Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dał do zrozumienia, że będzie oczekiwał od Polski odszkodowań za embargo na ukraińskie zboże.
Zełenski stwierdził, że z powodu blokady zbożowej ucierpiała tylko Ukraina, nikt inny. „Jako prezydent, przy całej mojej miłości do naszych polskich przyjaciół, muszę być uczciwy i chronić interesy Ukrainy. Obliczono kilkumiesięczne straty gospodarcze – setki milionów. Ale stosunki między naszymi krajami są cenniejsze niż te miesiące. Tylko Ukraina ucierpiała z powodu tej blokady, nikt inny” – powiedział ukraiński prezydent, cytowany w piątek przez portal Censor.net.
„Wszyscy zgodziliśmy się, że istnieje data, kiedy ograniczenia wygasną. A tą datą jest 15 września. To ostatni termin blokady. Było takie porozumienie. I wszyscy rozumieli, że jeśli po tym terminie nastąpi kontynuacja blokady, Ukraina wybierze drogę prawną. To nie jest nowina dla nikogo. Nie ma potrzeby przekształcać tego w jakiś koncert polityczny. To cywilizowana decyzja, która gwarantuje Ukraińcom, rolnikom i budżetowi rekompensatę czysto ekonomiczną” – dodał.
Dał w ten sposób do zrozumienia, że będzie oczekiwał od Polski odszkodowań za embargo na ukraińskie zboże.
Przeczytaj: Polska pomaga Rosji, Duda jak Miedwiediew – twierdzi ukraiński publicysta
Przypomnijmy, że w środę w trybie pilnym do MSZ wezwany został Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Powodem były słowa ukraińskiego prezydenta, Wołodymyra Zełenskiego. Podczas swojego wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowy Jorku skrytykował „niektórych przyjaciół w Europie” za ich postawę, zarzucając im polityczne rozgrywanie sprawy ukraińskiego zboża, a zarazem działanie na korzyść Rosji. Zostało to powszechnie odebrane jako krytyka głównie pod adresem Polski. Zełenski wezwał też, by Niemcy zostały stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Przypomnijmy też, że prezydent Andrzej Duda dopytywany o kwestię sporu z Ukrainą, porównał ten kraj do „tonącego”, który, chwytając się czego się da, jest „niebezpieczny” i „może utopić ratującego”.
W środę premier Mateusz Morawiecki w rozmowie ze stacją Polsat News otwarcie ostrzegł stronę ukraińską, by nie wprowadzała zapowiadanych zakazów importu polskiej żywności, bo spotka się to z konsekwencjami.
Porównania Polski do Rosji, jakie pojawiły się w ostatnich dniach w wypowiedziach ukraińskich polityków są dla społeczeństwa polskiego niezwykle obraźliwe. Prowadzą one do głębokiego przeorania polskiej świadomości dotyczącej Ukrainy i Ukraińców – zaznaczył w czwartek szef MSZ, Zbigniew Rau.
Jak pisaliśmy, w wywiadzie dla RMF FM poseł i jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak powiedział, że należy natychmiastowo obciąć świadczenia socjalne, jak 800+ czy kredyty 2 proc., dla posiadaczy ukraińskich paszportów. Uważa też, że jeśli Ukraina nie wycofa się z nieprzyjaznych gestów wobec Polski, to należy rozważyć zamknięcie granicy dla dostaw paliwa czy broni dla Ukraińców.
Przeczytaj więcej: Bosak: obciąć socjal dla Ukraińców, rozważyć zablokowanie dostaw broni i paliwa dla Ukrainy
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent apeluje o spokój i duży rozmysł przy ewentualnej decyzji o odebraniu Ukraińcom świadczeń
censor.net / Kresy.pl
mam nadzieje, że to otworzy oczy 'naszym’ naiwnym politykom. Gdyby Polska była na miejscu Ukrainy, to zachowali by się w najlepszym wypadku jak Węgrzy w stosunku do nich. Śmiem twierdzić, że jeszcze gorzej. Nie tylko nie dostarczyli by nam pomocy, ale chcieli na tej pomocy międzynarodowej ugrać jak najwięcej. Na końcu pewnie tak jak Węgrzy najechaliby Polskę od zachodu w obronie swojej mniejszości. Tak, bo Węgrzy na to liczyli na początku inwazji. Szykowali swoje wojsko, prawdopodobnie aby w odpowiednim momencie wejść na terytorium Ukrainy, oczywiście za porozumieniem z Putinem. Niemiałby problemu aby w ramach wdzięczności oddać im kawałek nie swojego tortu. Kiedy do tych durnych łbów dotrze, że Ukraina ma w DNA antypolskość to ja nie wiem. Nasi durni politycy nawet nie potrafili 'załatwić’ bezwarunkowej ekshumacji pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów polskiej ludności. To najlepiej świadczy o ich miękkości. Taki Duda, to był pewnie całe życie dupowatym prymusem, przez to, też został 'namaszczony’ przez PIS, więc nie oczekiwałbym, że zmieni się nagle człowieka pokroju Dmowskiego. Zawsze będzie chciał wszystkim zrobić dobrze, a haryzmy ma mniej niż Jasiu-komendat harcecz na obozie harcerek.
Kiedy ten durny polityczny aktorzyna zrozumie ,że z Polakami nie można tak pogrywać. Przed wojną za bardzo się z nimi cackali i nie wypalili żelazem banderowszczyzny kiedy to było to jeszcze możliwe . A tak darowali Banderze i Tarasowi Czuprynce arcy zbrodniarzowi życie zamiast od razu powiesić. Ten błąd zemścił się na Wołyniu ,Bieszczadach i ogólnie całych kresach i do dziś się mści. Nawet zmusił miłośnika Ukraińców Dude-Mychajłe i żyda Morawieckiego do ostrej riposty bo to już nawet dla nich było zanadto. Na takich jak on trzeba bata na goły zadek aż zmadrzeje i poczuje kto tu jest sługą narodu .