Kazachstan zaprzecza, że sprzedał USA 81 postradzieckich samolotów

Ukraińskie media twierdzą, że Stany Zjednoczone zakupiły od Kazachstanu 81 przestarzałych samolotów bojowych z czasów radzieckich. Kazachstan zaprzecza.

Business Insider powołując się na ukraińskie media poinformował we wtorek, że Stany Zjednoczone zakupiły od Kazachstanu 81 przestarzałych samolotów bojowych z czasów radzieckich.

Portal Kyiv Post podał, że zadeklarowana wartość sprzedaży wyniosła miliard kazachskiego tenge, czyli 2,26 miliona dolarów, co odpowiada średniej wartości każdego samolotu wynoszącej 19 300 dolarów.

Serwis powołał się na doniesienia ukraińskiego kanału Telegram Insider UA i rosyjskiego serwisu informacyjnego Reporter, z których wynika, że ​​Stany Zjednoczone zakupiły 81 przestarzałych, nienadających się do użytku samolotów bojowych.

Kyiv Post podał, że motyw zakupu przez USA nie został ujawniony. Rosyjski portal Reporter podał, że sprzedaży dokonano za pośrednictwem spółek offshore.

Zobacz też: F-16 mogą dotrzeć na Ukrainę po prawosławnej Wielkanocy

Jednak Kazspetsexport, państwowy importer i eksporter broni z Kazachstanu, w oświadczeniu zaprzeczył sprzedaży samolotów wojskowych Ukrainie, twierdząc, że zagraniczne firmy nie mogą składać ofert.

“Informacje rozpowszechniane w Internecie nie odpowiadają rzeczywistości. Wszystkie aukcje sprzedaży sprzętu lotniczego pod warunkiem przymusowej likwidacji przedsiębiorstwo przeprowadzało w ścisłej zgodności z wymogami obowiązującego prawodawstwa wśród osób prawnych Republiki Kazachstanu, które posiadają odpowiednie licencje wydane przez uprawniony organ. Firmom zagranicznym nie wolno było handlować. Proces recyklingu jest w pełni kontrolowany przez Posiadaczy Aktywów. Zgodnie z warunkami zawartych umów, wszystkie statki powietrzne, podzespoły i zespoły do niego zostaną zutylizowane na terytorium Posiadaczy Aktywów poprzez cięcie i inne metody wykluczające ich przywrócenie do stanu pierwotnego oraz zostaną usunięte z terytorium wyłącznie w postaci złomu metali nieżelaznych” – czytamy.

Kresy.pl/Business Insider