostrzegając potrzeby Polaków

/
Celem spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych jest zapewnienie ludziom równego i nieskrępowanego, wolnego od lichwy dostępu do usług finansowych. Tak było w czasach rozbiorów, gdy rodziła się polska spółdzielczość finansowa, tak jest i dziś.

Z pociągu rozumu na przystanku Ukraina?

/
Dopiero dwa tygodnie temu po raz pierwszy usłyszałem z ust parlamentarzysty racjonalne słowa w sprawie Ukrainy. W jednym z programów publicystycznych, w którym gościli posłowie raczej z dalszych ław sejmowych, członek Twojego Ruchu napomknął coś o autonomii dla wschodniej części państwa ukraińskiego, za co jednak z miejsca został nieprawdopodobnie zrugany przez przedstawicieli Solidarnej Polski oraz Prawa i Sprawiedliwości. „Co pan w ogóle opowiada?!! Pan jest politykiem proputinowskim!!!” – grzmiał reprezentant SP. „Niech się pan nie kompromituje, zasada integralności jest wartością!!!” – wtórowała mu posłanka PiS. Posłowi Twojego Ruchu nie pozostało nic innego, jak po prostu zamilknąć.

Droga pod prąd

/
AWPL wyrosła na największą siłę polityczną na Litwie, która przeciwstawia się zaplanowanej, urzędowej dyskryminacji, zmierzającej do wynarodowienia mniejszości w tym kraju, przede wszystkim mniejszości polskiej. Stąd bierze się zmasowany atak na Waldemara Tomaszewskiego, jako lidera ugrupowania. Stąd też przy każdych wyborach odgrzewany jest polityczny kotlet w postaci rzekomej prorosyjskości AWPL. Śpiewka tak stara, jak stara jest historia niszczenia polskości na Litwie.

Prawdziwa wojna o polskość nie toczy się na rosyjskim Donbasie, lecz na polskiej Wileńszczyźnie

/
"To, czy Donbas będzie należał do Ukrainy, do nowego państwa powstałego w wyniku secesji części obwodów Ukrainy czy też do Federacji Rosyjskiej, nie musi mieć dla Polski większego znaczenia. Nie ma więc żadnego powodu, by Rzeczpospolita jakkolwiek ingerowała w status Donbasu – nie jest to po prostu nasza sprawa'.

Integralność terytorialna Ukrainy nie musi leżeć w interesie Polski

/
Gdyby właśnie w tym momencie na Kremlu postanowiono o przeprowadzeniu inwazji na Polskę, to rosyjskim wojskom uprzednie zajęcie Ukrainy nie byłoby wcale potrzebne.

Ustalcie narrację, panowie

/
Piątkowe wydanie „Gazety Polskiej Codziennie” poczęstowało swoich czytelników komentarzami dwóch czołowych publicystów tytułu. Oba mają mobilizować poparcie dla zaangażowania Polski w wojnę na Ukrainie. Problem w tym, że pod względem wymowy są one ze sobą całkowicie sprzeczne.

Sukcesy AWPL przyczyną wściekłych ataków

/
Litewska polityka ogarnięta jest od lat antypolską histerią. A kolejne posunięcia władz utwierdzają w tym przekonaniu. Niszczenie polskości i walka z językiem polskim trwa na Litwie od początku istnienia tego państwa. Wszystko to jest sprzeczne ze standardami europejskimi, konwencjami, traktatami, które Litwa podpisała i ratyfikowała.

Ewangeliczna strategia Piotra Poroszenki

/
"Doprowadzenie separatystów do stołu rokowań jest niewątpliwie sukcesem Włodzimierza Putina, który właśnie w ten sposób dąży – po pierwsze – do uzyskania przez separatystów namiastki międzynarodowego uznania, a po drugie – do ustanowienia we wschodnich, uprzemysłowionych obwodach Ukrainy szerokiej autonomii, której gwarantem byłby również, a może nawet przede wszystkim, Kreml".

A jednak historia kołem się toczy - również w polityce...

/
Od wielu lat kolejne rządy oraz politycy od prawa do lewa próbowali utwierdzać nas w przekonaniu, że historia już się nie tworzy, że jej koło przestało się obracać. A jednak historia kołem się toczy - również w polityce...

Logika kulawego realizmu

/
W trzeciej części kultowego Ojca Chrzestnego Don Corleone zwraca się do swojego bratanka z tymi słowami: „Nigdy nie miej w nienawiści swoich wrogów. To źle wpływa na osąd.”

Stalinowski zbrodniczy Smiersz wzorem dla Ukraińców

/
Aż strach się bać, gdy minister obrony narodowej Ukrainy zapowiedział powołanie nowej służby specjalnej, wzorowanej na stalinowskiej zbrodniczej strukturze, zwanej Smersz (skrót od: Smert szpionam - śmierć wrogom). Struktura ta u ludzi, którzy pamiętają II wojnę światową, budzi tak jednoznaczne skojarzenia jak niemieckie Gestapo czy banderowska Służba Bezpeky.

Poprawność polityczna Salonu B

/
„Gazeta Polska Codziennie”, piórem Roberta Tekieli, wystąpiła wczoraj przeciw filmowi „Wołyń”, nad którym prace rozpoczyna właśnie znany reżyser Wojciech Smarzowski. Ciszej nad wołyńskimi trumnami – taki jest wniosek publicysty „GPC”.

Czy Maria Stepan i Anne Applebaum pragną wojny polsko-rosyjskiej?

/
Wczoraj wieczorem wielu telewidzów o mało nie pospadało z krzeseł i kanap, gdy redaktor Maria Stepan ogłosiła w głównym wydaniu "Wiadomości" w TVP 1 wybuch wojny - uwaga! - polsko-rosyjskiej.

Atak niekompetencji i chamstwa ze strony pracowników „Gazety Polskiej”

/
Histeryczny atak na portal KRESY.PL ze strony Wojciecha Muchy i Davida Wildsteina jest dowodem przerażającej zawodowej niekompetencji pracowników "Gazety Polskiej" i portalu Niezalezna.pl.

Gdy banderowiec zostaje polskim bohaterem

/
Po takim upudrowaniu OUN-UPA Wóycicki może przejść do sedna sprawy - postuluje, by Polacy nie tylko tolerowali heroizację UPA ale wręcz sami brali w niej udział! Pisze na blogu: „[Szuchewycz] jest i powinien być również dla Polaków postacią o cechach bohatera, nawet jeśli ma być to bohater z gorzką skazą współwiny za zbrodnię”.

De bello civile, czyli jaką wojnę widzimy na Ukrainie

/
Analogie historyczne pokazują, że nawet w przypadku zaangażowania się po którejś stronie konfliktu oddziałów innego państwa, można nadal mówić o wojnie domowej. Przykładem może być hiszpańska wojna domowa, w której po stronie nacjonalistów gen. Franco walczyły oddziały niemieckie (Legion Kondor) oraz włoskie (Aviazione Legionaria, Corpo Truppe Volontarie). Z kolei po stronie rządowej walczyły Brygady Międzynarodowe, zorganizowane przez Komintern, a także ochotnicy (m.in. z ZSRS). Podobne sytuacje miały miejsce także podczas powstań. Dla przykładu, w Powstaniach Śląskich walczyli tak ochotnicy z Polski (pełniący nieraz funkcje dowódcze), jak i ściągani przez Niemców mieszkańcy innych landów (dowodzeni przez dawnych oficerów Reichswery).

Czego kolejny już raz nie rozumie Dawid Wildstein

/
Wiele wskazuje na to, że Wildsteina zabolał najbardziej fakt zdyskredytowania narracji o „terrorystach”. Tyle energii on i inni „niezależni” dziennikarze włożyli w to by odczłowieczyć separatystów, odebrać im wszelkie moralne prawa do występowania przeciwko Kijowowi, a tu przychodzi pan generał Ruban i wszystko niszczy. Każdy by się wściekł.

Opisać gospodarkę po republikańsku

/
Każde z kilkuset przedsiębiorstw uczestniczących w tym ruchu dzieli zysk na trzy równe części. Jedna przeznaczana jest na inwestycję w dalszy rozwój, druga na pomoc lokalnej wspólnocie, zaś trzecia na promowanie na świecie kultury dawania.

Jak Europa Putina ratuje

/
Zasadniczym motywem działań dyplomacji niemieckiej jest obawa przed implozją Rosji, co mogłoby nastąpić, gdyby w wyniku porażki prezydent Putin zupełnie stracił twarz - pisze prof. Włodzimierz Marciniak w nowym numerze tygodnika "Nowa Konfederacja".

Ukraińcy, którzy nie chcą umierać za Donbas

/
Znany lwowski dziennikarz [Wołodymyr Pawliw] 13 czerwca tak odpowiedział na propozycję budowy muru obronnego na ukraińsko-rosyjskiej granicy: „zbudować mur na granicy to dobry pomysł, ale mało realistyczny – tam z dwóch stron Moskale, więc może po prostu na Zbruczu go zbudować, żeby potem nie trzeba było go przenosić?".

Kijów–Warszawa. Zaszłość i gniew

/
Dopóki Polska nie stawia żadnych zdecydowanych warunków, dopóty głoszenie przyjaźni polsko-ukraińskiej przez ukraińskich nacjonalistów nic ich realnie nie kosztuje.

Roman Dmowski - "Kwestia ukraińska"

/
"Niepodległa Ukraina byłaby państwem, w którym dominowałyby wpływy niemieckie. [...] Polska przy istnieniu państwa ukraińskiego, znalazłaby się mię­dzy Niemcami a sferą wpływów niemieckich, można powiedzieć, niemieckim protektoratem. Nie ma potrzeby unaoczniać, jakby wtedy wyglądała".

Na straży polskich obowiązków

/
Cztery dni po śmierci męczenników Powstania Styczniowego na stokach warszawskiej Cytadeli, 9 sierpnia 1864 r. – po drugiej stronie Wisły, na praskim Kamionku, godzinę drogi pieszo od rosyjskiej szubienicy, na której umierał Romuald Traugutt i jego współtowarzysze – urodził się człowiek, który odegra wielką rolę w historii Polski i zostanie uznany za jednego z architektów Polonia Restituta roku 1918. Jego droga do niepodległego bytu Narodu Polskiego i restytucji naszego państwa była jednak inna niż „mus” walki zbrojnej za świętą sprawę Traugutta i powstańców styczniowych. Może dlatego, że wyrastał w cieniu klęski powstania (tak się przynajmniej wydawało w czasach jego młodości) i dotkliwych represji rosyjskich?

Kult świętego spokoju

/
"Rzecz miała miejsce w Hiroszimie, gdy Uran wszedł w orbitę Marsa” – napisał Antoni Słonimski w związku ze zdetonowaniem 6 sierpnia 1945 roku bomby atomowej nad Hiroszimą. Na widok tego, co się stało, Robert Lewis, pilot bombowca B-29, który zrzucił bombę na miasto, w pierwszym odruchu krzyknął: „Mój Boże, cośmy zrobili!”. Bo rzeczywiście – w jednej chwili zginęło ponad 78 tysięcy ludzi, ponad 37 tysięcy zostało ciężko poranionych, a prawie 14 tysięcy „zaginęło”, tzn. przepadło bez śladu.

O co chodzi z karami za polskie napisy — fakty i dedukcje

/
"Zważywszy na to, że nowemu dyrektorowi administracji rejonu solecznickiego za owo „niewykonanie” grozi kara o wysokości nawet pół miliona litów, a kolejne kary będą tylko rosnąć, za każdy kolejny dzień o 1000 litów, może się szybko okazać, że nie będzie chętnych do pełnienia funkcji dyrektora administracji. Czyli — doprowadziłoby to do sparaliżowania funkcjonowania samorządów rejonu wileńskiego i solecznickiego".

Dziedzictwo wstydu

/
Burmistrz Westerlandu Petra Reiber poprosiła wczoraj o przebaczenie za krzywdy wyrządzone Polakom przez gen. Heinza Reinefartha, tzw. kata Woli, oraz innych zbrodniarzy nazistowskich. Niewątpliwie jest to gest współczucia wobec cierpienia, jakiego doznali nasi rodacy z rąk zachodnich sąsiadów. Jednak czy jest on wystarczającą rekompensatą za wyrządzone nam zło? Wyrażenie skruchy za popełnione winy bynajmniej nie zastąpi zadośćuczynienia.

Michalkiewicz: Niemcy po 1990 roku w polityce europejskiej wróciły do linii kanclerza Bismarcka

/
Wprawdzie nasz nieszczęśliwy kraj pod przewodnictwem partii brnie od sukcesu do sukcesu w nieubłaganym marszu ku świetlanej przyszłości, ale jednocześnie pan minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak powiedział, że w związku z konfliktem na Ukrainie „musimy być przygotowani na najgorsze warianty”.

Pomnik dojrzałego powstańca

/
Miasto, które tak ochoczo upamiętnia człowieka, który doprowadził do jego całkowitej anihilacji, wydaje nam się wyjątkowo niedojrzałe. Polityka historyczna powinna bowiem pozwalać wspólnocie wzrastać, a nie utrzymywać ją w zdziecinnieniu. Zaczynamy wyobrażać sobie, że oto nagle Polacy masowo zaczynają domagać się, by ulice poświęcone dziś gen. Leopoldowi Okulickiemu zamienić na ulice imienia (na przykład) porucznika Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Z Rosją czy przeciw Rosji?

/
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt uchwały, która obarcza Władimira Putina winą za zestrzelenie samolotu przez separatystów na Ukrainie. Z logiki autorów tego przedsięwzięcia wynika, że Rosja jest mocarstwem i właśnie dlatego należy ją koniecznie zwalczać. Nie trzeba dodawać, iż w hipotetycznym konflikcie militarnym z Moskwą bylibyśmy zupełnie bez szans, jednak politycy PiS-u zachowują się tak, jakby chcieli umierać za „wolność waszą i naszą”. Pytanie czy na pewno za „naszą”?

Czy Stany mają dość Putina?

/
Można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli Putin się zachwieje, to nikt go nie będzie w Waszyngtonie specjalnie podtrzymywał. USA tracą cierpliwość i boją się destabilizacji Rosji mniej niż Europa.

Wyboista droga Ukrainy do normalności

/
Trudno uwierzyć w aktualne położenie ekonomiczne tego kraju, który w chwili uzyskania niepodległości w 1991 roku był nieco bogatszy od Polski. Dwadzieścia kilka lat nieodpowiedzialności polityków oraz grabieży majątku narodowego przez uwłaszczającą się nomenklaturę partyjną dały podstawy do dzikiej prywatyzacji i stworzenie układu oligarchicznego. Taki system zablokował tworzenie się klasy średniej w społeczeństwie, która w każdym systemie jest główną siłą nośną gospodarki.

Polska to kamień przy litewskiej szyi

/
Odrzucenie możliwości polskiej pisowni dla nazw topograficznych na Wileńszczyźnie pokazuje, że nie ma woli poprawy stosunków polsko-litewskich po stronie litewskiej.

Autonomia vs republika elementarna, czyli o samorządności fasadowej

/
Zamiast inicjatywy oddolnej i organicznej, Gorzelik proponuje zmianę systemu, do którego lokalna społeczność ma dostosować się automatycznie (i jego zdaniem, chyba także entuzjastycznie). Tym samym, w warstwie społecznej tak naprawdę nic się nie zmieni. Zmiany organizacyjno-prawne związane z autonomią z pewnością umożliwią obsadzenie wielu starych i nowych stanowisk „swoimi”. Jednocześnie, tzw. tkanka społeczna pozostanie ta sama. Z dnia na dzień nie dojdzie do żadnego przełomu społecznego, czy „górnośląskiego, obywatelskiego powstania”, o którym mówi Gorzelik. Pozornie, rzeczywiście dla kogoś może to być „nowa samorządność”. Faktycznie, należałoby raczej mówić o „fasadowej samorządności”.

Po co nam ten nacjonalizm?

/
Bez narodowej tożsamości zwiewne humanitarne idee nie mogą się przyoblec w prozaiczne, polityczne ciało. Liberalizm zamienia się wtedy w plutokrację, a socjalizm w rozpasany biurokratyzm.

Obchody rocznicy Wołynia z wileńskiej perspektywy

/
"Dziś mija równo 70 lat od wydarzeń, które historia zapamiętała jako „Krwawą Niedzielę” — kulminacyjny dzień rzezi dokonywanych przez bandy UPA na ludności polskiej na terenie południowo-wschodnich województw II Rzeczypospolitej Polskiej" - pisał rok temu z okazji 70. rocznicy Rajmund Klonowski, wileński dziennikarz, publicysta i działacz Związku Polaków na Litwie.

Kompromis i pryncypialność

/
Większość Umiłowanych Przywódców skłania się ku definiowaniu polityki jako „sztuki kompromisów”. Nie jest to jednak jakaś wielka sztuka; kompromis może zawrzeć każdy, jeśli tylko jest czymś bardzo zmotywowany. Nasi Umiłowani Przywódcy motywowani są pragnieniem poświęcenia się dla Polski, a wiadomo, że skoro dla Polski można nawet zabijać ludzi, to można robić również wiele innych rzeczy, na przykład – iść na kompromisy.

Systemie, odejdź

/
Jeden z poczytnych portali w celu nabicia sobie odsłon posłużył się tytułem „Korwin zabił europosła”, niedługo później skorygowane na pobił, co i tak jest dużym nadużyciem, przy spoliczkowaniu. „Spieprzaj dziadu” to z kolei słowa, którymi Tomasz Lis skomentował sprawę na jego natemat.pl – polskie elity medialne i polityczne prześcigają się w krzyczeniu o skandalach, jutro pewnie jakiś Michnik czy inna Środa napisze o groźbie faszyzmu w Polsce i o tym jak prawica wprowadza mowę nienawiści na salony.

Czy musiało dojść do Rzezi Wołyńskiej? Szkic o ideologii ukraińskich nacjonalistów.

/
Skąd wzięła się jednak taka zajadłość i brak litości wśród ukraiński nacjonalistów? Odpowiedzią są poglądy ich głównego ideologa, Dmytro Doncowa, zawarte w sztandarowym dziele "Nacjonalizm" wydanym w 1926 roku.

Za podmiotowość, naszą i jej

/
Interes młodej generacji pokrywa się z długofalowym interesem Polski. Młodzi nie domagają się bowiem przywilejów, ale – tylko i aż – równych szans, merytokracji, sprawiedliwego podziału dóbr.

Łupkowy „zaklęty krąg”

/
Opieszałość i błędy w polityce rządu spowodowały, że opóźnia się w Polsce wydobycie gazu łupkowego. Nie wiemy nawet jeszcze, jakie mamy zasoby tego paliwa - czytamy w "Naszym Dzienniku".

Ukraiński Ulster?

/
Warszawa musi przestać być stroną konfliktu i przejść na pozycje neutralne.

Ciernista droga Ustawy o Mniejszościach Narodowych

/
W Sejmie we wtorek, 9 lipca, odbyło się omawianie projektów Ustawy o Mniejszościach Narodowych oraz Ustawy o Pisowni Nazwisk. Omawianie zostało wciągnięte do porządku obrad z inicjatywy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), mimo że w połowie czerwca Sejm wykreślił obie aktualne dla mniejszości narodowych kwestie z porządku obrad. Projekt Ustawy o Mniejszościach Narodowych skreślono w czerwcu z inicjatywy rządzących socjaldemokratów, projekt ustawy dotyczący pisowni nazwisk również w czerwcu usunięto na wniosek konserwatystów.

W odpowiedzi na zarzuty portalu Fronda.pl

/
Zdaniem pp. Grzesika i Chmielewskiego celem portalu Kresy.pl jest "uśpienie opinii publicznej i wmówienie jej, że autonomia Śląska w zasadzie nie jest aż tak straszna”.

„Orlen Lietuva” — razem czy osobno?

/
Wielomilionowe straty za ubiegły rok, zamrożone przez sąd aktywa, ograniczona do minimum produkcja, masowe zwolnienia i protesty związków zawodowych — tak dziś wygląda sytuacja największego litewskiego zakładu, tudzież największego płatnika podatków, spółki „Orlen Lietuva”. Dodać należy, że spółkę czeka niejasna perspektywa, nie wykluczając zamknięcia przedsiębiorstwa. Ewentualnie jego sprzedaży, co dziś jest mało prawdopodobne ze względu na bardziej niż złą koniunkturę na rynku petrochemii.

Ukraina: unijna integracja z wojną i chaosem w tle

/
Wczoraj, 3 lipca, ukraińskie źródła podały, że od połowy kwietnia, od początku tzw. operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy zginęło już 200 wojskowych, a rannych zostało 619.

Górnośląska fuzja.

/
Czy Jerzy Gorzelik i ślązakowcy ostatecznie podporządkują sobie Związek Górnośląski i ruszą do politycznej kontrofensywy?

„Gazeta Polska” kompradorska?

/
Środowisko chcące uchodzić za ultrapatriotyczne wchodzi w logikę typowo kompradorską. Wyraża i promuje przyzwolenie na mieszanie się mocarstw w polskie sprawy.

Kryminalna koalicja rządzi Litwą?!

/
Czy możliwe, żeby rząd premiera Algirdasa Butkevičiusa był zdominowany przez przestępców? To właśnie sugeruje prezydent Dalia Grybauskaitė, która domaga się usunięcia z rządu aż dziewięciu wiceministrów z pięciu resortów.

Granica szczelna jak dziurawy budżet

/
Jeszcze pół roku temu litewscy pogranicznicy skupiali się głównie na doskonaleniu swoich zdolności oraz sprzętu do skuteczniejszego zwalczania przemytu przez zieloną granicę.